Według szacunków ekipy ratunkowej, tlenu w batyskafie wystarczy na mniej niż 2 dni, przy założeniu, że zapas tlenu na statku wynosi maksymalnie 96 godzin.
Łódź podwodna Titan jest własnością prywatnej firmy Ocean Gate. (Zdjęcie: AFP/TTXVN)
Nadzieje na odnalezienie zaginionego okrętu podwodnego Titan w Oceanie Atlantyckim podczas wizyty wraku Titanica są wciąż podsycane, dlatego na obszar poszukiwań wysyłane są kolejne siły ratownicze, eksperci i specjalistyczny sprzęt.
Mówi się, że tlen dla pięciu osób na pokładzie łodzi podwodnej szybko się kończy.
Łódź podwodna Titan, należąca do prywatnej firmy Ocean Gate, specjalizującej się w obsłudze i świadczeniu usług eksploracji oceanu, w tym wycieczek po wraku Titanica, utraciła wszelki kontakt z okrętem po niecałych 2 godzinach nurkowania na dnie oceanu w celu odwiedzenia wraku Titanica 18 czerwca.
Zespoły ratunkowe z różnych krajów ścigają się z czasem, aby dołączyć do poszukiwań Titana. Straż przybrzeżna USA i Kanady zmobilizowała samoloty i statki do pomocy w poszukiwaniach.
Rzecznik Marynarki Wojennej USA poinformował, że wieczorem 20 czerwca (czasu lokalnego) do akcji dołączy zespół ekspertów ds. ratownictwa, wyposażony w specjalistyczne wyciągarki i sprzęt wspomagający akcje ratownicze.
W międzyczasie Pentagon ogłosił, że wyśle dodatkowe samoloty transportowe C130 i C-17, a Francuski Instytut Oceanograficzny poinformował, że 21 czerwca wyśle na teren poszukiwań robota głębinowego i zespół ekspertów.
Jednak przeszukanie obszaru o powierzchni około 20 000 kilometrów kwadratowych na Oceanie Atlantyckim , na głębokości ponad 2 mil (3,2 km) pod powierzchnią morza, nie jest łatwe. Ponadto, ze względu na warunki pogodowe, ratownicy napotykają wiele trudności w odnalezieniu okrętu podwodnego, a także w uratowaniu wszystkich 5 osób.
Wśród nich było trzech pasażerów, którzy zapłacili za tę wyprawę turystyczną , w tym brytyjski miliarder Hamish Harding, a także brytyjski biznesmen pakistańskiego pochodzenia i jego syn.
Według szacunków ekipy ratunkowej, tlenu w batyskafie wystarczy na mniej niż 2 dni, przy założeniu, że zapas tlenu na statku wynosi maksymalnie 96 godzin.
Według profesora inżynierii morskiej Alistaira Greiga z University College London, na podstawie zdjęć batyskafu Titan opublikowanych w prasie, istnieją dwie możliwości.
Po pierwsze, jeśli statek ulegnie awarii elektrycznej lub komunikacyjnej, nadal może wypłynąć na powierzchnię i pozostać na powierzchni oceanu, „czekając na odnalezienie”, zważywszy na fakt, że statek można otworzyć tylko z zewnątrz. Po drugie, jeśli ciśnienie w kadłubie ulegnie uszkodzeniu, może to spowodować wyciek, co nie jest korzystne.
Słynny Titanic zderzył się z górą lodową i zatonął w 1912 roku podczas swojego dziewiczego rejsu z Anglii do Nowego Jorku. Na pokładzie znajdowało się 2224 pasażerów i członków załogi.
W tragedii zginęło ponad 1500 osób. Wrak spoczywa na głębokości około 3800 m na dnie Oceanu Atlantyckiego, u wybrzeży Nowej Fundlandii w Kanadzie .
Od czasu odkrycia wraku Titanica w 1985 r. wielu turystów i profesjonalnych nurków odwiedzało to miejsce, ponosząc przy tym ogromne koszty.
Aby zobaczyć wrak Titanica na własne oczy, turysta musi zapłacić w Ocean Gate 25 tys. USD – według ceny ogłoszonej w zeszłym roku./.
Źródło






Komentarz (0)