Wielu młodych ludzi wyszło nawet poza ogrodzenie ochronne, żeby zrobić zdjęcia.
Jak podaje serwis Tuoi Tre Online , w ostatnich dniach setki ludzi i turystów zebrało się na skraju klifu przełęczy Luong Son w Nha Trang, wznoszącej się na dziesiątki metrów, aby zwiedzać, robić zdjęcia lub po prostu zjeść i napić się.
Ponadto jest to obszar o dużym natężeniu ruchu, gdzie istnieje potencjalne ryzyko wypadków.
Wielu turystów jest jeszcze bardziej żądnych przygód, siadając tuż pod krawędzią klifu, tuż pod nim. Wiele osób pozwala również swoim dzieciom biegać po tych terenach. Niektórzy młodzi ludzie celowo wychodzą poza ogrodzenie, aby robić zdjęcia i podziwiać krajobrazy.
Według pana Nguyen Ngoc Nguyen (miasto Nha Trang) okolice te charakteryzują się pięknymi widokami, szczególnie po południu. Powietrze jest wtedy chłodne, dlatego pan Nguyen często przychodzi tu z przyjaciółmi, aby usiąść, podziwiać widoki i robić zdjęcia.
„To, co przyciąga tu ludzi, to piękne krajobrazy. Jest tu wiele miejsc do robienia zdjęć, meldowania się czy spotkań ze znajomymi. Należy jednak pamiętać o bezpieczeństwie. Nie należy zbliżać się do krawędzi klifu, jest to bardzo niebezpieczne” – powiedział pan Nguyen.
Wcześniej w tym rejonie dochodziło do wypadków, gdy przyjeżdżali tu turyści, żeby zwiedzać okolicę i robić zdjęcia.
Pan Pham Ba Tan, wiceprzewodniczący ludowego komitetu gminy Vinh Luong, powiedział, że turyści gromadzący się w wyżej wymienionych rejonach w celu zwiedzania i robienia zdjęć są zjawiskiem normalnym.
„Obecnie w tej miejscowości nie obowiązują żadne przepisy zabraniające odwiedzania jej mieszkańcom ani turystom, jednak apelowaliśmy i ostrzegaliśmy ludzi, aby się chronili i nie wchodzili w niebezpieczne, głębokie miejsca, aby uniknąć nieszczęśliwych wypadków” – powiedział pan Tan.
Według pana Tana, władze miasta Nha Trang i Departamentu Transportu Khanh Hoa zaleciły również opracowanie planu zapewniającego bezpieczeństwo turystom odwiedzającym rejon przełęczy Luong Son.
Turyści gromadzą się, aby zwiedzać miejsca nawet w miejscach oznaczonych znakami ostrzegawczymi.
Wielu turystów gotuje i jada również bezpośrednio na zakrętach przełęczy.
Miejsce, w którym wcześniej doszło do wypadku. Wielu młodych ludzi wciąż się tu gromadzi, mimo że pod spodem jest głęboka przepaść i wiele niebezpiecznych skał.
Aby zrobić piękne zdjęcia, wiele osób zbliża się do niebezpiecznych, głębokich obszarów.
Zdjęcie: TRAN HOAI
Źródło
Komentarz (0)