Stany Zjednoczone zwiększają inwestycje w energię jądrową na potrzeby sztucznej inteligencji.
Polecenia dla chatbotów AI stały się powszechnie znanym sposobem działania dla większości użytkowników urządzeń technologicznych, w różnych celach. Jednak za każdym z tych poleceń kryje się obsługa systemów centrów danych.
Wraz z przyspieszeniem wyścigu AI, korporacje technologiczne dołączają do kolejnego wyścigu: wyścigu o znalezienie energii dla sztucznej inteligencji. Energia dla AI stała się trudnym problemem dla globalnego przemysłu energetycznego i wiodących krajów technologicznych.

Elektrownia jądrowa Georgia Power w Stanach Zjednoczonych. Zdjęcie: Energy.gov
W tym kontekście rząd USA ogłosił niedawno nowe inwestycje w rozwój energetyki jądrowej, specjalnie na potrzeby przemysłu sztucznej inteligencji (AI). Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa podpisała właśnie rozporządzenie wykonawcze przeznaczające 80 miliardów dolarów na „partnerstwo strategiczne” mające na celu zwiększenie produkcji energii jądrowej na potrzeby przemysłu sztucznej inteligencji (AI).
Przedstawiciele władz USA wierzą, że ten krok pomoże zrealizować wizję prezydenta Trumpa, polegającą na zapewnieniu wystarczającego krajowego zaopatrzenia w energię i pozycjonowaniu USA jako lidera w globalnym wyścigu sztucznej inteligencji. Wiele firm technologicznych również popiera nową politykę energetyczną dla technologii.
Jensen Huang, prezes Nvidii, powiedział: „Od samego początku prezydent Trump bardzo wspierał rozwój sektora energetycznego. Potrzebujemy więcej energii, aby utrzymać rozwój amerykańskich branż, takich jak produkcja chipów i sztuczna inteligencja, które są energochłonne”.
Na początku maja prezydent Donald Trump podpisał również rozporządzenie wykonawcze nakazujące ukończenie budowy 10 dużych reaktorów jądrowych w Stanach Zjednoczonych do 2030 roku. W międzyczasie wiele amerykańskich firm technologicznych również aktywnie badało możliwości wykorzystania energii jądrowej, aby zaspokoić swoje zapotrzebowanie na energię w zakresie sztucznej inteligencji.
Microsoft zainwestował około 1,6 miliarda dolarów w ponowne uruchomienie elektrowni jądrowej Three Mile Island, kupując całą wyprodukowaną przez nią energię elektryczną na okres 20 lat, aby zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne swojego centrum danych.
Google kupuje również energię elektryczną z małych reaktorów jądrowych. Amazon podpisał liczne umowy na rozwój energii jądrowej dla swoich systemów centrów danych i zainwestował miliardy dolarów w farmy wiatrowe i słoneczne na całym świecie .
Niedawno Google i amerykański gigant energetyczny NextEra Energy ogłosiły zawarcie umowy o partnerstwie, której celem jest ponowne uruchomienie jedynej elektrowni jądrowej w stanie Iowa.
Zapotrzebowanie centrów danych AI na energię elektryczną stale rośnie.
Energia jest kluczowym i niezbędnym zasobem w branży sztucznej inteligencji, zwłaszcza w przypadku obsługi centrów danych.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), zużycie energii elektrycznej w centrach danych szacuje się na około 415 terawatogodzin (TWh), co stanowi około 1,5% całkowitego światowego zużycia energii elektrycznej w ubiegłym roku. W ciągu ostatnich pięciu lat wartość ta rosła o 12% rocznie i oczekuje się, że do 2030 roku wzrośnie dwukrotnie.
Do 2030 roku całkowite zużycie energii elektrycznej w centrach danych może stanowić około 3% globalnego zużycia energii elektrycznej. Szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych do 2028 roku centra danych będą zużywać do 12% całkowitej energii elektrycznej w tym kraju, czyli trzykrotnie więcej niż obecnie.
Przewiduje się, że do 2030 roku w samych Stanach Zjednoczonych ilość energii elektrycznej zużywanej do przetwarzania danych znacznie przekroczy ilość energii elektrycznej zużywanej do produkcji stali, cementu i chemikaliów razem wziętych.
Jednakże, jak podaje IEA, większość energii zasilającej centra danych wciąż nie pochodzi ze źródeł odnawialnych, pomimo ambitnych zapewnień przedsiębiorstw.
Co więcej, zapotrzebowanie branży sztucznej inteligencji na energię elektryczną budzi obawy o wzrost emisji gazów cieplarnianych. Rosnąca liczba centrów danych spowoduje wzrost emisji CO2 z obecnego zużycia energii elektrycznej z 180 milionów ton do około 300 milionów ton do 2035 roku.

