Mimo że nigdy się nie spotkały, wietnamska synowa, dzięki kolorowym kocom, czuje wspaniałą więź ze swoją zmarłą teściową.
Kolorowe koce
„Kiedy się ożeniłem, moja teściowa zmarła już 20 lat temu. Pozostawiła po sobie ogromną fortunę kołder wykonanych ze skrawków materiału. Pierwszego dnia, kiedy je zobaczyłem, byłem zafascynowany, bo uwielbiam kolorowe rzeczy…”.
Post Tran Vinh Ha z serią zdjęć koców na dużej grupie osób zebrał tysiące polubień zaledwie dzień po opublikowaniu.
Koce mają 30-40 lat i należą do teściowej pani Ha.
Pani Ha zawsze pieczołowicie przechowuje pamiątki po teściowej. Choć koc jest stary i pognieciony, wciąż go ceni, bo jest sercem i duszą jej zmarłej teściowej.
Wiele osób wyraziło swoje emocje, widząc zdjęcia tych koców: „Tak piękne. Wystarczy na nie spojrzeć, by dostrzec ich staranność, pomysłowość i wytrwałość”, „Zdolna teściowa spotyka synową, która wie, jak pielęgnować i szanować”,...
Pani Ha pieczołowicie przechowuje koce swojej teściowej.
Pani Tran Vinh Ha (ur. 1983) pochodzi z Hanoi . W 2012 roku wyszła za mąż za Malezyjczyka. W tym czasie jej teściowa zmarła 20 lat temu.
Choć nigdy nie poznała swojej teściowej, dzięki opowieściom ludzi i pamiątkom, które po niej zostawiła, czuje jej wytrwałość i miłość do swoich dzieci i wnuków.
Pani Ha powiedziała, że jej teściowa ma 8 dzieci i obecnie mieszka z mężem w domu rodziców męża. Podczas każdego święta Tet rodzeństwo, dzieci i wnuki zbierają się w tym domu aż do trzeciego dnia Tet, po czym wracają do swoich domów.
Pani Ha zajmuje się również szyciem patchworkowych koców dla swojej rodziny.
„Lubię jej koce, ponieważ są bardzo starannie uszyte, a ich zewnętrzna strona ma zaprasowane szwy, dzięki czemu są bardzo trwałe” – podzieliła się pani Ha.
Jej rodzina ma około 10 koców pozostawionych przez teściową. Niektóre zostały przywiezione przez jej rodzeństwo, aby je wykorzystać lub zachować jako pamiątki. Jest też kilka starych i podartych koców, które jej dzieci i wnuki nadal przechowują.
„Moja teściowa od wielu lat z zapałem szyje koce. Daje je swoim dzieciom i nowonarodzonym wnukom. Czuję, że poprzez te piękne koce przekazuje swoją miłość”.
Pani Ha używa skrawków materiału do szycia ładnych rzeczy.
Legenda głosi, że w starożytności, gdy w rodzinie rodziło się pierwsze dziecko, 100 dni po jego narodzinach, ludzie prosili sąsiadów i krewnych o skrawki materiału, aby zrobić z nich kocyk dla niemowlęcia.
Celem tej modlitwy jest prośba o błogosławieństwo od wszystkich rodzin, aby dziecko miało dobrą przyszłość, zyskało szczęście, uchroniło się przed pechem i dorastało szczęśliwie” – powiedziała pani Ha.
Podczas pandemii COVID-19 pani Ha również ćwiczyła szycie koców. Wycinała kawałki materiału, zszywała je w kolorowe koce i dawała je swojej rodzinie. Część zachowała na Tet.
„Zrobiłam ten koc nie dlatego, że chciałam zaoszczędzić, ale dlatego, że wydał mi się piękny, użyteczny i był sposobem na upamiętnienie mojej teściowej. Mam nadzieję, że kiedy ludzie wrócą do domu, poczują, że ich matka wciąż tam jest” – powiedziała Ha.
Zdjęcie: NVCC
Source: https://giadinh.suckhoedoisong.vn/nhung-chiec-chan-may-tu-vai-vun-cua-me-chong-da-khuat-khien-nang-dau-cam-dong-172250105091910976.htm
Komentarz (0)