Zdjęcie kobiety odbierającej od zagranicznego turysty banknot 200 000 VND za małą torbę jabłek – zdjęcie wycięte z klipu
15 marca w mediach społecznościowych pojawił się filmik przedstawiający zagranicznego turystę kupującego jabłka od ulicznego sprzedawcy na ulicy Thuy Khue w dzielnicy Tay Ho ( Hanoi ) i niemal „oszukującego” na 200 000 VND za małą torbę jabłek.
Dokładniej, klip przedstawia scenę, w której dwóch turystów z Zachodu zostaje zaproszonych przez sprzedawcę owoców na degustację jabłka. Następnie turysta pyta sprzedawcę: „Ile?” (Ile? - PV).
Ponieważ sprzedawca owoców nie rozumiał angielskiego, skinął tylko głową, zapakował małą torbę z jabłkami i podał ją turyście, jednocześnie biorąc od obcej dziewczyny banknot 200 000 VND.
Ponieważ liczba jabłek była niewielka, dwaj turyści nie zgodzili się na kwotę 200 000 VND i zwrócili się do sprzedawcy ulicznego z prośbą o wydanie reszty, ale sprzedawca odmówił jej wydania.
Sprzedawca uliczny miał już odejść, gdy turystka oddała mu torbę z jabłkami i powtarzała: Nie, nie (nie, nie).
Sprzedawca uliczny natychmiast wpadł w panikę, wziął mango i guawę i zapytał: „Czy mogę wziąć jeszcze to?”. Turystka z Zachodu pokręciła głową i odmówiła, mówiąc, że chce odzyskać swoje pieniądze.
Jednak uliczny sprzedawca nadal upierał się przy zatrzymaniu 200 000 VND, co doprowadziło do konfliktu między obiema stronami. Sprzedawca sięgnął więc do kieszeni, żeby znaleźć resztę.
Będąc świadkiem tej historii, stojący nieopodal ochroniarz podszedł do sprzedawcy i zapytał: „Ile to kosztuje, proszę pani?”
„Mam 50 tysięcy, miałem mu dać jeszcze trochę” – powiedział uliczny sprzedawca.
„50 tysięcy i tyle ci za to? Nie rób tego, oddaj im pieniądze” – powiedział ochroniarz.
Klip, po opublikowaniu, spotkał się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej. Wiele osób uważa, że uliczna sprzedawczyni szkodzi wizerunkowi turystyki w Hanoi w Wietnamie w oczach zagranicznych turystów.
Ochroniarz pojawił się, by uratować dwójkę zachodnich turystów - Zdjęcie wycięte z klipu
W rozmowie z Tuoi Tre Online wieczorem 15 marca przywódca Ludowego Komitetu Dystryktu Tay Ho (Hanoi) powiedział, że dystrykt zrozumiał treść nagrania i przekazał je Ludowemu Komitetowi Dystryktu Thuy Khue.
Lider Komitetu Ludowego Dzielnicy Thuy Khue poinformował portal Tuoi Tre Online , że polecił policji dzielnicowej zbadanie incydentu.
„Rada miejska ustali, czy ten uliczny sprzedawca jest obecny w okolicy, czy nie. Jeśli tak się stanie, nałoży na niego grzywnę, a jednocześnie będzie nagłaśniać sprawę i przypominać o niej innym ulicznym sprzedawcom w okolicy.
Jeśli to prawda, zaszkodzi to wizerunkowi i stracimy punkty u zagranicznych turystów. Musimy nasilić propagandę i surowo karać za naruszenia, aby chronić wizerunek turystyki w Hanoi” – powiedział lider Ludowego Komitetu Dzielnicy Thuy Khue.
Źródło
Komentarz (0)