Domy zniszczone przez bomby w Strefie Gazy (zdjęcie: THX).
Zdaniem Carice Witte, założycielki izraelskiego think tanku, Chiny mogą przyczynić się do powojennej odbudowy gospodarczej i politycznej Strefy Gazy poprzez misje pokojowe i pomoc gospodarczą, jednak ich zdolność do wywarcia wpływu na trwałe zawieszenie broni jest o wiele bardziej ograniczona niż Stanów Zjednoczonych.
22 listopada Izrael zatwierdził tymczasowe zawieszenie broni z Hamasem w zamian za uwolnienie kilkudziesięciu zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Stany Zjednoczone i Unia Europejska (UE) rozmawiały również na początku tego miesiąca z międzynarodowymi siłami pokojowymi o przejęciu powojennej Strefy Gazy, jak donosił Bloomberg, określając rozmowy jako „wstępne”.
Jeśli siły pokojowe ONZ zostaną rozmieszczone w Strefie Gazy, Chiny będą jedną z wiodących sił podejmujących wysiłki na rzecz ochrony regionu, powiedział Chu Bo, starszy pracownik naukowy Centrum Strategii Międzynarodowej i Bezpieczeństwa Uniwersytetu Tsinghua.
„Izrael raczej nie wyeliminuje Hamasu siłą, a izraelska okupacja z pewnością byłaby kontrproduktywna. Oznacza to, że siły pokojowe mogą być tu kiedyś potrzebne” – powiedział.
Pan Chu, były pułkownik Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLA), powiedział, że Chiny, jako największy dostawca sił pokojowych wśród pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, są przygotowane do przewodzenia wysiłkom na rzecz utrzymania pokoju.
Pekin ma 8000 żołnierzy sił pokojowych w rezerwie ONZ, ale obecnie rozmieszczonych jest tylko kilka tysięcy chińskich żołnierzy pokojowych. W latach 1992–2018 chińskie wojsko wysłało ponad 35 000 żołnierzy do 24 operacji pokojowych ONZ na całym świecie .
Pan Zhou dodał jednak, że Pekin miał niewielki wpływ na decyzję Izraela o zgodzie na zawieszenie broni lub na zarządzanie Gazą po wojnie i zauważył, że Chiny nie mają takiej siły, by zablokować Izrael, jak Stany Zjednoczone.
„Po zawieszeniu broni dokładna rola, jaką Chiny mogą odegrać, będzie w dużej mierze zależeć od porozumienia osiągniętego przez strony. Rola Pekinu w Strefie Gazy, czy to jako potencjalnego sił pokojowych, czy mediatora, będzie zależeć od rozwiązania, jakie Izrael zaproponuje regionowi” – powiedział.
Według Bloomberga , Izrael jak dotąd pozostaje sceptyczny wobec planu wysłania międzynarodowych sił pokojowych. Według rządu Strefy Gazy, w izraelskich atakach zginęło co najmniej 14 500 Palestyńczyków, w tym co najmniej 6000 dzieci i 4000 kobiet. Pomimo krytyki, Tel Awiw określa swoje działania wojskowe w Strefie Gazy jako samoobronę w odpowiedzi na „ataki Hamasu”.
Tuvia Gering, badacz z Instytutu Studiów nad Bezpieczeństwem Narodowym, zgodził się, że Izrael może być niechętny wobec przyjęcia międzynarodowej siły monitorującej Strefę Gazy, powołując się na ograniczone postępy działań Tymczasowych Sił ONZ w Libanie (UNIFIL), czyli sił pokojowych w tym kraju.
UNIFIL został utworzony w celu nadzorowania wycofania wojsk izraelskich z południowego Libanu po inwazji Tel Awiwu w 1978 roku. Jego mandat został rozszerzony, aby umożliwić armii libańskiej przejęcie kontroli nad południem kraju, ale wezwał również do całkowitego zawieszenia broni między Izraelem a Hezbollahem. Zawieszenie broni jednak nie zostało osiągnięte.
Ekspert Gering powiedział, że niepowodzenie UNIFIL-u w utrzymaniu pokoju między Izraelem a Hezbollahem pokazuje jego „bezsilność” w rozwiązaniu problemu zgodnie z rezolucjami ONZ i może sprawić, że Tel Awiw zacznie wątpić w wiarygodność sił pokojowych ONZ.
Według oficjalnych danych ONZ UNIFIL ma obecnie około 400 chińskich żołnierzy. Pekin może odegrać kluczową rolę w strategii odbudowy gospodarczej Gazy, powiedziała Carice Witte. Dodała, że po zakończeniu wojny Strefa Gazy może znaleźć się pod wpływem koalicji kierowanej przez państwa Zatoki Perskiej i Egipt, z „silnym palestyńskim przywództwem”.
„W tym czasie Chiny, które popierają stanowisko Arabów, mogą odegrać pozytywną rolę w odbudowie Strefy Gazy i przyczynić się do zapewnienia miejsc pracy i nadziei narodowi palestyńskiemu” – powiedziała.
Gering zauważa jednak, że Chiny nie wykazały większego zainteresowania inwestowaniem w odbudowę gospodarczą Gazy. „Trudno mi sobie wyobrazić, żeby Chiny interweniowały, wysyłając tam pracowników, dopóki nie zostanie zapewnione bezpieczeństwo polityczne i fizyczne” – mówi Gering.
Yahia Zoubir, ekspert z Rady ds. Globalnego Bliskiego Wschodu z siedzibą w Dosze, zgodził się, że Izrael nie planuje odbicia Gazy i że władza mogłaby zostać przekazana Autonomii Palestyńskiej. „Całkowite wyeliminowanie Hamasu będzie trudne, ale jeśli Izraelowi się to uda, nadal musi martwić się o »inne palestyńskie ruchy oporu«, które mogą okazać się silniejsze niż Hamas” – powiedział Zoubir.
Pekin będzie nadal próbował przekonać kraje globalnego Południa do sprzeciwienia się Stanom Zjednoczonym i Unii Europejskiej – powiedział. „Pekin może wykorzystać pęknięcia w świecie zachodnim, aby wywrzeć większą presję na proces polityczny… Ale klucz leży w Waszyngtonie” – dodał.
Źródło
Komentarz (0)