
Forma Liverpoolu kontra Nottingham
W zeszłym sezonie Liverpool pewnie dotarł do mety, prezentując bardzo stabilną formę. Jednak w drodze do triumfu The Kop, Nottingham wyłonił się jako pretendent. Forest był niepokonany w obu spotkaniach z The Reds, w tym w pamiętnym zwycięstwie 1:0 na Anfield.
Na początku tego sezonu obie drużyny wykazywały oznaki spadku formy. Liverpool stracił wizerunek prawdziwego mistrza w sposób, którego mało kto się spodziewał, pomimo ogromnych wydatków na rynku transferowym. Z drugiej strony, Nottingham stracił swoją pozycję z powodu nierozwiązywalnego konfliktu między trenerem Nuno Santo a kadrą City Ground.
Ale gdybyśmy mieli ocenić wskaźnik „rozczarowania”, szala zdecydowanie przechyliłaby się na korzyść Liverpoolu. Po wspaniałym, ale nieprzekonującym początku, The Kop stopniowo ujawniło swoje prawdziwe oblicze, ponosząc kolejne porażki.
Uważano, że dwa kolejne zwycięstwa nad trudnymi przeciwnikami, takimi jak Aston Villa (2:0) i Real Madryt (1:0), pomogą Liverpoolowi wrócić do formy, ale nic z tego. Przed Dniami FIFA w listopadzie trener Arne Slot i jego drużyna ponieśli porażkę 0:3 w meczu wyjazdowym na Etihad z bezpośrednim rywalem, Manchesterem City.
Porażka to w piłce nożnej coś normalnego. Ale sposób, w jaki Liverpool przegrał, naprawdę zabolał jego kibiców. Nie jest już obrazem Czerwonej Brygady, która pod wodzą Jürgena Kloppa parła z całych sił, dusząc się metalowo-rockowym brzmieniem. Nowa wersja Liverpoolu stworzona przez Arne Slota naprawdę blaknie.
Pomimo sprowadzenia tego lata na Anfield wielu gwiazd, holenderski strateg wciąż nie potrafi znaleźć najskuteczniejszego sposobu na dobór kadry i taktyki. W rezultacie atak Liverpoolu jest obecnie w impasie, a obrona ma wiele wad.
Również z powodu serii słabych meczów, obrońca tytułu spadł na 8. miejsce. Szansa na obronę tytułu staje się coraz bardziej niepewna, zwłaszcza że dwaj główni rywale, Arsenal i Manchester City, prezentują stabilność i są trudni do pokonania. Bardziej realnym celem dla portowego giganta jest prawdopodobnie próba utrzymania się w Lidze Mistrzów.
Misja zapowiada się niełatwo. Ale przynajmniej w tej rundzie powrót na Anfield daje Mo Salahowi i jego kolegom z drużyny większą pewność zwycięstwa.

Po drugiej stronie linii frontu, Nottingham również wydawał się być bardzo gotowy na wizytę na Anfield. Drużyna przyjezdna stopniowo się stabilizuje pod wodzą nowego trenera Seana Dyche'a. W ostatnich 5 meczach Forest przegrał tylko 1, zremisował 2 i wygrał 2.
Dzięki znacznej poprawie formy, Nottingham, choć wciąż zajmuje drugie miejsce od końca w tabeli, traci zaledwie 3 punkty do Newcastle, które zajmuje 14. miejsce. Morgan Gibbs-White i jego koledzy z drużyny wciąż mają duże szanse na wyjście ze strefy spadkowej.
Informacje o składzie na mecz Liverpool – Nottingham
Liverpool: Witamy bramkarza Alissona Beckera. Jednak Conor Bradley i Florian Wirtz dołączają do listy kontuzjowanych, obok Jeremiego Frimponga i Giovanniego Leoniego.
Nottingham: Ola Aina, Douglas Luiz i Angus Gunn jeszcze nie wrócili. Chris Wood, Oleksandr Zinchenko, Dilane Bakwa i Callum Hudson-Odoi wymagają dalszej oceny swoich umiejętności gry.
Przewidywany skład Liverpool vs Nottingham
Liverpool: Alisson; Szoboszlai, Konate, Van Dijk, Robertson; Mac Allister, Gravenberch; Salah, Cody Gakpo, Curtis Jones; Izaak
Nottingham: Sels; Savona, Murillo, Milenkovic, Williams; Sangare, Anderson; Ndoye, Gibbs-White, Hutchinson; Awoniyi
Prognoza: 2-1
Source: https://baovanhoa.vn/the-thao/nhan-dinh-tran-dau-liverpool-vs-nottingham-22h00-ngay-2211-cuoc-chien-cua-hai-ke-dang-tu-lam-kho-minh-183053.html






Komentarz (0)