Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Mbappe i Vinicius powstrzymują się nawzajem

Drogi duet ofensywny Vinicius i Mbappe przysparza Realowi Madryt bólu głowy.

ZNewsZNews21/07/2025

Vinicius nie znalazł wspólnego języka z Mbappe.

Real Madryt ma dwa nazwiska, które można uznać za ikony współczesnej piłki nożnej: Viníciusa Juniora i Kyliana Mbappé. Obaj to wybitni piłkarze, którzy potrafią rozstrzygnąć każdy mecz.

Ale ironią jest to, że stojąc razem na tej samej scenie, nie stworzyli oczekiwanej „harmonii”, lecz byli jak dwie gwiazdy świecące na swój własny sposób, niezdolne do połączenia się.

Kiedy dwie gwiazdy odwracają się do siebie plecami

Potwierdzają to statystyki. Real Madryt rozegrał łącznie 6240 minut we wszystkich rozgrywkach w całym sezonie, w 68 meczach. Vinicius i Mbappe spędzili na boisku łącznie 3439 minut – 55% całości.

To nie jest mała liczba, ale połączenie między nimi jest niemal „zerwane”. Tylko 15% podań Viniciusa jest kierowanych do Mbappe, podczas gdy odsetek podań w drugą stronę wynosi 13%. Warto wspomnieć, że Vini jest typem zawodnika, który często asystuje (19 razy w tym sezonie), więc to on powinien częściej niż ktokolwiek inny komunikować się z Mbappe. Ale nie.

Ten niezwykle niski wskaźnik podań to nie tylko liczba, ale także problem taktyki, psychologii i stylu gry. Mbappe często odgrywa rolę „zabójcy” w polu karnym, rzadko angażując się w koordynację. Vinicius to zawodnik, który lubi utrzymywać się przy piłce, przebijać się i stwarzać okazje kolegom z drużyny. Teoretycznie mogą się wzajemnie uzupełniać. W rzeczywistości jednak obaj często wolą sami rozwiązywać sytuacje, zamiast szukać pomocy u siebie nawzajem.

To nie jest nowa historia w piłce nożnej. Zespoły z wieloma gwiazdami czasami wpadają w pułapkę „aureoli” – myśląc, że sam fakt posiadania gwiazdorskiego składu zapewni zwycięstwo. Real Madryt w erze „Galacticos” miał podobny problem. Drużyna była pełna zawodników wysokiej klasy, ale brakowało jej spójności. Dziś Real Viniciusa i Mbappé stoi przed tym samym problemem: jak dwie największe gwiazdy mogą „dzielić jeden stół”, nie obniżając sobie nawzajem wartości?

Mbappe anh 1

Wygląda na to, że Kylian Mbappe nadepnął Viniciusa na stopę.

Skutkiem braku połączenia jest to, że indywidualne występy obu zawodników ucierpiały. Mbappe, mimo że wciąż zdobył Złotego Buta z 44 golami w tym sezonie, odnotował znaczny spadek skuteczności: ze średnio 88 minut na gola w poprzednim sezonie do 108 minut na gola. Brał również udział w mniejszej liczbie bramek, ze średnio 72 do 97 minut na gola.

Jeszcze większy spadek zanotowano w przypadku Viniciusa: ze 129 minut/gola do 211 minut/gola, a ze średnio 88 minut uczestniczących w strzelaniu gola do 113 minut.

Statystyki pokazują również, że w 68 meczach tego sezonu ten duet strzelił gola tylko w 8 spotkaniach. Co bardziej niepokojące, większość tych spotkań miała miejsce w pierwszej połowie sezonu. Od początku 2025 roku strzelili gola tylko w 3 meczach, a od marca do dziś nie strzelili ani jednego.

Problemem nie jest talent.

Warto zauważyć, że obaj zawodnicy mieli okresy eksplozji, ale rzadko prezentowali się razem. Vinicius rozpoczął sezon mocno, strzelając 36% swoich bramek w ciągu samych pierwszych trzech miesięcy. Od tego czasu jednak nie grał najlepiej i strzelił tylko jedną bramkę w ostatnich 11 meczach sezonu.

Mbappe z kolei powoli się rozkręcał, ale zakończył sezon znakomicie, strzelając 10 bramek w ostatnich 6 meczach, co pomogło mu utrzymać Złotego Buta La Liga (31 bramek). Ich dwie linie ofensywne są jak dwa bieguny magnetyczne: kiedy jedna błyszczy, druga zostaje przyćmiona.

To już nie jest kwestia osobista, a taktyczna. Vinicius jest przyzwyczajony do gry na lewym skrzydle, ale przybycie Mbappe – który również preferuje tę pozycję – zmusiło Real Madryt do zmiany. Xabi Alonso, wkrótce po objęciu stanowiska, próbował przesunąć Viniego na prawe skrzydło, ale było to rozwiązanie tymczasowe, nieadekwatne do atutów Brazylijczyka.

Mbappe anh 2

Xabi Alonso stoi przed trudnym problemem kadrowym.

Aby Real Madryt utrzymał swoją pozycję w Europie, Alonso musi znaleźć formułę, w której te dwie gwiazdy będą się wzajemnie uzupełniać, a nie wykluczać. Więcej gwiazd nie oznacza zwycięstwa. Współczesny futbol wymaga równowagi, spójności i dyscypliny taktycznej. Alonso rozumie, że musi nie tylko trenować dwóch zawodników, ale także pogodzić dwa wielkie „ego” i dwa instynktowne style gry.

Jednym z rozwiązań mogłoby być stworzenie prawdziwego środkowego napastnika, który mógłby być punktem centralnym dla obu z nich, pozwalając Viniciusowi i Mbappe wycofać się do roli „twórcy” lub „wsparcia”, zamiast obu nacierających na zdobycie przestrzeni. Alonso mógłby też stworzyć nową formację, w której każdy miałby własną „przestrzeń”, by wykorzystać w pełni swój potencjał.

Nikt nie wątpi w klasę Viniciusa czy Mbappé. Ale klasa indywidualna to za mało, by zdobyć tytuły. Era „Galacticos” dała Realowi Madryt tę lekcję. Teraz historia zdaje się powtarzać. Alonso – od 4 sierpnia – stanie przed najtrudniejszym wyzwaniem: przekształcić „przeciwstawne magnesy” w idealny duet, czy podjąć decydującą decyzję.

Dwóch geniuszy, ale nie na tej samej fali. Jeśli Real Madryt szybko nie znajdzie rozwiązania, ta kombinacja może stać się największą skazą na europejskich ambicjach hegemonii „Los Blancos”.

Źródło: https://znews.vn/mbappe-vinicius-tu-kim-ham-nhau-post1570295.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt