Lekka treść, mniej tragedii
Według najnowszych statystyk Kantar Media, „Village in the City” niespodziewanie znalazł się na szczycie listy 10 najchętniej oglądanych programów telewizyjnych, uzyskując ocenę 4,6.
Scena z filmu "Wieś w mieście".
To całkiem niezłe osiągnięcie dla „Village in the City” – dzieła, które nie ma zbyt wiele dramatyzmu ani skomplikowanej fabuły, jak niektóre inne filmy.
Jeśli w części 1 akcja filmu rozgrywała się wyłącznie na wsi, to w części 2 bohaterowie będą musieli zmierzyć się z problemem zarabiania na życie w mieście.
Film przebił nawet wcześniejszy sukces filmu „Moja rodzina nagle się uszczęśliwiła”. Film dwojga reżyserów, Ngoc Linh i Duc Hieu, zajmuje obecnie drugie miejsce w rankingu z oceną 4,4.
W mediach społecznościowych „Village in the City” również stał się gorącym tematem dyskusji. Na fanpage'u VTV Entertainment każdy teledysk zgromadził miliony wyświetleń oraz setki tysięcy komentarzy i udostępnień. W szczytowym momencie jeden teledysk osiągnął 3,4 miliona wyświetleń.
Ta ilość interakcji nie ustępuje w niczym poprzednim hitom, takim jak „Życie wciąż jest piękne” czy „Kocham słoneczne dni”...
Według reżyserki Mai Hien, „Village in the City” ma niezależną pozycję w stosunku do pierwszej części „Street in the Village”. Film został opracowany na nowo, z wieloma starymi i nowymi postaciami.
Film opowiada o życiu mieszkańców wsi, którzy przybywają do miasta, aby zarobić na życie. Odcinek 16 filmu został wyemitowany, a w nim pojawiają się interesujące szczegóły dotyczące Hieu (Duy Hung) i Nhung (Phuong Anh) „znikają” razem, nie mogąc się ze sobą skontaktować.
To wzbudziło podejrzenia żony Hieu, Hoai (Tran Van), co do związku pary Hieu – Nhung.
Tymczasem film „My family is nosed happy” stracił na atrakcyjności, gdy zaczęto go krytykować za to, że w scenariuszu jest zbyt wiele tragedii, podobnych do tych z filmów koreańskich.
Fabuła filmu jest również krytykowana jako chaotyczna i przesadzona, zwłaszcza ciągłe tragedie, które dotykają rodziny pana Toai (artysty ludowego Bui Bai Binh), pani Cuc (artysty ludowego Lan Huong), od Danh (Thanh Son) i rozstania jego żony, Phuong (Kieu Anh) i jej męża utraty trzeciego dziecka, a następnie Cong (Quang Su) zachorował na raka.
Młoda, utalentowana obsada
„The Village in the City” to obsada młodych i utalentowanych aktorów, takich jak: Duy Hung (jako Hieu), Tran Van (jako Hoai), Doan Quoc Dam (jako Men), Tien Loc (jako Hung), Phuong Anh (jako Nhung)... Każda z postaci wnosi swój wkład w tworzenie punktów stycznych fabuły filmu.
Akcja filmu „Wieś w mieście” rozgrywa się w pensjonacie dla biednych robotników.
Wybierając temat bliski życiu, związany z robotnikami wiejskimi wyjeżdżającymi do miasta w poszukiwaniu pracy, reżyserka, Zasłużona Artystka Mai Hien pokazuje inne oblicze swojej osobowości niż filmy należące do gatunku polityczno-kryminalnego.
Po pierwszej części reżyser Mai Hien stwierdził, że aktorka Tran Van jest o wiele dojrzalsza niż w poprzednich rolach.
W filmie postać Hoai, grana przez Tran Van, ma teraz rodzinę i musi zajmować się domem i dziećmi. Tran Van przyznała, że było to jej największe wyzwanie podczas realizacji tego filmu.
Ponieważ sama nie była mężatką i nie miała doświadczenia, rola Hoai była dla niej dużym wyzwaniem. Uczyła się i obserwowała od swojej matki, a także od matki małego aktora, z którym grała.
Tran Van powiedziała, że reżyserka Mai Hien i jej koledzy z ekipy filmowej również udzielali jej wskazówek, kierowali nią i dzielili się wieloma doświadczeniami, wspierając ją w wypełnianiu jej roli.
Tymczasem postać Hieu grana przez Duy Hunga nie jest już zabawnym, dziecinnym facetem, ale przeżywa więcej wewnętrznych scen, kiedy to jest „w dylemacie” – nie wie, co zrobić, dźwigając na swoich barkach ciężar żony i dzieci oraz zmagając się z całym zamieszaniem, z którym nie potrafi sobie poradzić.
Bohater Hieu jest uczciwy, szczery i nieco niezdarny, nagle czuje się zdezorientowany, nie wiedząc, jak poradzić sobie z zakrętami i niebezpieczeństwami ciemnej strony miejskiego życia, ale mimo to zachowuje szczerość i wiarę w dobroć i życzliwość.
Źródło
Komentarz (0)