Niedawno 13-letnia córka pani Nguyen Thuy Duong ( Hanoi ) opuściła dom i pojechała autobusem na południe, kierując się wskazówkami złoczyńcy. Na szczęście, dzięki spokojowi i inteligencji rodziny, współpracy władz oraz dzieleniu się informacjami przez społeczność internetową, dziewczynkę odnaleziono i zabrano przed przewiezieniem na granicę.
Wcześniej była młoda dziewczyna, prawie 18-letnia, którą bandyci zwabili, żeby zamknęła się w hotelu, pozwoliła im filmować i robić sobie nagie zdjęcia, a następnie szantażować rodziców. Dziewczynę w porę uratowała policja, ale otrząśnięcie się z paniki może zająć dużo czasu.
Ilustracja |
Po odnalezieniu dziecka, pani Nguyen Thuy Duong (Hanoi) opowiedziała o jego przypadku, a zwłaszcza o wyrafinowanych sztuczkach internetowego oszusta/porywacza, których nawet dorośli nie mogli sobie wyobrazić. Podobnie jak w przypadku Trang – dziecka pani Duong, ofiara pielęgnowała relację z dzieckiem przez długi czas (ponad rok), aby zbudować zaufanie; opiekowali się dzieckiem z ogromnym „oddaniem”: „rozmawiali, rozmawiali, dzwonili, inwestowali w doładowania do gier, a nawet wysyłali dziecku pieniądze na zakupy bez wiedzy rodziny”. Gdy nadarza się okazja lub dziecko się nudzi, ma problemy z rodziną lub szkołą, zwabiają je i namawiają do opuszczenia rodziny, do miejsca zwanego „miłością dwojga” lub do „wygodniejszego życia”.
Warto zauważyć, że badani posługiwali się prawdziwymi informacjami, a nie wirtualnymi, które według pani Duong były „tak prawdziwe, że aż trudno w nie uwierzyć. Potrafią używać prawdziwych zdjęć, prawdziwych nazwisk, prawdziwych zalo, prawdziwych dokumentów tożsamości, prawdziwych numerów telefonów… co zaskakuje nawet tych, którzy zazwyczaj są czujni, i którzy mogą pomyśleć, że niesłusznie podejrzewają dobrych ludzi”! Fakt, że nie żądali okupu, sprawił, że błędnie uwierzyła, że nie są złymi ludźmi, dopóki nie przeczytała wiadomości tekstowych, z których jasno wynikało, że badani instruowali dziecko, jak ma jechać, a nawet uczyli je kłamać co do trasy. Z powodu tak wyrafinowanych i sprytnych sztuczek, mimo że jej rodzina zwracała uwagę na przypominanie i ostrzeganie dziecka o czujności; kontrolowanie korzystania przez dziecko z telefonów i urządzeń technologicznych, dziecko nadal wierzyło i było przez nich prowadzone.
Jak widać z powyższych przypadków, wraz z rozwojem technologii, oblicze złoczyńców ulega ciągłym zmianom, ich sztuczki są również stale „tworzone”, a w każdym przypadku dogłębnie bada się psychologię i reakcje ofiar oraz ich rodzin, aby zbudować wyrafinowany scenariusz oszustwa, którego nawet „ofiara” nie podejrzewa.
Zgodnie z zaleceniami ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa i władz, aby chronić dzieci, rodzice, nauczyciele i szkoły muszą regularnie monitorować i rozpoznawać sytuacje oszustwa, aby uczyć dzieci umiejętności rozpoznawania oszustw, a także zwiększać czujność; należy ustalić zasady korzystania przez dzieci z telefonów i komputerów, a także, jeśli to możliwe, instalować oprogramowanie, które może kontrolować zawartość i czas dostępu do stron internetowych, które dzieci często odwiedzają...
W powyższych przypadkach wyraźnie widać, że ofiary zdają się „stracić kontakt” z rodzinami. Nie zwierzają się rodzicom ani nie mówią im o rzeczach, którymi się interesują, które je cieszą, których się boją lub martwią. Dlatego w momencie zdarzenia rodzice nie wiedzą, co robiły ich dzieci, dokąd poszły ani z kim się zaprzyjaźniły. Dlatego najważniejsze jest, aby rodzice regularnie towarzyszyli dzieciom, zaprzyjaźnili się z nimi i otwarcie z nimi rozmawiali, aby czuły się komfortowo i zawsze były gotowe dzielić się z nimi problemami.
Ważnym przesłaniem od rodziny ofiary jest to, że gdy dochodzi do incydentu, rodzina musi zachować spokój, ściśle współpracować z władzami i być gotowa podzielić się wszelkimi informacjami na temat sprawy swojego dziecka, aby poprosić społeczność internetową o pomoc w jego odnalezieniu.
Source: https://baodaklak.vn/xa-hoi/202508/phong-tranh-bat-coc-online-dung-de-mat-ket-noi-giua-cha-me-va-con-tre-cd0138c/
Komentarz (0)