Wśród tłumów ludzi gromadzących się w Hanoi w oczekiwaniu na paradę z okazji 80. rocznicy Rewolucji Sierpniowej i Święta Narodowego 2 września, znajdują się goście specjalni, którzy niosą ze sobą cząstkę historii. To legendarne kobiety-kierowcy z Kompanii 13 – jedynej kobiecej kompanii kierowców na trasie Truong Son, bohaterskiej jednostki Ludowych Sił Zbrojnych podczas wojny oporu przeciwko USA o ratowanie kraju.

One – dziewczyny w wieku dwudziestu kilku lat – prowadziły samochody pośród bomb i kul, a także prowadziły samochody na placu Ba Dinh podczas historycznych parad w 1973 roku (1 maja 1973 r.) i 2 września 1975 roku.
Od ognistego Truong Son do historycznego placu Ba Dinh
Pani Vu Thi Kim Dung, była kierowca Kompanii 13, doskonale pamięta dzień, w którym opuściła rodzinne miasto, aby dołączyć do młodzieżowych oddziałów ochotniczych w 1965 roku. Trzy lata później została przydzielona do kobiecego zespołu kierowców na trasie Truong Son – gdzie strategiczne drogi były zawsze zasypywane spadającymi bombami i eksplodującymi pociskami. „Brakowało kierowców płci męskiej. Dowództwo Grupy 559 musiało wyznaczyć Stanowiska 9 i 12, aby pilnie zrekrutować kilka młodych wolontariuszek do utworzenia zespołu kierowców transportowych na tyły. Byłam jedną z nich” – powiedziała pani Dung.
Kompania kobiet-kierowców, nazwana na cześć bohaterki Nguyen Thi Hanh, podejmowała misje specjalne: transport towarów wspierających pole bitwy, przewożenie rannych i chorych żołnierzy z południa na północ w celu leczenia oraz transport kadr do i ze strefy działań wojennych. W samym sercu lasu Truong Son dziewczęta w wieku osiemnastu i dwudziestu lat stawały się „stalowymi kwiatami”, pełniąc rolę żołnierek, kierowców i towarzyszek żołnierzy z Truong Son.
W 1972 roku pani Dung i wiele jej koleżanek z zespołu zostało przydzielonych do Szkoły Jazdy D255 jako instruktorki. Stąd niespodziewanie rozpoczęła się ich podróż: w 1973 roku żeńska drużyna kierowców została wezwana do udziału w paradzie na placu Ba Dinh, aby uczcić zwycięstwo ruchu oporu przeciwko Stanom Zjednoczonym w wojnie o ocalenie kraju, kończącej okupację przez obcych najeźdźców po podpisaniu Porozumienia Paryskiego.
Ich zadanie nie było małe, polegało na prowadzeniu pojazdu flagowego, który przewodził blokowi, pojazdu przewożącego przywódców, milicji Quang Binh i ciągnika artyleryjskiego.

„Wtedy nie było prób na placu Ba Dinh, tak jak dziś. Ćwiczyliśmy na lotnisku Bach Mai, zbudowaliśmy model dokładnie taki jak plac, żeby przyzwyczaić się do formacji. W dniu ceremonii pojechaliśmy prosto do Ba Dinh” – wspominała pani Dung.
Jeśli parada 2 września 1973 roku miała jeszcze skromny przebieg, to w roku 1975, w atmosferze całego kraju radośnie świętującego wielkie zwycięstwo Wiosny, miała większe rozmiary, a atmosfera była wielokrotnie bardziej entuzjastyczna.
Pani Nguyen Thi Hoa – komisarz polityczny Kompanii 13 – poinformowała, że wybrano 50 kobiet-kierowców, nie tylko z Kompanii 13, ale także ze Szkoły Kierowców. Razem nosiły mundury każdej przydzielonej jednostki: milicji, informacji, artylerii… aby wprowadzić konwoje na Plac.
Pani Pham Thi Ty, która prowadziła samochód podczas parad w 1973 i 1975 roku, ze wzruszeniem wspominała: „W tamtym czasie mieszkaliśmy w prowizorycznych domach krytych strzechą na lotnisku Bach Mai. Brakowało nam wszystkiego, ale wszyscy byli szczęśliwi. 2 września 1975 roku był pierwszym Dniem Zjednoczenia, więc nie sposób opisać radości i dumy nas, żołnierzy, oraz miłości ludzi do armii. W dniu święta samochód przetoczył się przez ulice Hanoi, ludzie stali po obu stronach, machając flagami i wiwatując. To uczucie honoru i dumy pozostanie ze mną do końca życia”.

