Pomocnik Dominik Szoboszlai, którego wartość szacowana jest na 76 milionów dolarów, wybrał koszulkę z numerem 8 w barwach Liverpoolu, ponieważ na ramieniu miał tatuaż z cytatem byłego kapitana Stevena Gerrarda.
2 lipca Liverpool ogłosił, że pozyskał Szoboszlaia z RB Lipsk, a 23-letni pomocnik wybrał koszulkę z numerem 8. Wyjaśniając, dlaczego wybrał ten numer, węgierski pomocnik powiedział, że ma na ramieniu tatuaż z wizerunkiem Gerrarda: „Talent to boskie błogosławieństwo, ale bez niewiarygodnej woli i pokory jest nic nie wart”.
Szoboszlai podpisał kontrakt z Liverpoolem i zadebiutował w klubie 2 lipca. Zdjęcie: LFC
Gerrard grał dla Liverpoolu w latach 1998-2015, przyczyniając się do zwycięstwa klubu w Lidze Mistrzów w 2005 roku. Jest również rekordzistą pod względem ośmiokrotnego znalezienia się w Drużynie Roku Premier League, mimo że nigdy nie zdobył tego tytułu. Szoboszlai, podobnie jak Gerrard, gra jako środkowy lub ofensywny pomocnik.
Szoboszlai podpisał pięcioletni kontrakt z Liverpoolem, co czyni go drugim transferem klubu latem 2022 roku po Alexisie Mac Allisterze. Liverpool zapłacił klauzulę odstępnego zawodnika w wysokości 76 milionów dolarów Lipskowi 30 czerwca, zaledwie kilka godzin przed jej wygaśnięciem.
Według trenera Jurgena Kloppa, Liverpool interesuje się Szoboszlaiem od czasu spotkania z Salzburgiem w Lidze Mistrzów pod koniec 2019 roku. Wówczas pomocnik miał zaledwie 19 lat i grał u boku Erlinga Haalanda lub byłego piłkarza Liverpoolu, Takumiego Minamino. „Szoboszlai jest jeszcze bardzo młody, więc nie będzie na nim presji” – powiedział niemiecki trener. „Ma jeszcze szansę na rozwój, a naszym zadaniem jest cierpliwość i danie Szoboszlaiowi czasu na pokazanie się”.
Najlepsze występy Szoboszlai w Bundeslidze.
Klopp powiedział również, że Szoboszlai ma dobre wykształcenie piłkarskie, ponieważ zawsze grał w klubach Red Bulla, od Lieferingu, przez Salzburg, po Lipsk. „Naszym obowiązkiem jest kontynuować jego edukację, aby stał się członkiem rodziny Liverpoolu” – podkreślił. „Ten kontrakt reprezentuje przyszłość zespołu i nie mógłbym być bardziej zadowolony”.
Hoang An
Link źródłowy






Komentarz (0)