
Komentarze przedmeczowe
Po 39 ponurych dniach pod wodzą Ange Postecoglou, Nottingham Forest w końcu odnalazł szczęście, wygrywając 2:0 z Porto w Lidze Europy. Był to obiecujący debiut nowego trenera Seana Dyche'a. Radość nie trwała jednak długo. W zeszły weekend Forest przegrał 0:2 z Bournemouth, wciąż utrzymując się w strefie spadkowej i mając 3 punkty straty do bezpiecznego miejsca.
„Tricky Trees” przechodzą przez najtrudniejszy okres sezonu: przegrali 6 z 7 ostatnich meczów w Premier League (z czego 1 remis), w tym 4 z rzędu bez strzelenia gola. Jeśli przegrają ponownie, Forest przegra 5 kolejnych meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej po raz pierwszy od października 2022 roku. Jeśli nadal będą bezbramkowo strzelać, może powtórzyć się najczarniejszy scenariusz od… stycznia 2004 roku.
Trener Sean Dyche słynie z pragmatyzmu, ale statystyki pokazują, że jego drużyny mają ograniczone możliwości ofensywne. W ostatnich 14 meczach Premier League, drużyny Dyche'a nie zdobyły gola w 10 z nich. Jego drużyny osiągały średnio skuteczność na poziomie zaledwie 0,97 gola/mecz – najniższy wynik wśród trenerów, którzy poprowadzili 150 lub więcej meczów w tym turnieju.
Jednak Forest wciąż ma powody, by wierzyć w niespodziankę. Wygrali wszystkie trzy ostatnie mecze Premier League z MU, strzelając łącznie 6 goli. Ostatni raz czerwono-biała drużyna zanotowała serię czterech zwycięstw z rzędu nad Czerwonymi Diabłami… ponad wiek temu (1909-1910).
Po drugiej stronie linii frontu, MU żyje w kontrastowej atmosferze. Od 3. kolejki Premier League tylko Arsenal (16 punktów) zdobył więcej punktów niż drużyna Rubena Amorima (15 punktów). W tym samym okresie MU jest również drużyną, która strzeliła najwięcej bramek w turnieju (14 goli).
Trener Amorim, który pod koniec września był o krok od utraty pracy po porażce 1:3 z Brentfordem, pomógł Czerwonym Diabłom w powrocie na boisko. Trzy kolejne zwycięstwa nad Sunderlandem, Liverpoolem i Brighton nie tylko przywróciły MU awans do grupy Pucharu Europy, ale także rozpaliły ducha walki w całym zespole. Bryan Mbeumo zabłysnął, strzelając dwa gole przeciwko Brighton, a Matheus Cunha strzelił swojego pierwszego gola dla nowego zespołu.
Zajmując 6. miejsce w tabeli i będąc jedną z trzech drużyn, które wygrały cały październik (obok Arsenalu i Aston Villi), MU z pewnością może awansować na drugie miejsce, jeśli utrzyma tę formę. Jednak problemy z boiskiem wyjazdowym wciąż pozostają pod dużym znakiem zapytania. Czerwone Diabły mają zaledwie 4 punkty po czterech wyjazdach (wygrali z Liverpoolem, zremisowali 1 i przegrali 2), a co najważniejsze, przegrali oba ostatnie mecze na City Ground.
Jeśli nie uda im się przełamać klątwy w ten weekend, MU ryzykuje powtórzeniem serii trzech kolejnych porażek na boisku Nottingham Forest, co nie miało miejsca od lat 60.
Informacje o sile
W Nottingham Forest wciąż brakuje głównego napastnika zeszłego sezonu, Chrisa Wooda, z powodu kontuzji kolana, oraz nowego nabytku Oleksandra Zinchenko z powodu kontuzji pachwiny. Ola Aina, Dilane Bakwa i Angus Gunn również nie zagrają.
W drużynie MU trener Amorim ma nadzieję, że Harry Maguire wróci do gry po tym, jak opuścił zwycięski mecz z Brighton z powodu drobnej kontuzji. Lisandro Martinez wrócił do treningów, ale nie jest jeszcze gotowy do gry.
Oczekiwany skład
Nottingham: Sels; Savona, Murillo, Milenkovic, Williams; Andersona, Luisa; Ndoye, Gibbs-White, Hudson-Odoi; Jezus
MU: Lammens; De Ligta, Maguire’a, Shawa; Amad, Casemiro, Fernandes, Dalot; Mbeumo, Cunha; Sesko
Przewidywany wynik: Nottingham 1-2 MU
Pokonując PVF-CAND, policja Hanoi dzieli pierwsze miejsce z Ninh Binh

Szatnia Realu Madryt jest niestabilna (i niezadowolona). Czy Xabi Alonso powinien się martwić?

Trener używa ChatGPT do tworzenia strategii i wygrywania

Wstrząsające dowody: Malezyjski naturalizowany zawodnik nie ma malezyjskich korzeni

Komentarze do meczu policji w Hanoi z PVF-CAND, godz. 19:15, 31 października: Uderz szybko, szybko wygraj
Źródło: https://tienphong.vn/nhan-dinh-nottingham-vs-mu-22h00-ngay-111-city-ground-cho-quy-do-pha-dop-post1792443.tpo






Komentarz (0)