Pałac poinformował, że 75-letni król Karol, który zostanie koronowany we wrześniu 2022 r. po śmierci swojej matki, królowej Elżbiety, rozpoczął serię zabiegów. Dodał, że nie może się doczekać powrotu do pełnoetatowych obowiązków tak szybko, jak to możliwe.
Król Karol opuszcza londyńską klinikę z królową Kamillą po leczeniu przerostu prostaty w Londynie, Wielka Brytania, 29 stycznia 2024 r. Zdjęcie: Reuters
Wiadomość o chorobie króla Karola pojawiła się po trzech nocach spędzonych przez niego w szpitalu w ubiegłym miesiącu, gdzie przeszedł zabieg mający na celu leczenie łagodnego przerostu gruczołu krokowego.
Pałac Buckingham poinformował, że podczas pobytu w szpitalu odkryto kolejny niepokojący problem, ale nie podał żadnych szczegółów, poza informacją, że badania wykazały, iż u króla wystąpił „rodzaj raka”.
„Na tym etapie nie ujawniono żadnych dalszych szczegółów, poza potwierdzeniem, że Jego Wysokość nie ma raka prostaty” – poinformował pałac. „W tym czasie Jego Wysokość będzie nadal wykonywał obowiązki państwowe i wypełniał dokumenty urzędowe jak zwykle”.
Kanclerz Rishi Sunak przesłał królowi najserdeczniejsze życzenia. „Jestem pewien, że wkrótce wróci do pełni zdrowia i wiem, że cały naród będzie mu życzył wszystkiego najlepszego” – powiedział.
Przywódcy Australii i Kanady wyrazili najlepsze życzenia i nadzieję na szybki powrót do zdrowia króla, natomiast prezydent USA Joe Biden powiedział: „Jill i ja dołączamy do narodu Zjednoczonego Królestwa w modlitwie o szybki i pełny powrót do zdrowia Jego Królewskiej Mości Króla”.
Hoang Anh (według Reuters, AP)
Źródło






Komentarz (0)