Pani Ty wspomina, że formowanie bloku tego dnia było niezwykle wspaniałe: na czele pojazdu jechała pani Tran Thi Thanh z jaskrawoczerwoną flagą; za nią jechał pojazd z 16 kobietami z milicji z Quang Binh, potem pojazd ciągnący działo kal. 85 mm, a za nim pojazdy bloków informacyjnych i milicji... Kobiety-kierowcy z Truong Son stały się częścią historycznego momentu, który podkreślił siłę i ducha Wietnamu po dniu zjednoczenia kraju.
Duma nienaruszona po pół wieku
Minęło 50 lat, ale wspomnienia dwóch zaszczytnych chwil spędzonych na placu Ba Dinh są wciąż żywe w sercach byłych kobiet-kierowców z Kompanii 13. Postrzegają to jako źródło szczęścia i dumy nie tylko dla siebie, ale także dla swoich rodzin i rodzinnego miasta.
„Możliwość uczestnictwa w paradzie, przejścia obok sceny, na której wujek Ho kiedyś odczytywał Deklarację Niepodległości, gdzie przywódcy Partii i Państwa machali do parady, szczególnie podczas tej ceremonii, generał Vo Nguyen Giap prowadził paradę przez plac Ba Dinh. To, że mogliśmy stanąć w tej kolejce, było dla nas zaszczytem, dumą i emocją nieporównywalną z niczym innym w życiu” – powiedziała pani Dung.
Za każdym razem, gdy kraj organizuje paradę wojskową, mimo że nie mogą już w niej bezpośrednio uczestniczyć, kobiety-kierowcy z Truong Son wciąż przypominają sobie nawzajem, by podążać za żołnierzami i śledzić każdy ich krok. To zarówno radość, jak i wdzięczność dla poległych towarzyszy broni.
Teraz, gdy Hanoi wkracza w burzliwy okres powitania parady i marszu z okazji 80. rocznicy Rewolucji Sierpniowej i Święta Narodowego, 2 września, kobiety z przeszłości ponownie gromadzą się w stolicy. Choć ich zdrowie jest gorsze niż wcześniej, wiele z nich ma trudności z poruszaniem się, ale ich oczy wciąż błyszczą z ekscytacji.

Pani Pham Thi Ty powiedziała, że w ostatnich dniach kobiety noszą ao dai i stożkowate kapelusze, robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia nad jeziorem Hoan Kiem, w Muzeum Ho Chi Minha – miejscach związanych z pamięcią narodową. Te, które są jeszcze wystarczająco zdrowe, dołączają do tłumu na ulicy, te słabsze oglądają w telewizji. Ale generalnie wszystkie nadal patrzą w stronę placu Ba Dinh – gdzie kiedyś przyczyniły się do powstania bohaterskiej pamięci o Ojczyźnie.
Dzisiejsza parada to nie tylko demonstracja siły narodu, ale także okazja do oddania hołdu i upamiętnienia pokoleń ojców i braci, którzy poświęcili się dla niepodległości i wolności. W tym pochodzie kobiety-kierowcy z Truong Son – legendarnej 13. Kompanii – są żywym symbolem ducha „dzielnych serc i pewnych rąk” wietnamskich kobiet.
A gdy 2 września 2025 roku bohaterska armia będzie maszerować przez plac Ba Dinh, w oczach kobiet-kierowców z Truong Son Road z pewnością rozbłyśnie światło niekończącej się dumy: Ojczyzna będzie trwać wiecznie, piękny kraj jest dziś niepodległy i wolny, częściowo zbudowany na kołach przeszłości toczących się po legendarnej Truong Son Road.
Source: https://baovanhoa.vn/van-hoa/nhung-bong-hoa-thep-truong-son-va-ky-uc-ve-le-duyet-binh-nam-1975-165480.html






Komentarz (0)