Przyjaźnimy się z Manem od podstawówki. Nasze domy stały obok siebie, rozdzielone jedynie żywopłotem z sagowców. Kiedy byłam mała, często przemykałam się przez krzaki do domu Mana, żeby się bawić. To właśnie tam często byłam świadkiem płaczu Mana, bo rodzice ją karcili.
Man jest silny i psotny jak chłopiec. Może dzięki tej osobowości możemy być bliskimi przyjaciółmi. Szczerze mówiąc, czasami nawet zapominam, że Man jest dziewczyną.
Zdawaliśmy egzamin wstępny na studia na tej samej uczelni, tylko na różnych wydziałach. Mężczyzna często przychodził do mojego pokoju, żeby się pobawić, beztroski jak dziewczyna, do tego stopnia, że moja współlokatorka nazywała go „Panem Człowiekiem”.
Na początku drugiego roku poznałem swoją pierwszą miłość. Była delikatna i piękna. Byłem tak zauroczony, że prawie musiałem powtarzać studia, ale ostatecznie mnie rzuciła.
Kiedy mężczyzna dowiedział się, że moja dziewczyna ma romans, poszedł do niej i publicznie ją zrugał za to, że mnie zraniła. Od tamtej pory, niezależnie od tego, kogo lubię lub kocham, mężczyzna zawsze prosi ją o spotkanie, żeby go ocenić. Uważa, że ma dobre oko do ludzi.

Czas leci, Man i ja mamy po 27 lat i stabilną pracę. Miałem jeszcze kilka związków, ale z jakiegoś powodu dziewczyny mnie zostawiały jedna po drugiej.
Byli nawet ludzie, którzy tydzień wcześniej rozmawiali o przyszłości, a tydzień później mówili: „nie pasujemy do siebie”. Większość z nich podawała ten sam powód, ale nie wiedziałam, w czym się różnią. W takich chwilach Man zawsze był przy mnie, by mnie pocieszać i dodawać mi otuchy.
Mężczyzna nigdy nie był zakochany, chociaż kilku facetów się o nią starało. Powiedziała, że widząc, jak się zakochuję, a potem zrywam, zniechęciła się. Poczeka, aż spotka właściwą osobę, i dopiero wtedy się z nią zwiąże.
Kilka miesięcy temu, po ponad roku bycia singlem, rozpocząłem nowy związek. Nasz związek rozwijał się, aż pewnego dnia ona nagle znalazła pretekst, żeby mnie unikać. Podobała mi się, nie chciałem się tak łatwo poddać, nie mogłem pozwolić, żeby historia się powtórzyła.
Po kilku dniach irytacji moimi ciągłymi telefonami i SMS-ami, postanowiła się ze mną spotkać. Powiedziała, że ze mną wszystko w porządku, ale z moją najlepszą przyjaciółką tak. Ogólnie rzecz biorąc, uważała, że znajomość ze mną to dla niej zbyt duży kłopot.
Poszedłem do Mana i zapytałem, co się naprawdę stało. Po chwili Man wyznał, że chciała ją tylko trochę sprawdzić, czy jest wobec mnie szczera, ale niespodziewanie „uciekła”. Mężczyzna powiedział, że patrząc na nią, można było stwierdzić, że była typem dziewczyny, która potrafi tylko narzekać i sprawiać mężczyznom cierpienie.
Zapytałam Mana, czy moje poprzednie związki rozpadły się przez nią? Milczała, a po chwili wyszeptała: „Chcę dla ciebie tylko tego, co najlepsze. Zasługujesz na to, żeby poznać najlepszą osobę”.
Byłam tak wściekła, że nie mogłam mówić. Krzyczałam na nią, że jest moją przyjaciółką, a nie matką. Nawet moja matka nie wtrącałaby się tak w moje życie miłosne. Nie miała prawa. Nigdy wcześniej nikogo nie kochała, więc nie rozumiała moich uczuć.
Po tylu latach przyjaźni, to był pierwszy raz, kiedy się na nią zdenerwowałem. Być może dlatego, że nie byliśmy do tego przyzwyczajeni, Man wybuchnął płaczem: „Kto ci powiedział, że nigdy nikogo nie kochałem? Kto ci powiedział, że nie rozumiem?”. Powiedziawszy to, Man wsiadł na jej motocykl i odjechał.
Opowiedziałam swoją historię koleżance w tym samym pokoju. Spojrzała na mnie i zmarszczyła brwi: „Ty idioto, ta Pani Mężczyzna cię kocha”. Zaprzeczyłam, to zdecydowanie nieprawda. Byliśmy sobie bliscy przez tyle lat, bliżsi niż rodzina. Skoro Mężczyzna mnie kochał, jak mogłam nie wiedzieć?
Poza tym, za każdym razem, gdy mam dziewczynę, mężczyzna zawsze poświęca czas, żeby się o niej dowiedzieć, przeanalizować jej dobre i złe strony, żeby sprawdzić, czy jest dla mnie odpowiednia. Mężczyzna martwi się o mnie bardziej niż moja matka. Ona zawsze boi się, że zostanę zdradzona i będę cierpieć jak moja pierwsza miłość.
Po prostu nie rozumiem, dlaczego, kiedy moja relacja z drugą osobą zaczęła się rozwijać, Mężczyzna próbował ją „zerwać”? Czy to dlatego, że mnie kocha? Kto kocha kogoś i po cichu obserwuje, jak poznaje jedną dziewczynę po drugiej?
Tak powiedziałem koledze. Kiedy wróciłem do domu i pomyślałem o tym sam, byłem kompletnie zdezorientowany. Jeśli Man naprawdę mnie kochał, co miałem zrobić? Kochałem Mana i nigdy się nie wzruszyłem. Uważałem Mana za krewnego, gotowego dzielić się wszystkim, ale nie miłością.
Przez ostatnie kilka dni nie kontaktowałam się z Man, ona też nie. Nie jestem już zła na Man za to, co zrobiła. Martwię się tylko, że Man naprawdę mnie kocha. Bo jeśli tak, to z pewnością nie odwzajemnię jej uczuć. Nie chcę też stracić naszej pięknej przyjaźni. Nie wiem, co teraz zrobić?
W kąciku „Moja Historia” znajdują się historie o małżeństwie i życiu miłosnym. Czytelnicy, którzy mają własne historie do podzielenia się, proszeni są o przesłanie ich do programu na adres e-mail: dantri@dantri.com.vn. W razie potrzeby historia może zostać zredagowana. Z poważaniem.
Źródło




![[Zdjęcie] Premier Pham Minh Chinh bierze udział w piątej ceremonii wręczenia Narodowych Nagród Prasowych na temat zapobiegania korupcji, marnotrawstwa i negatywności oraz walki z nimi](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761881588160_dsc-8359-jpg.webp)
![[Zdjęcie] Da Nang: Woda stopniowo opada, lokalne władze korzystają z oczyszczania](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761897188943_ndo_tr_2-jpg.webp)





























































Komentarz (0)