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) zużycie energii elektrycznej w centrach danych szacuje się na około 415 terawatogodzin (TWh), co stanowi około 1,5% całkowitego światowego zużycia energii elektrycznej w ubiegłym roku. Zdjęcie: Goldman Sachs
Wyzwania w wysiłkach na rzecz rozwiązania problemu energetycznego dla sztucznej inteligencji
Według profesora Benjamina Lee z Uniwersytetu Pensylwanii: „Biorąc pod uwagę skalę budowanych przez nas centrów danych, nie możemy polegać wyłącznie na energii odnawialnej. Dyskusje przeniosły się na gaz ziemny, którego w Stanach Zjednoczonych jest pod dostatkiem, lub energię jądrową. Znaczna część inwestycji firm technologicznych została zainwestowana w te źródła energii. Pytanie brzmi, kto zapłaci za całą tę infrastrukturę. Istnieje ryzyko, że operatorzy centrów danych odniosą nieproporcjonalne korzyści z tych inwestycji, ale koszty te zostaną przerzucone na lokalnych konsumentów”.
Amanda Smith z Project Drawdown Research stwierdziła: „Sztuczna inteligencja ma coraz większy udział w zużyciu energii w centrach danych. Centra danych również mają coraz większy udział w zużyciu energii elektrycznej w Stanach Zjednoczonych. Musimy zastanowić się, jak zaspokoić to zapotrzebowanie, gdy tylko zauważymy wzrost zapotrzebowania w danym obszarze, ponieważ produkcja energii elektrycznej zawsze ma wpływ na środowisko”.

Ale „pragnienie energii elektrycznej” dla sztucznej inteligencji to nie tylko problem techniczny, ale wyzwanie równowagi: zrównoważenia rozwoju i zrównoważonego rozwoju, technologii i klimatu, potrzeb dnia dzisiejszego i odpowiedzialności za jutro. Zdjęcie: Bloom Energy
Tymczasem Seamus Corcoran, lokalny aktywista z Irlandii, powiedział: „Sprzeciwiamy się centrom danych, ponieważ zużywają one wystarczająco dużo energii elektrycznej, aby zasilać gospodarkę . Centra danych są komercyjne; nie przynoszą żadnych korzyści w postaci miejsc pracy ani ochrony środowiska”.
Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres stwierdził: „Sztuczna inteligencja (AI) może zwiększyć wydajność, innowacyjność i odporność systemów energetycznych, i musimy to wykorzystać. Ale zużywa też dużo energii. Typowe centrum danych AI zużywa tyle samo energii elektrycznej, co 100 000 gospodarstw domowych, a największe centra będą zużywać 20 razy więcej. Do 2030 roku centra danych mogą zużywać tyle samo energii elektrycznej, co cała Japonia dzisiaj. To nie do utrzymania, jeśli się tego nie zmienimy”.
Sztuczna inteligencja – symbol nowej ery technologicznej – wymaga solidniejszych fundamentów energetycznych niż kiedykolwiek wcześniej, jak podkreślił dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energetycznej – bez wystarczającej ilości energii inteligencja sztucznej inteligencji nie może się rozwinąć.
Jednak „pragnienie prądu” w przypadku sztucznej inteligencji to nie tylko problem techniczny, ale wyzwanie równowagi: znalezienia równowagi między rozwojem a zrównoważonym rozwojem, technologią a klimatem, potrzebami dnia dzisiejszego a odpowiedzialnością za jutro.
Zapewnienie sztucznej inteligencji wystarczającej ilości energii, a jednocześnie uczynienie z niej narzędzia, które pomoże ludzkości efektywniej wykorzystywać energię, jest uważane za poważny test dla państw i korporacji technologicznych.
Źródło: https://vtv.vn/bai-toan-nang-luong-cho-cong-nghe-ai-100251030060830238.htm






Komentarz (0)