Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Amerykańska pisarka podróżowała po trzech regionach Wietnamu w czasie wojny, aby nieść pomoc narodowi wietnamskiemu.

VietNamNetVietNamNet09/09/2023

Lady Borton jest znana jako Amerykanka, która najlepiej rozumie Wietnam. Podczas wojny z USA odwiedziła wszystkie trzy regiony: Północny, Centralny i Południowy, aby pomagać tamtejszym ludziom. Lady Borton zdecydowała się pojechać do Wietnamu, mimo że wojna wciąż trwała. W 1969 roku, w wieku 27 lat, była pielęgniarką w Quaker Service (USA), organizacji humanitarnej, która przybyła do Wietnamu, aby pomagać obu stronom, promować pokój i sprawiedliwość oraz przezwyciężać skutki wojny. Podejmowała wysiłki, aby transportować pacjentów do i ze szpitali, a także pracowała w zespołach, aby oczyścić skażoną ziemię. „Uczestniczyłam w ruchu pokojowym, ale byłam bezpośrednim pracownikiem, a nie protestującą. Dlatego chciałam tam być, aby zrobić coś, aby pomóc Wietnamczykom. Kiedy pojechałam do Wietnamu, do Quang Ngai, zobaczyłam, że ludzie są zbyt biedni i zbyt nieszczęśliwi z powodu skutków wojny.
Nigdy nie pytałem Wietnamczyków o ich poglądy polityczne . Traktowaliśmy wszystkich równo, nie opowiadając się po żadnej ze stron. Naszymi pacjentami byli rolnicy, wielu z nich to dzieci, które straciły nogi na skutek min lądowych podczas wypasu bawołów. Rozumiem również bolesną stratę Amerykanów, którzy brali udział w tej wojnie… W Ameryce mieliśmy również wielu młodych mężczyzn, którzy zostali zmuszeni przez Stany Zjednoczone do wstąpienia do wojska, lub kilku z nich zgłosiło się na ochotnika, ale wielu z nich nie wróciło lub zostało rannych, niepełnosprawnych lub zaginęło… Jako uczciwa Amerykanka, jestem również bardzo zasmucona” – zwierzyła się Lady Borton. Po zakończeniu wojny, aby odbudować relacje, konieczne były kontakty. Według Lady Borton, były dwie bardzo wyjątkowe osoby, pan Dave Elder i jeszcze jedna osoba, pan John McAuliff. Podróżowali między Waszyngtonem a Nowym Jorkiem, w czasie, gdy w Organizacji Narodów Zjednoczonych był tylko przedstawiciel Wietnamu. W 1977 roku Departament Stanu USA nie zezwolił przedstawicielom rządu wietnamskiego na wyjazd poza obszar Manhattanu, musieli pozostać w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych. „Tego lata zwróciliśmy się również do Departamentu Stanu USA o pozwolenie na zaproszenie ich do Filadelfii na weekendowy piknik z Amerykanami w ruchu pokojowym, a także z kilkoma Wietnamczykami w USA, aby mogli się spotkać. To nie były seminaria ani spotkania, a jedynie radosne spotkania mające na celu zacieśnienie relacji. Moim zdaniem, ten czas był bardzo ważny. Gdyby nie organizatorzy wydarzeń, tacy jak pan Dave Elder i pan John McAuliff, świętowanie relacji między oboma krajami prawdopodobnie nie byłoby teraz możliwe – powiedziała pani Lady Borton. Pan John McAuliff i Fundacja Pojednania i Rozwoju wdrożyli i zaplanowali nawiązanie kontaktów oraz zwiększenie wymiany między osobami i organizacjami pozarządowymi Stanów Zjednoczonych i Wietnamu. Od ponad pół wieku angażuje się w dyplomację narodową z Wietnamem, a także pomaga wietnamskim ofiarom Agent Orange/dioksyn.
Od swojej pierwszej wizyty w 1969 roku Lady Borton podróżowała między Wietnamem a Stanami Zjednoczonymi niezliczoną ilość razy. Wróciła na kilka miesięcy w latach 80., aby napisać książkę „After Sorrow” (Po smutku), wspomnienia z pobytu na prowincji Wietnamu w czasie wojny, które w znacznym stopniu przyczyniły się do zrozumienia i normalizacji stosunków wietnamsko-amerykańskich po wojnie. Jej twórczość rezonuje z mieszkańcami prowincji Wietnamu i jest głosem pojednania i odnowy. W przedmowie do książki Lady Borton „After Sorrow” (Po smutku) słynna pisarka i działaczka polityczna Grace Paley napisała: „Rozumiem, że przysięgła kochać i rozumieć naród wietnamski, cały”.

