Kiki Phụng, której prawdziwe nazwisko to Đặng Kiên Di (39 lat), Wietnamka mieszkająca w Hongkongu od prawie dwóch dekad, jest osobą stojącą za słynną marką Bánh Mì Nếm, która znajduje się w tętniącej życiem dzielnicy Wan Chai.
Wietnamski chleb jest sławny w Chinach
Do tej pory Przewodnik Michelin był obecny w Wietnamie od 3 lat. Jednak żadna piekarnia nie „zwróciła na siebie uwagi” anonimowych recenzentów. Tymczasem Banh Mi Nem, rzadka wietnamska piekarnia w Hongkongu, po raz pierwszy znalazła się na prestiżowej liście Michelin Selected.
Banh Mi Nem to jedyna wietnamska piekarnia wyróżniona w przewodniku Michelin. ZDJĘCIE: NVCC
Nawet Kiki Phụng, właścicielka sklepu, nie kryła zaskoczenia, gdy jej piekarnia, otwarta dopiero w kwietniu 2024 roku, otrzymała to wyróżnienie. Dla tej wietnamskiej właścicielki to prawdziwy kamień milowy w historii Bánh Mì Nếm.
Ten lokal na wynos specjalizuje się w kanapkach po wietnamsku, a także w makaronie ryżowym z grillowaną wieprzowiną, makaronie ryżowym z sajgonkami i kawie wietnamskiej. Specjał banh mi podawany jest z char siu, kiełbasą i pasztetem wietnamskim. Pikle i chili dodają pikanterii!
Przewodnik Michelin
Wcześniej Kiki Phụng była znana z licznych filmów w mediach społecznościowych, w których prezentowała mieszkańcom Hongkongu kuchnię wietnamską w języku kantońskim. Kierowana miłością do wietnamskiego jedzenia, zrodziła się w niej idea otwarcia wietnamskiej kanapkarni.
„Tak narodziło się Banh Mi Nem. Dla mnie, aby promować i przybliżać kulturę wietnamską mieszkańcom Hongkongu, najkrótszą drogą jest kuchnia i jedzenie. Urodzony i wychowany w Ho Chi Minh, banh mi jest mi bardzo dobrze znane i postanowiłem zacząć od tego dania. Smak Banh Mi Nem to w moich wrażeniach i wspomnieniach również smak kanapek z Sajgonu” – podzielił się wietnamski właściciel.
Początkowo Wietnamka napotkała wiele trudności przy otwieraniu sklepu, zwłaszcza z powodu kosztów, które okazały się wyższe niż przewidywano, procedur ubiegania się o licencję na prowadzenie działalności gospodarczej oraz problemów kadrowych. Jednak dzięki jej niestrudzonym wysiłkom piekarnia stawała się coraz bardziej znana. Dobra nowina rozeszła się szeroko, a liczba klientów rosła z dnia na dzień.


Kiki Phụng i jej marka bánh mì (wietnamskich kanapek) zostały wyróżnione w kategorii najlepszej wietnamskiej restauracji podczas gali Foodie Forks 2025 w Hongkongu. (ZDJĘCIE: udostępnione przez osobę udzielającą wywiadu)
Po zdobyciu wyróżnienia w kategorii najlepszej wietnamskiej restauracji w konkursie Foodie Forks 2025 w Hongkongu (jednej z najbardziej prestiżowych nagród kulinarnych), a także po otrzymaniu wyróżnienia od przewodnika Michelin, piekarnia zyskała sławę w całym Hongkongu.
Ostatnio Banh Mi Nem znów wywołał poruszenie, gdy przyszedł słynny artysta Ta Dinh Phong i powiedział: „To najlepszy hamburger, jakiego kiedykolwiek jadłem”.
Wspominając to wspomnienie, pani Kiki Phung uśmiechnęła się i dodała, że piekarnię odwiedzało kiedyś wiele znanych osób. „Oczywiście, nie wydałam pieniędzy, żeby zaprosić Nicholasa Tse do promocji sklepu. To znani artyści, a ile pieniędzy wystarczy” – wyjaśniła właścicielka, odnosząc się do plotek krążących w mediach społecznościowych.


Wielu klientów odwiedziło sklep, aby wesprzeć akcję. ZDJĘCIE: NVCC
Obecnie prowadzi dwie piekarnie w Hongkongu, zatrudniając 14 pracowników, głównie lokalnych, filipińskich i wietnamskich studentów studiujących za granicą. Sklepy są otwarte codziennie od 11:30 do 19:30. Pomimo dużego natłoku pracy, właścicielka jest zawsze pełna energii: „Zmęczona, ale szczęśliwa!”.
Szczęśliwy dom i „wielkie marzenie” odważnych Wietnamek
W wieku 20 lat pani Kiki Phung wyjechała z Wietnamu do Hongkongu, aby tam zamieszkać i pracować. Wietnamka w tamtym czasie musiała imać się wielu różnych zajęć, aby zarobić na życie, ale nigdy nie przestawała próbować. To jej nieustanne wysiłki, wytrwałość i determinacja w dążeniu do celu pomogły jej cieszyć się stabilnym i szczęśliwym życiem, takim jak dzisiaj.
Piękna właścicielka chce promować kuchnię wietnamską na całym świecie . ZDJĘCIE: NVCC
Tim Richardson i jego żona. ZDJĘCIE: Dostarczone przez osobę udzielającą wywiadu.
W 2016 roku miała okazję poznać Tima Richardsona, Brytyjczyka urodzonego w Hongkongu. To właśnie podobieństwo ich osobowości sprawiło, że zostali kochankami i wyruszyli razem w długą podróż.
Pod koniec 2024 roku, w trakcie ich rozwijających się karier, oficjalnie się pobrali. Powiedziała, że był czułym mężem, kochał swoją żonę, a szczególnie Wietnam.
Pan Tim powiedział, że w przeszłości co kilka miesięcy wraz z żoną wracał do Wietnamu, do Ho Chi Minh City, aby dobrze się bawić i odwiedzić rodzinę żony. Lubi wietnamskie jedzenie, zwłaszcza banh mi, i czuje się szczęśliwy, mieszkając w ojczyźnie żony.
Kiki Phụng nie zadowala się jedynie dwoma lokalami bánh mì (kanapkami wietnamskimi), ale ma większe marzenia. Pragnie zapoznać bogatą i różnorodną kuchnię wietnamską jeszcze większej liczby osób w Hongkongu.


Często odwiedzają Wietnam. ZDJĘCIE: NVCC
Szczęśliwa chwila dla Kiki Phụng i jej męża. ZDJĘCIE: Dostarczone przez osobę udzielającą wywiadu.
Jej własne wysiłki mają również na celu szerzenie pięknego wizerunku Wietnamczyków i wietnamskiej kultury wśród przyjaciół z całego świata. Jest gotowa współpracować z młodymi ludźmi, którzy podzielają jej aspiracje, ideały i aspiracje.
„Myślę, że wszystkie Wietnamki mogą spełnić swoje marzenia. Starajcie się to robić wytrwale, nigdy nie jest za późno, niezależnie od wieku” – powiedziała Kiki Phung.
Source: https://thanhnien.vn/nguoi-phu-nu-viet-lam-nen-ky-tich-tiem-banh-mi-o-hong-kong-duoc-michelin-vinh-danh-185251016160053821.htm






Komentarz (0)