
Podczas sesji giełdowej – zdjęcie: QUANG DINH
Jeśli rating giełdowy Wietnamu ulegnie poprawie, akcje te mogą przyciągnąć większy napływ kapitału międzynarodowego, jednak eksperci podkreślają, że to dopiero początek.
Aby przekształcić szanse w długoterminowe przepływy kapitału, Wietnam musi nadal promować reformy w zakresie przejrzystości informacji, ujednolicać sprawozdawczość finansową, zwiększać płynność, zwiększać „przestrzeń” dla zagranicznych inwestorów i udoskonalać mechanizmy zapewniające sprawiedliwość.
Przygotuj się przed oceną
W najnowszej aktualizacji FTSE przyznała, że Wietnam spełnia obecnie siedem z dziewięciu wymaganych kryteriów. Znaczny postęp w spełnieniu pozostałych dwóch kryteriów wzmocnił argumenty za podniesieniem statusu. FTSE zaznaczyła jednak, że przed podjęciem decyzji skonsultuje się z inwestorami i firmami papierów wartościowych.
Warto zauważyć, że 12 września premier podpisał projekt modernizacji wietnamskiego rynku akcji, co stanowiło ważny kamień milowy. Minister finansów Nguyen Van Thang zapewnił agencję Reuters w Londynie (An), że jest „całkowicie przekonany” co do możliwości modernizacji, gdy „podstawowe i fundamentalne kryteria zostaną spełnione”.
Komentując rozmowę z Tuoi Tre , pan Nguyen Viet Cuong – wiceprezes zarządu KAFI Securities – powiedział, że proces od momentu umieszczenia rynku na liście obserwacyjnej przez FTSE lub MSCI do momentu jego oficjalnej aktualizacji trwa stosunkowo długo.
„Całkowicie możliwe jest, że rynek spełni wszystkie kryteria dotyczące skali i płynności, ale mimo to nie osiągnie poprawy, jeśli nie zostaną usunięte bariery dotyczące „rzeczywistego doświadczenia” zagranicznych inwestorów” – powiedział zastępca dyrektora generalnego firmy papierów wartościowych w wywiadzie dla Tuoi Tre.
Odnosząc się do mechanizmu braku wcześniejszego finansowania (brak konieczności wcześniejszego wpłacania wszystkich środków przy zawieraniu transakcji), który ma poprawić doświadczenia zagranicznych inwestorów, zastępca dyrektora generalnego powiedział: „Mechanizm ten już istnieje i mogą go obsługiwać duże firmy papierów wartościowych, ale jego wdrażanie jest nadal ostrożne ze względu na ryzyko operacyjne związane z otwieraniem sal lub obsługą dużych klientów”.
Ponadto, według HSBC, Wietnam poczynił znaczne postępy w spełnianiu wymogów, jednak limity dotyczące własności zagranicznej (FOL) nadal budzą obawy.
W związku z tym w Wietnamie nadal obowiązują limity w niektórych sektorach, takich jak bankowość, lotnictwo i telekomunikacja. Limit ten wynosi zazwyczaj do 50%, ale limit udziału kapitału zagranicznego w bankach komercyjnych wynosi zaledwie 30%.
Oznacza to, że po nabyciu 50% udziałów w spółce przez inwestora zagranicznego, może on handlować wyłącznie z innymi inwestorami zagranicznymi. Ceny zagraniczne będą ustalane inaczej niż ceny krajowe. Chociaż może to nie być wymogiem do reklasyfikacji w FTSE, może to budzić obawy inwestorów.
Jest jeszcze wiele „węzłów”, które trzeba rozwiązać.
Pani Tran Thi Khanh Hien – dyrektor ds. badań w MB Securities (MBS) – stwierdziła, że niedawny proces podnoszenia kwalifikacji przyniósł pozytywne sygnały, ale nawet po podniesieniu kwalifikacji nie powinniśmy oczekiwać zbyt wiele od „tytułu”, lecz skupić się na jego istocie.
Zaklasyfikowanie Wietnamu jako rynku wschodzącego drugiej kategorii nie oznacza, że kapitał zagraniczny będzie masowo napływał do kraju. Aby przyciągnąć stabilny napływ kapitału, pani Hien podkreśliła, że wiele czynników musi zostać zreformowanych w sposób bardziej synchroniczny: przejrzystość informacji, standaryzacja sprawozdań finansowych, inwestorzy mogą łatwo wycofać kapitał w razie potrzeby...
Co więcej, MSCI jest obecnie najbardziej wpływową organizacją w klasyfikacji rynkowej, a wielkość aktywów powiązanych z jej indeksami jest również znacznie większa niż w przypadku FTSE Russell.
Wietnam nie znajduje się jednak obecnie na liście obserwacyjnej MSCI w kontekście ewentualnego awansu do grona rynków wschodzących (EM).
