Rosnąca inflacja, globalna niepewność i spadający popyt na napoje premium rzekomo są przyczyną spowolnienia wzrostu LVMH.
Grupa, do której należą m.in. marki Stella McCartney, zegarki Tag Heuer oraz biżuteria Bulgari i Tiffany, odnotowała sprzedaż w wysokości 20 miliardów euro w trzecim kwartale, co stanowi wzrost o 9% w porównaniu z 17% w poprzednim kwartale.
Jednym z czynników, które wpłynęły na działalność LVMH, było wino i napoje spirytusowe, w tym koniak Hennessy, którego sprzedaż spadła o 14% w trzecim kwartale.
Wyniki opublikowane w poniedziałek pokazują, że boom na rynku dóbr luksusowych po pandemii, dzięki któremu LVMH jako pierwsza europejska firma osiągnęła w tym roku wycenę na poziomie 500 miliardów dolarów, zaczyna słabnąć.
Pauline Brown, była prezes LVMH North America, powiedziała, że czynnikiem spowalniającym wzrost gospodarczy jest rosnąca niepewność na świecie.
„Gdybym nadal zasiadała w zarządzie LVMH lub jakiejkolwiek innej luksusowej firmy, to naprawdę martwiłaby mnie niestabilność geopolityczna na świecie” – powiedziała.
„Kupowanie dóbr luksusowych to zakup psychologiczny” – dodał były przywódca. „Nikt nie potrzebuje kieliszka szampana, zegarka ani diamentowego naszyjnika… Aby kupić go sobie lub na prezent, trzeba mieć odpowiedni nastrój. Kiedy widzimy okrucieństwa… zmniejsza się chęć wydawania pieniędzy na rzeczy, które można by uznać za błahe”.
Odnosząc się do spadku w segmencie wina i napojów spirytusowych, powiedziała: „Około połowa tego biznesu to jedna marka, Hennessy. W segmencie wina i napojów spirytusowych jest prawie 30 marek. Druga połowa to głównie szampan, który w rzeczywistości odnotował mniejszy wzrost, około 3% w kwartale. Myślę, że koniak mocno ucierpiał na rynkach takich jak Chiny i Ameryka Północna, ponieważ tamtejsi konsumenci nie są tak skłonni do wydawania pieniędzy, jak osoby zamożne”.
LVMH jest pierwszą globalną firmą luksusową, która opublikowała raport o zyskach w tym kwartale; Hermès i Kering mają zamiar opublikować raport 24 października.
Prezes grupy LVMH, Bernard Arnault, jest drugą najbogatszą osobą na świecie . Zajął pierwsze miejsce w grudniu ubiegłego roku, ale na początku tego roku oddał je miliarderowi Elonowi Muskowi.
Źródło
Komentarz (0)