
Dług publiczny USA wzrastał w ciągu ostatniego roku średnio o 69 713,82 dolarów na sekundę.
Podczas gdy rząd federalny nadal pozostawał w stanie zamknięcia, całkowity dług publiczny Stanów Zjednoczonych przekroczył 38 000 miliardów dolarów 22 października (czasu lokalnego) – jest to rekordowa liczba odzwierciedlająca gwałtowny wzrost zadłużenia, niespotykany w historii Stanów Zjednoczonych, nie licząc pandemii COVID-19.
Według danych Ministerstwa Finansów , w ciągu zaledwie 2 miesięcy od momentu, gdy całkowity dług osiągnął 37 000 mld USD w sierpniu 2025 r., Stany Zjednoczone zaciągnęły kolejne pożyczki w wysokości 1 000 mld USD, w wyniku czego całkowity dług publiczny wyniósł 38 000 mld USD.
Wcześniej, według oświadczenia senatora Randa Paula, przewodniczącego senackiej Komisji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ze stycznia 2025 r., średnio w czasie pandemii, czyli w okresie, w którym trzeba było wydać najwięcej pieniędzy, wliczając w to 8 lat rządów dwóch prezydentów USA, Donalda Trumpa i Joe Bidena, co 6 miesięcy dług publiczny USA wzrastał o 1000 mld USD.
Inflacja i koszty pożyczek wzrosną
Kent Smetters, profesor ekonomii na Uniwersytecie Pensylwanii i były urzędnik Ministerstwa Skarbu w administracji prezydenta George’a W. Busha, powiedział, że rosnące obciążenie długiem publicznym doprowadzi z czasem do wyższej inflacji, co zmniejszy siłę nabywczą Amerykanów.
Według Biura Odpowiedzialności Rządowej (GAO) rosnący dług publiczny niesie ze sobą wiele konsekwencji, takich jak wyższe koszty pożyczek, np. kredytów hipotecznych lub samochodowych, niższe płace, ponieważ przedsiębiorstwa mają mniej kapitału do zainwestowania, oraz wyższe ceny towarów i usług.
„Wielu Amerykanów martwi się o swoje dzieci i wnuki – czy następne pokolenie będzie stać na dom” – powiedział pan Smetters. „W miarę jak inflacja narasta, siła nabywcza konsumentów maleje, a marzenie o własnym domu staje się coraz bardziej odległe”.
Tymczasem administracja Trumpa nadal twierdzi, że jej nowa polityka fiskalna pomaga ograniczyć wydatki rządowe i zmniejszyć ogromny deficyt budżetowy. Wewnętrzny raport Departamentu Skarbu pokazuje, że skumulowany deficyt wyniesie 468 miliardów dolarów między kwietniem a wrześniem 2025 roku, co będzie najniższym poziomem od 2019 roku.
Według Wspólnego Komitetu Ekonomicznego Kongresu USA, w ciągu ostatniego roku dług publiczny wzrastał średnio o 69 713,82 dolarów na sekundę.
Koszty odsetek: „bomba z opóźnionym zapłonem” gospodarki USA
Michael Peterson, prezes Fundacji Petera G. Petersona, skomentował: „Fakt, że dług publiczny osiągnął 38 000 miliardów dolarów podczas zawieszenia działalności rządu, jest niepokojącym sygnałem, że ustawodawcy nie wywiązali się z podstawowych obowiązków fiskalnych”.
Według pana Petersona koszty odsetek stanowią obecnie najszybciej rosnącą część budżetu państwa: „Stany Zjednoczone wydały 4 000 miliardów dolarów na odsetki w ciągu ostatnich 10 lat, ale w ciągu następnych 10 lat kwota ta osiągnie 14 000 miliardów dolarów. Koszty odsetek „pochłaniają” ważne inwestycje w przyszłość, szkodząc gospodarce wszystkich”.
Nic nie wskazuje na to, że zadłużenie miałoby się zatrzymać.
W niecałe dwa lata dług publiczny USA wzrósł o ponad 4 biliony dolarów. W styczniu 2024 r.: 34 biliony dolarów; w lipcu 2024 r.: 35 biliony dolarów; w listopadzie 2024 r.: 36 biliony dolarów; w sierpniu 2025 r.: 37 biliony dolarów; a w październiku 2025 r.: 38 biliony dolarów.
Eksperci ostrzegają, że bez zdecydowanych środków kontroli wydatków Stany Zjednoczone wkrótce staną w obliczu „bomby długu publicznego”, która zagrozi ich globalnej pozycji finansowej oraz zaufaniu inwestorów do dolara amerykańskiego, który jest światową walutą rezerwową.
Źródło: https://vtv.vn/qua-bom-hen-gio-cua-kinh-te-my-100251024090725935.htm






Komentarz (0)