O godzinie 13:25 czasu wietnamskiego cena ropy Brent z Morza Północnego wzrosła o 67 centów amerykańskich, czyli 1%, do 65,20 USD/baryłkę, podczas gdy cena amerykańskiej lekkiej słodkiej ropy naftowej (WTI) wynosiła 61,54 USD/baryłkę, co oznacza wzrost o 66 centów amerykańskich, czyli 1,1%.
Niezależna analityczka Tina Teng stwierdziła, że wzrost cen wynikał głównie z decyzji OPEC+ o zwiększeniu wydobycia w przyszłym miesiącu w mniejszym stopniu niż oczekiwano. Celem grupy jest bowiem stworzenie bufora chroniącego przed ostatnim spadkiem na rynku ropy naftowej.
OPEC+ poinformował 5 października, że zwiększy produkcję w stosunku do listopada o 137 tys. baryłek dziennie. Jest to niewielki wzrost, podobny do tego z października, na tle utrzymujących się obaw rynku o ryzyko nadpodaży.
W krótkiej perspektywie niektórzy analitycy spodziewają się, że nadchodzący sezon konserwacji rafinerii na Bliskim Wschodzie pomoże ograniczyć ceny ropy, natomiast prognozy słabego popytu w czwartym kwartale stanowią kolejny czynnik ograniczający potencjał wzrostowy na rynku „czarnego złota”.
W obliczu braku nowych katalizatorów wzrostowych i coraz bardziej niepewnych perspektyw popytu, ceny ropy naftowej prawdopodobnie pozostaną niskie, pomimo niższego niż oczekiwano wzrostu produkcji OPEC+, powiedziała Priyanka Sachdeva, starsza analityczka rynkowa w Phillip Nova.
W rzeczywistości rynek wkracza w fazę nadpodaży – powiedziała – ponieważ spodziewane jest zmniejszenie sezonowego popytu zimą, a dane makroekonomiczne nie wskazują na dużą dynamikę wzrostu.
Source: https://baotintuc.vn/thi-truong-tien-te/quyet-dinh-cua-opec-tiep-suc-cho-thi-truong-dau-20251006154202134.htm
Komentarz (0)