Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wrak Titanica – kopalnia złota branży turystycznej

VnExpressVnExpress23/06/2023

[reklama_1]

Przez dziesięciolecia turyści płacili krocie za możliwość zobaczenia wraku Titanica na dnie morza u wybrzeży Nowej Fundlandii w Kanadzie.

Aby zobaczyć pozostałości słynnego wraku Titanica u wybrzeży St. John's w Nowej Fundlandii w Kanadzie, trzeba było czekać osiem godzin i wydać 250 tys. dolarów.

Rankiem 18 czerwca pięć osób (w tym trzech gości i dwóch członków załogi) weszło na pokład batyskafu Titan, aby odbyć tę podróż. Statek stracił kontakt po 1 godzinie i 45 minutach nurkowania podczas ośmiodniowej wyprawy. Pomimo niebezpieczeństwa związanego z podróżą na głębokości prawie 4000 metrów (gdzie statek zatonął), była to „nieodparta” okazja, ponieważ niewiele osób widziało Titanica na własne oczy.

Dziób Titanica podczas ekspedycji w sierpniu 2019 r. Zdjęcie: Atlantic Productions

Dziób Titanica podczas ekspedycji w sierpniu 2019 r. Zdjęcie: Atlantic Productions

Ponad sto lat po zatonięciu Titanica, zainteresowanie nim nigdy nie osłabło. Większość ludzi zaspokaja swoją ciekawość, odwiedzając muzea i wystawy poświęcone statkowi na całym świecie . Nie każdy jednak ma okazję zobaczyć Titanica osobiście.

Titanic zatonął w 1912 roku. Dopiero w 1985 roku Robert Ballard, badacz National Geographic, i francuski oceanograf Jean-Louis Michel poprowadzili wyprawę mającą na celu odkrycie miejsca spoczynku statku. Ballard zeznawał wówczas przed Kongresem Stanów Zjednoczonych i wezwał rząd do uznania wraku Titanica za pomnik morski. W lipcu 1986 roku Ballard umieścił na statku tablicę pamiątkową, prosząc o pozostawienie tego miejsca w spokoju z szacunku i pamięci o ponad 1500 ofiarach zatonięcia.

Ale tak się nie stało. Zamiast tego, zaostrzył się konkurs na ratowanie artefaktów ze statku. Posunięcie to było częściowo próbą zachowania artefaktów ze statku, ale przede wszystkim chęcią zysku z ich eksploatacji, aukcji i wystaw.

Podczas gdy na sali sądowej toczyły się batalie prawne o prawo do zwiedzania i ratowania wraku, wyprawy na miejsce zatonięcia Titanica były kontynuowane, tworząc niewielki, ale drogi rynek turystyczny .

Badacze, ratownicy i filmowcy, tacy jak James Cameron (reżyser filmu „Titanic” z 1997 roku), wielokrotnie odwiedzali statek. Inni robili to samo, tyle że z pieniędzmi.

W 1998 roku brytyjska firma Deep Ocean Expeditions jako jedna z pierwszych sprzedała bilety za 32 500 dolarów, aby zobaczyć pozostałości statku. W 2012 roku, lider wyprawy Rob McCallum powiedział, że firma organizuje ostatnią rundę wycieczek po 197 wizytach na wraku. Ostatnie wycieczki w 2012 roku kosztowały 59 000 dolarów od osoby za 12-dniową wycieczkę z maksymalnie 20 osobami.

Wnętrze batyskafu Titan podczas zwiedzania wraku Titanica. Zdjęcie: OceanGate

Wnętrze batyskafu Titan podczas zwiedzania wraku Titanica. Zdjęcie: OceanGate

Na początku 2002 roku firma turystyczna Bluefish z siedzibą w Los Angeles weszła na rynek nurkowania na Titanicu. Przez kolejne cztery lata przyjęła tylko ośmiu klientów. Dziesięć lat później ponownie zaczęła sprzedawać wycieczki, w cenie prawie 60 000 dolarów za osobę.

Firma Blue Marble z siedzibą w Londynie, której bilety w 2019 r. kosztowały ponad 100 000 dolarów od osoby, co wówczas było najdroższą ceną za bilet umożliwiający obejrzenie wraku, nawiązała współpracę z OceanGate Expeditions, firmą będącą właścicielem batyskafu Titan, który rozbił się wraku, w celu oferowania wycieczek.

Firma OceanGate Expeditions weszła na lukratywny rynek w 2021 roku. Odnotowała dwie udane wyprawy. Trzecia wyprawa, zaplanowana na 2023 rok, zakończyła się wypadkiem. OceanGate Expeditions zaplanowało w tym roku 18 wypraw nurkowych.

Badacze zwrócili uwagę na straty, jakie dla Titanica przyniosła wizyta na wraku. Statek uległ znacznym uszkodzeniom po uderzeniu w dno morskie, a jego żelazo z biegiem lat uległo rdzewieniu. Niecałą dekadę po odkryciu wraku zaobserwowano jego gwałtowne niszczenie. W 2019 roku nurkowanie potwierdziło, że duże części statku zawalają się.

Dziś okolica jest zaśmiecona śmieciami, w tym butelkami po piwie i napojach gazowanych, ciężarkami, łańcuchami i siatkami ładunkowymi z akcji ratunkowych. W 2001 roku pewna para wzięła nawet ślub w łodzi podwodnej na dziobie Titanica.

Nawet nurkowie, którzy nie mają zamiaru dotykać wraku, mogą wyrządzić szkody. Podobno jedna z ekspedycji staranowała Titanica, ignorując informacje o wyrządzonych przez siebie szkodach.

Ponieważ wrak znajduje się na wodach międzynarodowych, żaden kraj nie może rościć sobie prawa do jurysdykcji nad Titanikiem. Kwalifikuje się on jednak do ochrony na mocy Konwencji UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego. Ponad 40 krajów będących stronami konwencji UNESCO ma prawo zakazać niszczenia, grabieży, sprzedaży i rozprzestrzeniania przedmiotów znalezionych na statku. W 2012 roku Titanic został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Podwodnego UNESCO.

Ówczesna dyrektor generalna UNESCO, Irina Bokowa, stwierdziła, że ​​Titanic może być teraz bezpiecznie zabezpieczony i wyraziła zaniepokojenie zniszczeniami i grabieżą, których doświadczają niezliczone starożytne wraki statków. Bokowa nazwała wraki stanowiskami archeologicznymi o wartości naukowej i historycznej. „Są one pamiątką ludzkiej tragedii, którą należy traktować z szacunkiem” – powiedziała przewodnicząca UNESCO.

Anh Minh (według National Geographic, UNESCO )



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai
Odwiedź wioskę rybacką Lo Dieu w Gia Lai, aby zobaczyć rybaków „rysujących” koniczynę na morzu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;