Quoc Kiet marzy o kontynuowaniu nauki, aby zapewnić sobie świetlaną przyszłość.
Dom na czwartym piętrze w dzielnicy Le Binh w mieście Can Tho jest domem dla 3 babć i wnucząt. Pomimo podeszłego wieku i słabego zdrowia, pani De wciąż ciężko pracuje, aby zapewnić edukację dwójce wnucząt... Pani De powiedziała: „Wcześnie rano idę na targ i gotuję, a w południe składam ubrania w pralni niedaleko domu. Codziennie zarabiam około 100 000 VND, co wystarcza na pokrycie kosztów utrzymania domu”.
Kiet wspomina: „Kiedy byłem w czwartej klasie, moja rodzina znalazła się w tak trudnej sytuacji, że postanowili spakować się i wyjechać do Ho Chi Minh City, aby pracować w fabryce. Dien i ja zostaliśmy w domu i prosiliśmy babcię, żeby się nami zaopiekowała. Co miesiąc rodzice wysyłali babci pieniądze na naszą edukację”. A potem nadeszła tragedia. W 2022 roku mój ojciec zmarł na raka wątroby, a matka Kieta, Tran Thi Kim Thoa, samotnie dźwigała ciężar rodziny. Pod koniec marca 2025 roku, w drodze do pracy, Thoa miała wypadek samochodowy i zmarła… Quoc Kiet zwierzył się: „Dzięki opiece babci, moje rodzeństwo i ja stopniowo przezwyciężyliśmy żałobę. Moja babcia była dla nas wielką motywacją do pokonywania przeciwności losu i pójścia naprzód w życiu”.
Aby zapewnić sobie ciągłość nauki, rodzeństwo pracuje na pół etatu, aby zarobić na książki i ubrania. Quoc Dien jest w 11. klasie liceum Giai Xuan i podejmuje się różnych prac dorywczych. Rodzeństwo często zachęca się nawzajem do intensywnej nauki, ponieważ tylko taka ścieżka może zapewnić im świetlaną przyszłość...
Na niedawnym egzaminie maturalnym Quoc Kiet wypadł całkiem nieźle, zdobywając ponad 25 punktów. Jego marzeniem jest studiowanie turystyki na Uniwersytecie Can Tho. Chociaż droga przed Kietem i Dienem jest długa i wyboista, wierzę, że dzięki ich woli i determinacji w pokonywaniu trudności wkrótce zbierają owoce…
Artykuł i zdjęcia: HIEN DUONG
Źródło: https://baocantho.com.vn/nghi-luc-vuot-kho-cua-hoc-tro-ngheo-a189308.html
Komentarz (0)