9 października, w wyniku długotrwałych, ulewnych deszczy, poziom wody w rzece Cau stale wzrastał, przekraczając trzeci poziom alarmowy, co bezpośrednio zagrażało życiu i mieniu ludzi. W obliczu tego zagrożenia policja, wraz z wojskiem i władzami prowincji Bac Ninh , zmobilizowała maksymalne zasoby ludzkie i środki, aby zorganizować całodobowe dyżury w kluczowych miejscach, proaktywnie wdrażając plany reagowania i zapewniając bezpieczeństwo ludzi.

Tego samego dnia, około południa, w gminie Hop Thinh (prowincja Bac Ninh), towarzysz Doan Van Manh (ur. 1990), zastępca szefa zespołu ds. bezpieczeństwa i porządku we wsi Tan Son, nagle zemdlał, podczas gdy pełnił obowiązki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku oraz wzmacnianiem wału przeciwpowodziowego w celu zapobiegania powodziom i burzom.
Koledzy z drużyny i okoliczni mieszkańcy natychmiast zabrali towarzysza Manha na pogotowie, ale w związku z szybkim rozwojem sytuacji, zastępca szefa ekipy ochrony wioski Tan Son nie przeżył.
Nagła śmierć towarzysza Manha, który pełnił służbę mającą na celu zapobieganie powodziom i burzom, wstrząsnęła jego rodziną i kolegami z drużyny i złamała im serca.
W swojej pracy towarzysz Manh zawsze wykazywał się poczuciem odpowiedzialności, oddaniem, entuzjazmem i inicjatywą, był wzorem w działaniu i pionierem wszelkich ruchów. Cieszył się zaufaniem i sympatią lokalnego komitetu partyjnego, władz i społeczeństwa.
Wiadomo, że sytuacja rodzinna towarzysza Doana Van Manha jest bardzo trudna: jego matka jest starsza, żona pracuje w rolnictwie i opiekuje się rodziną, a on sam ma dwójkę małych dzieci. Najstarszy syn (urodzony w 2016 roku) ma wrodzoną niepełnosprawność, a najmłodszy jest jeszcze młody.
W najtrudniejszych chwilach pozostał niezłomny, współpracując ze swoimi kolegami z drużyny, aby przyczynić się do ochrony bezpieczeństwa wioski i spokojnego życia jej mieszkańców.
Źródło: https://cand.com.vn/Xa-hoi/to-pho-antt-co-so-qua-doi-khi-chong-ngap-lut-o-bac-ninh-i784131/
Komentarz (0)