Poranki w Szpitalu Rehabilitacyjnym Ha Tinh rozpoczynają się od wyjątkowego dźwięku: delikatnego toczenia kółek szpitalnego łóżka, równomiernego rytmu maszyny do ćwiczeń i cichego zawołania technika: „Kontynuuj”, „Rozciągnij się jeszcze trochę!”.

Tam, czy to w ciepłym pokoju z żółtym światłem, jasnym światłem jarzeniówek, czy w pomieszczeniu z intensywnym zapachem ziół leczniczych, dłonie lekarzy i techników cierpliwie masują, podtrzymują każdą rękę, unoszą każdą stopę i pomagają pacjentowi ćwiczyć pozornie znajome ruchy, które niestety utracił. W tym miejscu każdy ruch jest pobudzany nie przez operację, ale przez wytrwałość, wiedzę i „matczyne” serce.
Pan Ta Quang Hue , główny technik Oddziału Chorób Wewnętrznych A w Szpitalu Rehabilitacyjnym Ha Tinh, po ponad 10 latach pracy w zawodzie doskonale zna tę scenę. Powiedział, że to, co sprawia, że kocha swoją pracę, to moment, w którym jest świadkiem powrotu pacjentów do zdrowia.

Dla pana Ta Quang Hue fizjoterapia to ciągła podróż innowacji. On i jego współpracownicy wdrożyli wiele zaawansowanych technik, takich jak: rehabilitacja oddechowa, nowy model terapii ruchowej, leczenie wrodzonego kręcz szyi u dzieci czy terapia ciepłem i zimnem w celu stymulacji mięśni. Każda udana inicjatywa to kolejna szansa dla pacjentów na skrócenie czasu leczenia i szybki powrót do zdrowia. „Pracujemy zarówno z techniką, jak i sercem, ponieważ tylko wtedy, gdy pacjenci wierzą i chcą wyzdrowieć, wszystkie wysiłki lekarzy mają prawdziwy sens” – powiedział pan Hue.
Z tą samą pasją, absolwentka rehabilitacji Nguyen Thi Long z Oddziału Rehabilitacji (Szpital Wojewódzki) zajmuje się wieloma pacjentami z chorobami układu mięśniowo-szkieletowego i neurologicznymi. Ukończyła Uniwersytet Medyczny Hai Duong w 2015 roku i wróciła do pracy w rodzinnym mieście, pragnąc choć w niewielkim stopniu pomóc pacjentom w szybkim odzyskaniu sprawności ruchowej.

Spośród setek pacjentów, których leczyła bezpośrednio, najtrwalsze wspomnienia to te, które towarzyszyły jej leczeniu noworodka z włóknieniem mostkowo-obojczykowo-sutkowym. „Każdego dnia ćwiczeń dziecko płakało, a rodzice nie mogli powstrzymać łez, ale po nieco ponad dwóch miesiącach szyja dziecka zmiękła, a jego główka wróciła do normy. Wtedy poczułam, że wszystkie te trudności były tego warte” – powiedziała Long.
Dla pani Long współczucie i cierpliwość to dwa nieodzowne elementy zawodu. Za każdym razem, gdy przyjmuje pacjenta, odbywa z nim podróż, by pokonać strach i ból, i przywrócić funkcje motoryczne organizmu do normy.
Wielu pacjentów, którzy przybyli do Szpitala Medycyny Tradycyjnej Ha Tinh, stało się krewnymi Mistrza Phan Thanh Hy – Kierownika Pielęgniarstwa Oddziału Kontroli Zakażeń. Wcześniej kierował on Oddziałem Rehabilitacji, ale teraz, mimo przeniesienia do innego oddziału, pan Hy nadal regularnie uczestniczy w rehabilitacji pacjentów. Powiedział: „Cieszę się, ponieważ zachowałem miłość do zawodu, stale się ucząc i pozostając wiernym tej ważnej pracy przez długi czas”.

Główną różnicą rehabilitacji w Szpitalu Medycyny Tradycyjnej jest połączenie medycyny nowoczesnej z tradycyjną. Rehabilitacja jest tu stosowana równolegle z masażem i metodami rozciągania z wykorzystaniem urządzeń terapeutycznych, akupunktury, baniek i fumigacji leczniczej. Dzięki temu połączeniu wielu pacjentów z porażeniem ruchowym po udarze, urazie rdzenia kręgowego lub zwyrodnieniach kręgosłupa odnotowało znaczną poprawę po okresie leczenia.
Pan Luong Van The (wieś nr 11, gmina Huong Son), którego syn doznał udaru i był leczony w Szpitalu Medycyny Tradycyjnej Ha Tinh, powiedział: „Mój syn doznał udaru podczas pracy na południu. Po operacji przywieźliśmy go tutaj na leczenie, mając silną wiarę w tutejszy zespół medyczny. Na początku nie mógł się ruszać. Po ponad roku cierpliwego leczenia przez lekarzy, teraz może samodzielnie jeść i siedzieć. Jestem niezmiernie wdzięczny”.
Dla fizjoterapeutów największą radością są chwile, gdy drżące ręce pacjenta znów mogą się poruszać, a jego nogi mogą chodzić po wielu dniach ćwiczeń... Najbardziej dumni są z tego, że przyczynili się do powrotu wielu pacjentów do zdrowia i normalnego życia.
Źródło: https://baohatinh.vn/am-tinh-luong-y-trong-doi-tay-tri-lieu-post297470.html
Komentarz (0)