Według statystyk Stowarzyszenia Konsumentów Singapuru (CASE), w listopadzie liczba skarg dotyczących pasków na ekranach smartfonów wzrosła dwukrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyniosła 31. W 2023 roku otrzymano 14 skarg, a w 2022 roku – 4.
Agencja poinformowała, że spośród 49 skarg otrzymanych w ciągu ostatnich trzech lat, tylko jedna nie dotyczyła telefonu Samsunga. Jedyna skarga dotyczyła chińskiego OnePlus.
Zrzut ekranu ze strony Samsung Community.
Jak powiedział Melvin Yong, prezes CASE, niektórzy konsumenci zgłaszali, że oprócz zielonego paska na swoich ekranach widzieli również paski różowe lub białe.
We wrześniu podobny problem doprowadził do pozwu zbiorowego przeciwko Samsungowi w Tajlandii. Rada Konsumentów Tajlandii, wraz ze 119 indywidualnymi konsumentami, złożyła pozew zbiorowy przeciwko koreańskiemu producentowi telefonów. Powodowie zarzucili Samsungowi w Tajlandii odmowę wypłaty odszkodowania lub naprawy wadliwych urządzeń.
W Wietnamie reputacja pasków ekranowych w niektórych modelach telefonów Galaxy również wywołuje u niektórych użytkowników, zwłaszcza fanów smartfonów Samsung, obawy przed podjęciem decyzji o zakupie.
Obecnie nie ma szczegółowych statystyk na świecie dotyczących zjawiska pasków na ekranie w telefonach Samsung, ale zjawisko to wydaje się być popularne nie tylko w niektórych regionach Azji Południowo-Wschodniej, ale także w całym internecie. Nawet zapytanie „pionowe linie na ekranie Samsunga” sugeruje, że zjawisko to często występuje nie tylko na smartfonach, ale także na telewizorach i monitorach Samsunga.
Prezes CASE powiedział, że użytkownicy skarżyli się na zielone paski pojawiające się na ekranach po aktualizacji oprogramowania. TechRadar stwierdził, że zielone paski mogą być spowodowane problemem sprzętowym, takim jak wadliwe połączenie z ekranem.
Niektórzy twierdzą, że aktualizacja oprogramowania może spowodować przegrzanie telefonu, co prowadzi do awarii sprzętu lub pogorszenia już istniejącego problemu, objawiającego się pojawieniem smug kolorów.
Według doniesień medialnych z początku tego roku błąd ten dotyczy przede wszystkim telefonów Samsung z serii Galaxy S21, przy czym modele Galaxy S21 Ultra i S21 FE są najbardziej rozpowszechnione.
Paski ekranowe to „przerażające” słowo kluczowe dla fanów Samsunga. Grupa „Stowarzyszenie Pasków Ekranowych…” liczy obecnie ponad 7000 członków, którzy regularnie dyskutują, kupują i sprzedają telefony Samsung z tym błędem.
SamMobile, strona internetowa skupiająca się na Samsungu, poinformowała, że problem ten zgłaszano również w przypadku modeli Galaxy A73, Galaxy M21, serii Galaxy S22 i Galaxy Z Flip 3. Tymczasem serwis z wiadomościami technologicznymi Android Authority poinformował, że telefony takich marek jak OnePlus, Oppo, realme, vivo, Xiaomi, Huawei i Apple również w przeszłości borykały się z problemem pasków na ekranie, a główną przyczyną była prawdopodobnie usterka sprzętowa.
„ Jedyną wspólną cechą wszystkich zgłoszeń dotyczących problemów ze smugami na ekranie smartfonów jest to, że mają one wyświetlacze AMOLED ” – czytamy na stronie. Zauważono również, że telefony z wyświetlaczami LCD lub ciekłokrystalicznymi wydają się nie mieć tego problemu.
Błąd ten jest szczególnie godny uwagi, ponieważ Samsung nie tylko korzysta z ekranów produkowanych przez samą korporację, ale również sprzedaje je w dużych ilościach jako podzespoły wielu innym dużym markom, takim jak Apple, Xiaomi, a nawet Sony.
Obiektywnie rzecz biorąc, Samsung jest pionierem w dziedzinie technologii ekranów i zawsze słynął z pięknych, wysokiej jakości wyświetlaczy... Tym bardziej zastanawiające jest to, że firma pozwala swoim „kurczakom” na częste popełnianie błędów.
Najczęściej powtarzaną historią w społeczności Samsunga dotyczącą „koszmaru pasków na ekranie”, a zarazem największym zmartwieniem, jest to, że może się to zdarzyć zupełnie niespodziewanie, bez żadnego powodu, jak przekonał się o tym YouTuber Tech Takeaway poniżej:
„ Mam S20 Plus od dwóch lat i jego wyświetlacz WQHD jest jednym z najlepszych, jakie widziałem na jakimkolwiek urządzeniu. Ale tak było, dopóki to się nie stało.
Tak, bez żadnego powodu zobaczyłem zieloną linię na ekranie. Właśnie usiadłem do śniadania, położyłem telefon na stole i kiedy go podniosłem, był tam. Na początku pomyślałem, że to może jakiś błąd, więc restartowałem telefon 2-3 razy. O dziwo, zielona linia pojawiła się zaraz na ekranie startowym.
Spróbowałem uruchomić telefon w trybie awaryjnym, aby wykluczyć ewentualne problemy z oprogramowaniem. Od razu było jasne, że to problem sprzętowy. Zrozpaczony, natychmiast zaniosłem go do serwisu Samsunga, tłumacząc, że problem pojawił się nagle i nie doszło do żadnych uszkodzeń fizycznych telefonu.
To właśnie wtedy sprawy zaczęły się komplikować. Zespół serwisu zrobił zdjęcia mojego telefonu i przesłał je do Działu Obsługi Klienta Samsunga w Indiach. Ponieważ mój telefon był już poza gwarancją, zażądali ode mnie jedynie zapłaty 15 000 rupii za wymianę ekranu .
W nagraniu wideo o tym doświadczeniu przyznał, że próbował przekonać użytkowników, że jest to powszechna wada produkcyjna serii S20 Plus (zgłaszana przez wielu innych klientów), ale Samsung i tak odmówił udzielenia wsparcia.
Kiedy na lotnisku ekran zmienił się w „biały szum”, był zmuszony kupić kolejny telefon, aby kontynuować podróż. Po powrocie skorzystał z Samsung Dex, aby utworzyć kopię zapasową danych i ostatecznie zgodził się wymienić ekran z 10% rabatem. Niestety, nowy ekran był objęty tylko 3-miesięczną gwarancją, co bardzo go rozczarowało.
Uważa, że Samsung powinien wziąć odpowiedzialność za wady produkcyjne, zamiast obwiniać klientów. Chociaż problem nie dotyczy kosztów, ale przejrzystości i odpowiedzialności, zdecydował się na iPhone'a lub inną markę z Androidem.
Samsung do tej pory nie wypowiedział się na temat przyczyn tego zjawiska ani sposobu jego całkowitego wyeliminowania, choć zapewne właśnie na to czeka wielu jego fanów.
Źródło






Komentarz (0)