Dopiero w latach 90. przeprowadziła się do Hanoi za pracą. „Uwielbiam być w Ameryce, ale kiedy jestem w Hanoi, to zupełnie inne życie. To teraz mój dom. Czuję, że mam tu korzenie, tu są moi przyjaciele i moje życie” – powiedziała.

W latach 1993–2004, jako szefowa Biura Przedstawicielskiego Kwakerów w Wietnamie, kierowała realizacją projektów nawadniania i oczyszczania wody, zapewniała kapitał ubogim kobietom, aby mogły poprawić swoje życie, pomagała w korekcie tekstów angielskich dla agencji prasowych i wydawniczych w Wietnamie oraz organizowała liczne wymiany między amerykańskimi i wietnamskimi stowarzyszeniami pisarzy i wydawców.

Pochodząc z bardzo różnych środowisk, zaprzyjaźniła się z wieloma podobnie myślącymi Amerykanami. Lady Borton poznała pułkownika piechoty morskiej Chucka Meadowsa pod koniec lat 90., kiedy wrócił do Wietnamu, aby naprawić szkody wyrządzone przez wojnę amerykańską. Jest on dyrektorem wykonawczym PeaceTrees Vietnam, organizacji pomagającej Wietnamczykom w odnajdywaniu i bezpiecznym transporcie niewybuchów pozostałych po wojnie. Po oczyszczeniu terenu z niewybuchów organizacja sadzi tam drzewa. Pan Meadows powiedział, że ekipy remediacyjne oczyściły „dziesiątki tysięcy akrów ziemi, która jest teraz produktywna”.

Kolejnym przyjacielem był Mike Fey, który zaciągnął się do wojska w 1967 roku i służył w dywizji armii amerykańskiej w prowincji Quang Tri. Po wojnie został dentystą. Jego altruizm zaprowadził go do PeaceTrees Vietnam. Zachęciła Mike'a do stworzenia albumu ze zdjęciami z Wietnamu. „Zawsze będę jej wdzięczny za zachętę i wsparcie” – napisał w książce „A Faraway Place: Revisiting Vietnam”.

Wraz z artystą Davidem Thomasem opublikowała książkę „Ho Chi Minh – Portret” z okazji 113. rocznicy urodzin prezydenta Ho Chi Minha (2003) i pomogła Muzeum Ho Chi Minha w opracowaniu książki „Sprawa Nguyena Ai Quoca w Hongkongu 1931–1933 (Dokumenty i obrazy)” zawierającej dokumenty zebrane przez nią z wielu krajów. W 1998 roku została odznaczona Medalem Przyjaźni przez rząd Wietnamu.

Związana z Wietnamem od pół wieku, Lady Borton nosi również wietnamskie imię Ut Ly. Zajmując się wieloma pracami, takimi jak pisanie do gazet, pisanie książek, tłumaczenie i działalność charytatywna, nie ma innego pragnienia niż pomaganie światu w zrozumieniu historii, kultury i ludzi Wietnamu. Wiele osób zna amerykańską pisarkę Lady Borton pod pseudonimami: „Ambasadorka przybliżająca wietnamską kulturę Ameryce i światu”, „Amerykanka, która najpełniej rozumie Wietnam”, „Pisarka, która napisała wiele dzieł o Wietnamie”…

Autor: Nguyen Bach

Projekt: Pham Luyen

Vietnamnet.vn


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt