Stary problem wymaga rozwiązania
Patrząc na wyniki, atak drużyny wietnamskiej wydaje się działać bardzo dobrze, skoro w trzech ostatnich meczach towarzyskich, a także w eliminacjach Pucharu Azji w 2026 roku, zdobyli oni aż 7 bramek.
Jednakże, jeśli przeanalizujemy te liczby dokładniej, to okaże się, że istnieje stary problem, który nigdy nie został do końca rozwiązany w drużynie wietnamskiej, nie tylko pod wodzą pana Kim Sang Sika, ale i przez długi czas: nieskuteczny atak.
Napastnicy Wietnamu nie strzelają goli zbyt skutecznie.
Konkretnie, spośród 7 bramek w ostatnich 3 meczach, 5 padło przeciwko Laosowi, a Wietnam oddał 23 strzały, w tym 12 rzutów rożnych... co pokazuje, że napastnicy pana Kim Sang Sika zmarnowali wiele dobrych okazji.
Marnowanie szans przez napastników negatywnie wpłynęło na skuteczność wietnamskiej drużyny. Dowodem jest pierwszy mecz w Bukit Jalil, gdzie Wietnam przegrał z Malezją 4:0, a jednym z powodów był impas w ataku.
Ale nie będzie czekać na Xuan Son
Po karze dla Malezji przyznanej przez FIFA, wietnamska drużyna „odrodziła się” (jest wysoce prawdopodobne, że AFC przyzna Wietnamowi zwycięstwo 3:0 nad Malezją), a w rewanżu z tym przeciwnikiem w marcu przyszłego roku, oprócz utraty siedmiu naturalizowanych zawodników, reprezentacja czerwonych będzie miała o wiele więcej atutów. Właśnie dlatego, że w tym czasie trener Kim Sang Sik będzie mógł powitać powrót kluczowego napastnika Nguyena Xuan Sona po powrocie do zdrowia po kontuzji.
Ponadto, jeśli wszystko pójdzie dobrze, w składzie znajdzie się kilku innych wysokiej jakości, naturalizowanych graczy, którzy znacząco pomogą wzmocnić atak drużyny wietnamskiej.
To problem, który pan Kim Sang Sik musi rozwiązać jak najszybciej, zamiast czekać na powrót Xuan Sona.
Byłoby jednak błędem i niezwykle ryzykownym, gdyby trener Kim Sang Sik i sztab szkoleniowy po prostu siedzieli bezczynnie i czekali na powrót Xuan Sona jako wybawiciela w problemach z atakiem. Nikt bowiem nie śmie twierdzić, że naturalizowany napastnik brazylijskiego pochodzenia na pewno odzyska swoją pierwotną formę.
Problemem ataku Wietnamu nie jest tylko brak jednostki, ale też systemu, koordynacji działań satelitów i, co najważniejsze, spokoju ducha w obliczu bramki – czegoś, co widać dziś nie tylko u krajowych napastników.
Dlatego, aby kompleksowo rozwiązać problem skuteczności w pierwszej linii, trener Kim Sang Sik musi podjąć działania i zacząć od dwóch kolejnych meczów z Nepalem w ramach eliminacji Pucharu Azji.
Trzeba eksperymentować z personelem, nowymi kombinacjami i szczególnie intensywnie ćwiczyć wykończenia, aby poprawić ostrość obecnych napastników.
Bilet na Puchar Azji nagle stał się jaśniejszy dzięki karnemu rzutowi karnemu FIFA przeciwko Malezji. Jednak dla reprezentacji Wietnamu, rozwiązanie trudnych problemów musi opierać się na tym, co pan Kim Sang Sik robi teraz, a nie na nadziei na przyszłość.
Mówiąc dokładniej, trener Kim Sang Sik musi proaktywnie znaleźć rozwiązanie z pomocą ludzi, którymi ma pod ręką, co jest najwłaściwszą drogą, zamiast polegać na Xuan Sonie.
Źródło: https://vietnamnet.vn/tuyen-viet-nam-ong-kim-sang-sik-dung-doi-xuan-son-2446538.html
Komentarz (0)