Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Możliwe przyczyny awarii zapory Chersońskiej

VnExpressVnExpress11/06/2023

[reklama_1]

Niektórzy uważają, że zapora w Kachowce zawaliła się na skutek osłabienia jej konstrukcji po dziesięcioleciach eksploatacji, jednak wielu ekspertów skłania się ku hipotezie, że konstrukcja została sabotowana.

Wczesnym rankiem 6 czerwca niespodziewanie pękła zapora wodna w Kachowce, największa z sześciu zapór z czasów sowieckich na Dnieprze, uwalniając miliardy metrów sześciennych wody w dół rzeki i powodując rozległe powodzie w Chersoniu.

Zapora zaczęła pękać około 2:50 nad ranem 6 czerwca, ale jeszcze przez kilka godzin Władimir Leontiew, wyznaczony przez Rosję mer miasta Nowa Kachowka, położonego u podnóża zapory, twierdził, że sytuacja jest „normalna” i dementował doniesienia o jakimkolwiek incydencie przy zaporze Kachovka.

Jednak rano, gdy w mediach społecznościowych zaczęły krążyć nagrania z pękania tamy, Leontiew zmienił swoje oświadczenie, przyznając, że tama rzeczywiście pękła. Wkrótce potem wielu prokremlowskich blogerów i rosyjskich mediów państwowych wysunęło teorię, że tama w Kachowce zawaliła się samoistnie z powodu osłabienia konstrukcji z upływem czasu.

Zapora Kachowka przed (po lewej) i po pęknięciu 6 czerwca. Zdjęcie: Reuters

Zapora Kachowka przed (po lewej) i po pęknięciu 6 czerwca. Zdjęcie: Reuters

Zapora Kachowka jest eksploatowana od prawie 70 lat, co skłoniło niektórych ekspertów do stwierdzenia, że ​​nie można wykluczyć osłabienia konstrukcji, będącego przyczyną jej zawalenia.

„Kachovka to betonowa zapora grawitacyjna o wysokości 35 metrów i długości 85 metrów. Ten typ zapory jest bardzo powszechny na całym świecie . Jeśli zapora jest dobrze zaprojektowana i zbudowana oraz odpowiednio konserwowana, prawdopodobieństwo awarii jest bardzo niskie” – powiedział Craig Goff, dyrektor ds. inżynierii i kierownik zespołu ds. zapór i zbiorników w firmie konsultingowej HR Wallingford. „Nie jest jednak jasne, jak zapora była konserwowana przez ponad rok konfliktu”.

Obszar wokół zapory był miejscem zaciętych walk, a sama zapora już wcześniej ulegała uszkodzeniom. Kilka odcinków po północnej stronie zapory i niektóre jej kanały przelewowe zostały uszkodzone w wyniku niewielkiej eksplozji w listopadzie ubiegłego roku, kiedy Rosja wycofała swoje wojska z zachodnich brzegów Dniepru i Chersonia przed natarciem Ukrainy.

Ukraina następnie odzyskała miasto Chersoń na zachodnim brzegu Dniepru, ale Rosja zachowała kontrolę nad obszarem na wschodnim brzegu rzeki i zaporą Kachovka.

Zdjęcia satelitarne firmy Maxar pokazują, że droga nad zaporą była nienaruszona 28 maja, ale na zdjęciach wykonanych 5 czerwca, dzień przed pęknięciem zapory, widać, że fragment drogi się zawalił. Nie jest jasne, jak uszkodzenie drogi nad zaporą wpłynęło na konstrukcję samej zapory.

Dane pokazują, że poziom wody w zbiorniku zaporowym Kachovka również osiągnął rekordowy poziom w zeszłym miesiącu, według Hydroweb. Władimir Rogow, mianowany przez Rosję urzędnik w obwodzie zaporoskim, poinformował 5 maja, że ​​poziom wody w zbiorniku Kachovka wzrósł o 17 metrów, czyli o 2,5 metra więcej niż zwykle.

Niektórzy eksperci sceptycznie podchodzą jednak do tej hipotezy, gdyż tama w Kachowce została zbudowana bardzo solidnie, a dowody wskazują, że nie doszło do jej przerwania w wyniku działania czynników naturalnych.

„Gdyby przyczyną było nadmierne ciśnienie wody w górnym biegu rzeki, korpus zapory pękłby tylko w jednym miejscu, a następnie otwór stopniowo by się poszerzał. Jednak zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują, że korpus zapory pęka jednocześnie w dwóch miejscach, co wskazuje, że nie było to zjawisko naturalne” – powiedział Chris Binnie, profesor wizytujący na Uniwersytecie w Exeter i prezes brytyjskiej firmy zajmującej się energią pływową i ochroną środowiska.

Ekspert Goff stwierdził, że projekt zapory w Kachowce uwzględniał bardzo wysoki poziom wody, a nawet poważne powodzie. Konstrukcja posiada również przelew, który umożliwia przepływ wody, gdy poziom wody wzrośnie zbyt wysoko.

Andy Hughes, brytyjski inżynier specjalizujący się w zbiornikach retencyjnych, powiedział, że przy tak masywnej konstrukcji, uwolnienie 18 miliardów metrów sześciennych wody wymagałoby jednoczesnego stawienia czoła wielu problemom. „Zapory grawitacyjne są projektowane tak, aby wytrzymywały bardzo wysokie ciśnienie” – powiedział.