Aby znaleźć się na tej liście, Wietnam musi spełnić kryteria oceny MSCI, które są bardziej rygorystyczne niż kryteria FTSE. MSCI stosuje ramy oceny obejmujące 18 czynników, podczas gdy FTSE ma tylko 9 kryteriów.
Raport MSCI Global Market Accessibility Review 2024 wykazał, że Wietnam nadal nie spełnia oczekiwań w dziewięciu obszarach. Jednym z nich są limity dotyczące własności zagranicznej. Inne problemy to brak szczegółowych informacji w języku angielskim, brak zagranicznego rynku walutowego, ograniczenia na krajowym rynku walutowym, prefinansowanie transakcji oraz ograniczenia dotyczące transferów poza rynkiem.
Zdaniem HSBC, w najbardziej optymistycznym scenariuszu, nawet jeśli MSCI umieści Wietnam na liście obserwacyjnej podczas przeglądu zaplanowanego na czerwiec 2026 r., oficjalna aktualizacja ratingu najprawdopodobniej nie nastąpi przed 2028 r.
Ulepszone, a potem trzeba się martwić o „obniżenie” wersji
Odnosząc się do nadchodzącego okresu klasyfikacji FTSE, pan Dong Thanh Tuan – analityk Mirae Asset Securities (Wietnam) – podkreślił, że napływ kapitału zagranicznego po decyzji o podwyższeniu ratingu jest czynnikiem długoterminowym. Charakter dużej skali kapitału będzie wymagał odpowiedniego planu wypłat, podczas gdy aktywność inwestorów zagranicznych w zakresie zakupów i sprzedaży akcji przed podwyższeniem ratingu jest obecnie stosunkowo ostrożna.
Pan Nguyen Viet Cuong zauważył, że w dłuższej perspektywie podniesienie ratingu będzie wiązało się z jego obniżeniem. W sumie w ciągu ostatnich 10 lat ratingi spółek FTSE i MSCI zostały obniżone 5 razy. Chociaż podawane powody są dość zróżnicowane – od płynności, przez ograniczenia walutowe, po niestabilność rynku – dostrzegamy, że największą wspólną cechą jest znaczne ograniczenie możliwości inwestowania na tych rynkach.
Pan Nguyen Son – Przewodniczący Rady Nadzorczej Wietnamskiej Korporacji Depozytu i Rozliczeń Papierów Wartościowych (VSDC) – podkreślił również, że dążymy do podniesienia ratingu, aby przyciągnąć zagranicznych inwestorów. Ważniejsze jest jednak utrzymanie stabilności rynku. Podwyższanie, a następnie obniżanie ratingu jest zjawiskiem normalnym. Wiele krajów po podniesieniu ratingu odnotowało gwałtowny wzrost przepływów kapitału, ale nie są w stanie tego utrzymać, co prowadzi do ponownego obniżenia ratingu. Dlatego utrzymanie stabilności po podniesieniu ratingu jest kluczowe.
Nieodebrane spotkania
We wrześniu 2018 roku FTSE Russell po raz pierwszy umieścił Wietnam na liście obserwacyjnej w kontekście awansu z rynku wschodzącego do rynku wschodzącego. W ciągu ostatnich kilku lat oczekiwania te wielokrotnie „zawodziły”, co rozczarowywało inwestorów.
W najnowszej klasyfikacji Wietnam nie spełnił kryteriów dotyczących mechanizmu płatności, co oznaczało, że nadal był „nieudany”. We wrześniu tego roku, kiedy indeks VN-Index uległ silnej korekcie, a zagraniczni inwestorzy nadal sprzedawali swoje akcje, pogłoski o „przegapionym terminie” ponownie rozprzestrzeniły się na forach i w grupach.
Pan Nguyen Viet Cuong z KAFI powiedział, że chociaż rynek wietnamski odnotował bardzo silny wzrost od kwietnia, poziom wyceny jest nadal niższy niż na innych rynkach wschodzących. Według wstępnych szacunków, Wietnam ma jeszcze około 10-15% przestrzeni, zanim wycena rynkowa osiągnie poziom średniej dla rynków wschodzących, więc szanse na wzrost w związku z podwyżką ratingu są nadal bardzo otwarte.
Co więcej, w porównaniu z typowymi rynkami wschodzącymi regionu ASEAN, poziom wyceny Wietnamu jest nadal niższy. Wskaźnik P/E indeksu VN wynosi obecnie około 14,6, podczas gdy w Tajlandii i Malezji waha się on w granicach 16,5-17. Jeśli indeks VN osiągnie ten sam poziom co te rynki, będzie istniał potencjał wzrostu o około 13-15%.
„Ewentualna korekta pomoże ustalić bardziej atrakcyjne ceny na rynku, co stworzy możliwości przyciągnięcia nowych przepływów kapitału i stworzy podwaliny pod kolejną fazę zrównoważonego wzrostu” – powiedział wiceprezes KAFI.
Source: https://tuoitre.vn/sot-ruot-nang-hang-thi-truong-chung-khoan-20250919232622779.htm






Komentarz (0)