Moje dzieciństwo to Viet Tri w latach 80. ubiegłego wieku. Nie było wtedy wielu wieżowców, w wąskich uliczkach nie było latarni, nie było jasno oświetlonych sklepów każdej nocy… Po ponad 40 latach stoję tutaj, na najwyższym piętrze miasta, i patrzę na Viet Tri radosnymi oczami. Viet Tri nocą lśni, mieni się kolorami.
Z wysokich punktów lub zakątków parków ulice rozświetlają się niczym tysiące gwiazd. Widzę ludzi i pojazdy „płynące” po ulicach w zgiełku i pośpiechu godzin szczytu.
Pogoda była późna jesień, wczesna zima, park Van Langa był pełen wiatru, a podwieszony most nad jeziorem wyglądał z daleka jak żagiel napełniony wiatrem, niosąc ze sobą ambicje dotyczące rozwoju miasta.
... Każda ulica, każdy zakątek miasta nocą ma swoje własne kolory. Ulica Nguyen Tat Thanh jest usiana drzewami mlecznymi, ulica Hoa Phong – zacienionymi arekami, a ulica Truong Chinh – palmami typowymi dla regionu Midlands...
Osoby, które od czasu do czasu wracają do Viet Tri, są zaskoczone zmianami zachodzącymi w mieście. Nocny gwar i zgiełk tworzą wrażenie nowoczesnego, tętniącego życiem i tętniącego życiem Viet Tri.
Pham Minh - Tung Vy
Źródło: https://baophutho.vn/sac-mau-dem-viet-tri-221920.htm
Komentarz (0)