Niszczycielskie skutki zawalenia się zapory Chersońskiej w dolnym biegu rzeki.

Niszczycielskie skutki zawalenia się zapory w Kachowce. Wideo: RusVesna

Fakt, że wał zapory był stopniowo uszkadzany przez ostrzał z obu stron na przestrzeni ostatnich miesięcy, raczej nie był przyczyną jego zawalenia.

„Zapora Kachovka została zbudowana tak, aby wytrzymać wybuch bomby atomowej” – powiedział Ihor Syrota, dyrektor Ukrhydroenergo, ukraińskiej spółki hydroelektrycznej. „Aby zniszczyć zaporę z zewnątrz, potrzebne byłyby co najmniej trzy bomby zrzucone z samolotów, każda o wadze 500 kg, wszystkie uderzające w to samo miejsce”.

Dlatego Syrota stwierdził, że pociski artyleryjskie i rakiety rozrzucone po konstrukcji zapory nie były na tyle silne, aby spowodować uszkodzenie konstrukcji i jej zawalenie.

Peter Mason, inżynier zajmujący się zaporami i elektrowniami wodnymi w Wielkiej Brytanii, stwierdził również, że ostrzał z zewnątrz nie mógł być przyczyną takiego pęknięcia zapory.

NOSAR, niezależna norweska organizacja monitorująca trzęsienia ziemi i wybuchy jądrowe, zarejestrowała silne sygnały sejsmiczne w rejonie zapory Kachowka o godzinie 2:54 nad ranem 6 czerwca, tuż przed pęknięciem zapory.

„Kiedy zobaczyłam wiadomość o zawaleniu się tamy, pomyślałam, że muszę sprawdzić dane, żeby sprawdzić, czy to była eksplozja, czy tylko awaria konstrukcyjna. Potem zobaczyliśmy dane o eksplozji w pobliżu tamy lub tuż przy niej” – powiedziała Anne Lycke, dyrektor wykonawcza NOSAR.

Obecnie nie jest jasne, czy odkrycia NOSAR były przyczyną zawalenia się zapory. Wielu ekspertów skłania się jednak ku hipotezie, że ładunki wybuchowe zostały podłożone wewnątrz zapory w celu jej sabotażu.

Eksperci uważają, że zapora w Kachowce zaczęła się zawalać w centrum, w pobliżu elektrowni wodnej, a następnie rozprzestrzeniła się na zewnątrz. Twierdzą, że całkowite zniszczenie takiej zapory wymagałoby użycia licznych ładunków wybuchowych, strategicznie rozmieszczonych przez ekspertów w jej najsłabszych punktach.

Gareth Collett, inżynier specjalizujący się w materiałach wybuchowych i były lider stowarzyszenia profesjonalnych saperów w Wielkiej Brytanii, powiedział, że gdy eksplozja nastąpi w zamkniętej przestrzeni wewnątrz zapory, cała energia wybuchu uderzy we wszystkie otaczające ją konstrukcje, powodując największe zniszczenia.

Konstrukcja zapory Kachovka przed i po jej zawaleniu. Grafika: WSJ

Konstrukcja zapory Kachovka przed i po jej zawaleniu. Grafika: WSJ

Zdaniem ekspertów, gdy dochodzi do eksplozji w zanurzonej części zapory, siła niszczenia ulega wzmocnieniu.

„Podwodne eksplozje mogą znacznie wzmocnić fale uderzeniowe uderzające w konstrukcje” – powiedział Collett.

Centralna część zapory mogła zostać wykorzystana do kontrolowanych eksplozji, które miały zalać elektrownię wodną i spowodować zawalenie się jej ścian. Oznaczałoby to, że była to „starannie zaplanowana, celowa operacja”.

Teoretycznie ładunki wybuchowe umieszczone wewnątrz elektrowni wodnej mogą spowodować pęknięcie rur doprowadzających wodę do turbin, zalewając elektrownię i powodując zawalenie się jej ścian, zanim reszta konstrukcji ulegnie zniszczeniu.

„Obecnie panuje powszechna zgoda co do tego, że prawdopodobnie ktoś zdewastował tamę. Nie możemy jednak tego stwierdzić na pewno” – powiedział Mason.

Eksperci uważają, że ustalenie dokładnej przyczyny zawalenia się tamy w Chersoniu wymaga niezależnego śledztwa, w którym zostaną przeanalizowane wszystkie dostępne dowody. Jednak w obecnych okolicznościach takie dochodzenie jest niemożliwe.

30 maja, tydzień przed zawaleniem się zapory, rząd rosyjski uchwalił ustawę o „zapewnieniu bezpieczeństwa budowli hydrotechnicznych” w czterech nowo anektowanych prowincjach Ukrainy. Ustawa ta zakazuje prowadzenia dochodzeń w sprawie incydentów związanych z obiektami hydroelektrycznymi i irygacyjnymi, związanych z działaniami wojennymi, sabotażem lub terroryzmem, przed 1 stycznia 2028 roku. Ustawa została podpisana przez premiera Rosji Michaiła Miszustina i weszła w życie tego samego dnia.

Thanh Tam (na podstawie WSJ, CNN, TASS )



Link źródłowy

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zbliżenie na warsztat produkujący gwiazdę LED dla katedry Notre Dame.
Szczególnie imponująca jest 8-metrowa gwiazda betlejemska oświetlająca katedrę Notre Dame w Ho Chi Minh.
Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt