Ponad 20 lat sprzedaży ostrego tofu
Około godziny 23.00, gdy na ulicach panowała cisza, pani Nguyen Thi Bich Tuyen (42 lata, mieszkanka okręgu Cai Rang, miasta Can Tho - dawniej dystryktu Cai Rang, Can Tho) zaczęła rozpalać piec, podając pierwsze garnki gorącego tofu.

Do tej pory pani Tuyen miała ponad 20 stoisk z gorącym tofu, zwłaszcza tych, które były otwarte tylko w środku nocy.
ZDJĘCIE: DUY TAN
Z dawnego ulicznego straganu, teraz ma bardziej przestronny kącik sprzedażowy, ale smak pozostał ten sam, co na początku. Ludzie często nazywają ten mały sklepik „tofu duchem”. „W normalne dni sprzedaję do 3 nad ranem. Wcześniej klientami byli głównie ludzie pracujący na nocnej zmianie lub ćwiczący do późna w nocy. Stopniowo przychodzi tu coraz więcej studentów i młodych ludzi” – powiedziała pani Tuyen.

Tym, co na zawsze zapada w pamięć gościom, jest miękkie, gładkie tofu o aromacie soi, podawane z mlekiem kokosowym.
ZDJĘCIE: DUY TAN
Każdej nocy około 700-800 gości przychodzi delektować się gorącym tofu, a w szczytowym momencie festiwalu liczba ta przekracza 1000. Dla wielu osób zjedzenie miski gorącego tofu o północy to nie tylko nawyk, ale także doświadczenie związane z Can Tho. Tym, co na zawsze zapada w pamięć, jest miękki, gładki smak tofu, aromatyczny z soją, podawany z mlekiem kokosowym o odpowiedniej zawartości tłuszczu. Pani Tuyen stworzyła również słodkie i ciągnące się perełki tapioki, które tworzą ciekawe doznania smakowe w połączeniu z tofu. Za 7000 VND goście mogą zjeść miskę gorącego tofu.

Każdej nocy setki gości przychodzą, aby delektować się „piekielnym” tofu.
ZDJĘCIE: DUY TAN
Siedząc późno w nocy na chodniku z miską gorącego tofu w dłoni, wiele osób wyraźnie odczuwa ciepło i spokój. „O pierwszej w nocy jedzenie tofu i obserwowanie ulicy z niewielką liczbą pojazdów jest naprawdę przyjemne. Czuję ciepło w środku” – powiedziała pani Nguyen Phuong Oanh (25 lat, mieszkanka okręgu Ninh Kieu w mieście Can Tho).
Miejsce spotkań dla młodzieży
Wózek z tofu to nie tylko przekąska na późny wieczór, ale także element „powolnego życia” dla młodzieży z Can Tho. Student Nguyen Dang Hung (19 lat) powiedział: „Lubimy tu przychodzić, bo możemy tu zjeść pyszne jedzenie, zwłaszcza perełki tapioki, i zrelaksować się po stresujących dniach nauki”.

Uczestnikami kolacji są głównie ludzie młodzi, którzy wcześnie zaczynają ćwiczyć.
ZDJĘCIE: DUY TAN
Dla Tran Quoc Thai (22 lata, mieszkającej w dzielnicy Cai Rang) budka z tofu to miejsce, gdzie można znaleźć równowagę po długim dniu. „Czasami, kiedy wracam późno z pracy, wpadam z przyjaciółmi na posiłek. Rozmawiając i patrząc na żółte światła rozchodzące się po cichej ulicy, czuję ulgę, jakby życie zwalniało” – zwierzył się Thai.

Pani Tuyen kreatywnie dodała słodkie i ciągnące się perełki tapioki, co stworzyło ciekawe doznanie smakowe podawane z gorącym tofu.
ZDJĘCIE: DUY TAN
Od ponad 20 lat stoisko z tofu pani Tuyen jest oświetlone każdej nocy, bez głośnych reklam i krzykliwych szyldów. Dla mieszkańców to część wspomnień z młodości. Dla turystów to niezapomniane przeżycie, pozwalające poczuć nocne życie Can Tho.
Bogata mapa kulinarna Tay Do, od dań z sosem rybnym, banh xeo po kawę na pływającym targu... aż po prosty nocny wózek z tofu, to wszystko wystarcza, aby przyciągnąć gości, stając się pysznym daniem o niezapomnianym aromacie pełnym człowieczeństwa, zachowującym pełnię smaku regionu rzeki.
Source: https://thanhnien.vn/xe-tau-hu-am-phu-ban-giua-khuya-hon-20-nam-niu-chan-thuc-khach-can-tho-185250911101925342.htm






Komentarz (0)