„To dopiero początek. Wietnamska drużyna będzie miała potężny arsenał, by stawić czoła trudnym przeciwnikom w kolejnej rundzie” – powiedział komentator Quang Huy o Nguyen Xuan Sonie. Naturalizowany brazylijski napastnik zadebiutował w reprezentacji Wietnamu, strzelając 2 gole i zaliczając 2 asysty dla swoich kolegów z drużyny w wygranym 5:0 meczu z Myanmarem wieczorem 22 grudnia.
Zdobywając 10 punktów, Nguyen Xuan Son rozpalił emocje nie tylko w wietnamskiej społeczności kibiców piłkarskich. Międzynarodowe media i portale społecznościowe również wysoko oceniły nowego zawodnika urodzonego w 1997 roku – zawodnika, który znacząco wzmocnił atak wietnamskiej drużyny.
Nguyen Xuan Son błyszczał, pomagając drużynie wietnamskiej pokonać Mjanmę 5-0.
„W ataku drużyny wietnamskiej nie ma nikogo, kto byłby prawdziwym „przełamywaczem lodów”, potężną „maszyną do zdobywania bramek” jak Xuan Son” – skomentował komentator Quang Huy.
Obecność Xuan Son w linii ataku to wsparcie. Zawodnicy grający niżej również grają swobodniej. Główni gracze, tacy jak Vi Hao, nie mają dużego doświadczenia, ale wiele zyskali dzięki Sonowi. Tien Linh również płynnie wszedł na boisko, nie było problemu z koordynacją między nimi.
Xuan Son na tym się nie zatrzymał. Wielkość Xuan Son wciąż przed nami. To dopiero początek. Możemy spodziewać się, że zabłyśniemy, gdy zmierzymy się z przeciwnikami na wyższym poziomie.
Zwycięstwo nad Mjanmą znacznie odciążyło wietnamską drużynę i trenera Kima Sang-sika po trzech niezadowalających meczach. Wiele wątpliwości budził trener Korei, który w czterech meczach fazy grupowej wystawiał cztery różne składy.
Nguyen Xuan Son nadaje nowy wymiar drużynie wietnamskiej.
Według komentatora Quang Huya, wybór trenera Kima Sang-sika jest ryzykowny. Pozytywnym aspektem jest jednak to, że wietnamska drużyna wciąż ma wiele „sekretów” przed swoimi przeciwnikami. Komentator Quang Huy uważa, że wietnamska drużyna nie wykorzystała optymalnego składu i nie pokazała pełni swojego potencjału.
Istnieją podejrzenia, że wietnamska drużyna zremisowała z Filipinami, ponieważ trener Kim Sang-sik był zbyt śmiały, dokonując ośmiu zmian. Przed tym meczem wiele osób było prawdopodobnie zaskoczonych wyjściowym składem. Wygląda na to, że pan Kim był zadowolony z siebie, ponieważ był to „super-atakujący” skład, w którym Quang Hai i Hoang Duc grali razem w pomocy.
Jednak pan Kim prawdopodobnie uważnie się uczył i wiedział, że to przeciwnik o słabej grze kontratakowej. W całej pierwszej połowie oddali tylko jeden strzał z dystansu. Hoang Duc i Quang Hai w środku pola nie są mocnymi przechwytami. Potrafią jednak kontrolować rytm meczu. Quang Hai rozegrał bardzo dobry mecz.
Nie mówimy tak dlatego, że drużyna wietnamska wygrała, ale pan Kim Sang-sik miał dobrą kalkulację, tworząc rotację. Skład na ten mecz niekoniecznie jest optymalny. Wszyscy widzimy, że wciąż są pozycje, na których rezerwowi grają lepiej. Pan Kim dokonywał ciągłych rotacji, aż do półfinału drużyna wietnamska wciąż pozostawała zagadką dla przeciwnika” – skomentował komentator Quang Huy.
Source: https://vtcnews.vn/blv-quang-huy-nguyen-xuan-son-la-vu-khi-hang-nang-cua-tuyen-viet-nam-ar915457.html
Komentarz (0)