Projekt zaopatrzenia w energię elektryczną grup Go Rach i Ka La we wsi Lang Teng został zrealizowany w 2022 roku przez Ludowy Komitet gminy Ba Thanh (dawny dystrykt Ba To) jako inwestora. Całkowity kapitał projektu wynosi ponad 1,2 miliarda VND, ze środków Narodowego Programu Docelowego na rzecz Nowego Budownictwa Wiejskiego na lata 2021–2025.
Wiele osób wyraziło frustrację, że projekt został ukończony, słupy i linie energetyczne dotarły już do ich domów, a oni nadal nie mieli prądu. Przyczyną opóźnienia były problemy z uzyskaniem odszkodowania za wycinkę terenu.
Aby mieć prąd, ludzie muszą go tymczasowo sami pobierać. Według obserwacji, droga od głównego słupa energetycznego do domów w Go Rach ma zaledwie 1,2-1,5 m długości, ale dziesiątki przewodów elektrycznych są nierówno połączone i splątane na akacjach i bambusach… stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa elektrycznego.

Pani Pham Thi Gam (grupa Go Rach, wioska Lang Teng) powiedziała: „Kiedy zobaczyłam, że we wsi jest prąd, kupiłam telewizor za prawie 5 milionów VND, ale zepsuł się trzy razy, a naprawa za każdym razem kosztowała prawie tyle samo, co zakup nowego. Technik powiedział mi, że nawet jeśli naprawię telewizor, i tak się zepsuje, ponieważ prąd jest słaby i niestabilny”.
Prąd był podłączony tymczasowo, więc urządzenia w domu pani Gam, takie jak telewizor, wentylator elektryczny i oświetlenie, działały z przerwami, praktycznie bezużytecznie. Aby ugotować ryż, pani Gam musiała zaczynać o 15:00, ale często ryż nie był ugotowany z powodu niskiego poziomu prądu. Pani Gam nadal używała pieca opalanego drewnem.

Pan Pham Van Lam, sołtys wioski Lang Teng, powiedział: „Zarówno grupy Go Rach, jak i Ka La mają słupy i linie energetyczne, ale nie zostały jeszcze podłączone do sieci. Ludzie nadal muszą pobierać prąd z daleka, aby z niego korzystać. Władze wyjaśniły, że wynika to z problemów z odszkodowaniami i oczyszczeniem terenu”.
Pan Pham Van Son (grupa Go Rach, wioska Lang Teng) powiedział: „Chociaż sam doprowadziłem prąd do domu, i tak zainwestowałem w 1,3 km linii energetycznych. Miesięcznie płacę około 400 000–500 000 VND za prąd, a silnik wodny nadal nie działa”.

Pan Nguyen Van Sinh, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Ba Dong, powiedział, że sytuacja ta istnieje od czasów, gdy obszar ten był częścią dawnej gminy Ba Thanh. Zapewnił: „Wkrótce podejmę współpracę z odpowiednimi jednostkami, pilnie dostarczę dokumenty i jasno zgłoszę obecną sytuację oraz przyczyny braku prądu, aby jak najszybciej rozwiązać problem i ukończyć projekt”.
Źródło: https://www.sggp.org.vn/30-ho-dan-o-quang-ngai-song-trong-canh-dien-chap-chon-post804546.html
Komentarz (0)