SGGP
„Nigdy nie sądziłam, że moja cicha praca na rzecz społeczności spotka się z uznaniem miasta. Nigdy też nie sądziłam, że ta drobna akcja da mi możliwość odwiedzenia Mauzoleum Wujka Ho i powrotu do jego rodzinnego miasta” – powiedziała ze wzruszeniem pani Phan Thi Kich, mieszkanka dzielnicy Cu Chi (HCMC).
Członkowie delegacji odwiedzili rodzinną miejscowość wujka Ho, wioskę Hoang Tru, w dystrykcie Nam Dan, w prowincji Nghe An . |
Emocjonalna podróż
Pewnego dnia pod koniec listopada 2023 roku pani Phan Thi Kich miała okazję wziąć udział w wyprawie do źródła, zorganizowanej przez Komitet Ludowy Ho Chi Minh City we współpracy z Komitetem Wietnamskiego Frontu Ojczyzny w Ho Chi Minh City. Jako dziecko Południa, pani Kich zawsze kochała, podziwiała i czciła wujka Ho. Jednak dopiero po ukończeniu 57 lat miała okazję pojechać do stolicy Hanoi , odwiedzić Mauzoleum Wujka Ho i udać się do dzielnicy Nam Dan (prowincja Nghe An), aby zobaczyć na własne oczy prosty dom kryty strzechą, małe łóżko, podwórko i ogród, w którym urodził się i wychował wujek Ho.
W obliczu rustykalnej, ale uroczystej scenerii, widząc na własne oczy zachowane artefakty i słuchając opowieści narratora, pani Kích i wielu delegatów nie mogło powstrzymać się od wzruszenia i emocji.
„Do tej pory słyszałam i widziałam Wujka Ho tylko ze zdjęć i filmów dokumentalnych. Teraz, gdy zobaczyłam na własne oczy prosty, kryty strzechą dom, w którym urodził się i wychował Wujek Ho, moje serce przepełniają emocje. Od momentu, gdy dowiedziałam się, że wezmę udział w podróży powrotnej do korzeni, z niecierpliwością odliczałam dni” – powiedziała pani Kích.
Po wizycie w mauzoleum prezydenta Ho Chi Minha z delegacją, 70-letnia pani Nguyen Thi Anh Dong (z Hanoi, obecnie mieszkająca w dzielnicy Binh Thanh w Ho Chi Minh) zakrztusiła się i otarła łzy. Powiedziała, że to już druga wizyta u wujka Ho. Po raz pierwszy odwiedziła wujka Ho w 1969 roku, gdy wraz z grupą studentów pożegnała go. „Tym razem, gdy odwiedziłam wujka Ho, moi bracia i siostry z delegacji zdali mu relację z naszej pracy na rzecz wspierania społeczności i społeczeństwa. Wszystko, co robimy, to naśladować przykład wujka Ho” – zwierzyła się pani Anh Dong.
Ubrana w tradycyjny wietnamski strój i owinięta południowym szalem na szyi, pani Nguyen Bich Thuy (67 lat, mieszkanka dystryktu Go Vap w Ho Chi Minh) skontaktowała się z nami, aby odnaleźć nazwiska męczenników z południowych prowincji, którzy zginęli na skrzyżowaniu w kształcie litery T w Dong Loc (prowincja Ha Tinh). Ofiarowując gałązkę białych chryzantem na grobach męczennic, które zginęły na skrzyżowaniu w kształcie litery T w Dong Loc, pani Bich Thuy wzruszyła ramionami: „Jestem wzruszona i szczęśliwa, ponieważ po raz pierwszy odwiedziłam Mauzoleum Wujka Ho i te czerwone adresy. Ta podróż ma dla mnie ogromne znaczenie, ponieważ pomaga mi lepiej zrozumieć mój kraj, a także ciche, ale szlachetne przykłady wokół mnie”.
Chęć poświęcenia większej ilości energii na wkład
Podczas tej doniosłej podróży pani Duong Thi Kim Dung (69 lat, mieszkanka Dzielnicy 3 w Ho Chi Minh) z szacunkiem zdała relację prezydentowi Ho Chi Minhowi o swojej pracy. Pani Kim Dung podkreśliła, że wszystkie jej drobne działania wynikają z nauki, jakiej udzielił jej wujek Ho. W ciągu ostatnich 20 lat zaopiekowała się wieloma bezdomnymi i udzieliła im wsparcia; wielu uczniów otrzymało wsparcie, opiekę, a nawet zostało przyjętych do jej domu, gdzie mogli otrzymać jedzenie i edukację. Uczestniczyła również w programie „Wietnamskie rodziny ze studentami z Laosu i Kambodży”, aby wesprzeć studentów z innych krajów w nauce w Ho Chi Minh. „W tym życiu ślubowałam robić więcej pożytecznych rzeczy, aby przyczynić się do rozwoju społeczności, Ho Chi Minh i kraju. Pomimo podeszłego wieku, jestem zdecydowana poświęcić się do końca” – powiedziała pani Kim Dung.
Po udziale w wyprawie i zapoznaniu się z przykładami szlachetnych uczynków na rzecz społeczności, pani Do Thi Khanh Tram (członkini Grupy Wolontariuszy Młodzieży Ho Chi Minh City) zdała sobie sprawę, że jej wkład jest zbyt mały. Pani Tram i członkowie grupy zobowiązali się poświęcić swoją młodość, dynamizm, zdrowie i możliwości, aby wnosić coraz większy wkład, szerząc miłość.
Dla 71-letniej byłej wolontariuszki młodzieżowej Tran Thi Kim Hai (mieszkającej w dzielnicy Binh Chanh w Ho Chi Minh), choć wielokrotnie odwiedzała rodzinne miasto Wujka Ho, ta podróż do korzeni jest dla niej niezwykle ważna. Podczas tej podróży pani Kim Hai spotkała bowiem typowe przykłady niezwykle wartościowej pracy na rzecz społeczności. „Ta podróż zachęciła i zmotywowała mnie, a także inne osoby, które są cichymi przykładami, do czynienia dobra. Dzięki temu możemy pomóc zarówno trudnym, jak i lokalnym społecznościom stawać się coraz lepszymi” – powiedziała pani Kim Hai.
W listopadzie 2023 roku Komitet Ludowy Ho Chi Minh City koordynował działania z Komitetem Frontu Ojczyzny Wietnamu w Ho Chi Minh City, aby zorganizować dwie wyprawy do źródeł zaawansowanych modeli „Milczących, ale szlachetnych przykładów” w ruchu patriotycznego naśladowania Ho Chi Minh City w latach 2014–2022. Z miasta nazwanego na cześć Wujka Ho, delegaci udali się do stolicy Hanoi oraz prowincji Nghe An i Ha Tinh. Według wiceprzewodniczącego Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w Ho Chi Minh City, Pham Minh Tuana, od 2014 roku, w ciągu 5 lat istnienia, Ho Chi Minh City uhonorowało 618 cichych, ale szlachetnych przykładów. Przykłady te w milczeniu przyczyniły się do rozwoju społeczeństwa poprzez humanitarne i pełne współczucia czyny, przyczyniając się do budowania Ho Chi Minh City o coraz lepszej jakości życia, cywilizowanego, nowoczesnego i pełnego współczucia.
Źródło
Komentarz (0)