W BOLESNYCH LICZBACH
17 stycznia gazeta Thanh Nien skontaktowała się ze sportowcem Pham Nhu Phuong, 20-letnią dziewczyną, która odważnie ujawniła prawdę o trenerze żądającym potrącenia procentu od premii medalowej zawodniczki. Phuong upoważniła swoją siostrę, Pham Hong Anh, która jest również jej przedstawicielką, do udzielenia odpowiedzi. Wcześniej Phuong poinformowała prasę, że za każdy przyznany medal, oprócz 10% podatku dochodowego, Phuong musiała zapłacić dodatkowe 10% swojemu trenerowi w dziale gimnastycznym Centrum Szkolenia Sportowego i Zawodów w Hanoi . Oprócz potrącenia 10% premii medalowej dla trenera, Phuong musiała również zapłacić premię, z prowizją do 50%. Wspomniany tutaj trener to NTD - również bezpośredni trener Phuong w narodowej reprezentacji gimnastycznej. Phuong musiała podjąć decyzję o przejściu na emeryturę w wieku 20 lat (również dlatego, że trener NTD zapomniał poinformować, że rodzina Phuong poprosiła o urlop dla niej, w związku z czym Departament Sportu i Wychowania Fizycznego nie powoływał już Phuong do drużyny).
Sportowiec Pham Nhu Phuong zakończył karierę w wieku 20 lat.
Pani Pham Hong Anh podzieliła się: „Oprócz konieczności obniżenia premii, aby wypłacić zawodniczki, Phuong otrzymała również od trenerów polecenie zrobienia czegoś złego. Niedawno mój brat pokazał mi grupę utworzoną w 2020 roku. Znajdowały się w niej wiadomości dotyczące otrzymywania dni roboczych zawodniczek. Zgodnie z przepisami stanowymi, w dni treningowe w dni powszednie każda zawodniczka otrzymuje 270 000 VND dziennie. Treningi w soboty i niedziele kosztują 540 000 VND dziennie. Jednak zawodniczki, które nie trenują w soboty i niedziele, w tym mój brat, nadal otrzymują te pieniądze, ponieważ trenerzy zajmują się papierkową robotą, aby zalegalizować państwowe pieniądze. Wiem, że Phuong i zawodniczki nie trenują, ponieważ co weekend wraca do domu. Każda zawodniczka może zatrzymać niedzielne wynagrodzenie za treningi (a właściwie nie treningi) w wysokości 270 000 VND dziennie. Pozostałe 270 000 VND trafia do trenera. Powiedziałam Phuong, że takie otrzymywanie pieniędzy jest nielegalne. Mój brat zapytał: „Dlaczego? To znowu nielegalne, siostro? Wyjaśniłem ci to bardzo jasno. Nasza rodzina wyśle oficjalne pismo do odpowiednich instytucji, aby zwróciły te pieniądze. Bo takie branie pieniędzy niczym nie różni się od defraudacji budżetu państwa”.
SERIA TRENERÓW ZOSTAŁA I BĘDZIE ZAWIESZONA
Podczas spotkania, któremu przewodniczyli kierownicy Departamentu Sportu i Wychowania Fizycznego, trener NTD przyznał się do potrącania premii zawodnikom. W wyniku tego bezprawnego działania trener NTD został zwolniony z treningów reprezentacji narodowej i będzie musiał zwrócić Phuongowi cały procent. Ponieważ trener NTD jest pracownikiem Departamentu Kultury, Sportu i Wychowania Fizycznego w Hanoi, Centrum Zawodów Sportowych i Szkolenia w Hanoi, trener ten musi również podlegać innym formom traktowania ze strony jednostki zarządzającej.
Skandal na tym się nie kończy, jak przyznała rodzina Pham Nhu Phuonga, podczas spotkania rano 17 stycznia. Trenerzy wietnamskiej reprezentacji gimnastycznej również przyznali, że rejestrowali się za zawodników w dni wolne od pracy, ale zawodnicy otrzymywali tylko połowę tej kwoty, a druga połowa musiała być wpłacana na fundusz drużyny. Jest to również sprzeczne z zasadami i przepisami stanowymi dotyczącymi treningów reprezentacji narodowej. Dyrektor Departamentu Sportu i Wychowania Fizycznego Dang Ha Viet potwierdził, że żadna drużyna nie może utworzyć oddzielnego funduszu, a pieniądze są pobierane od zawodników. Trenerem męskiej reprezentacji gimnastycznej jest pan TTH, a trenerką kobiecej reprezentacji gimnastycznej – pani NTTT. Kolejną ważną kwestią poruszoną w tym miejscu jest rola Narodowego Centrum Szkolenia Sportowego w Hanoi w nadzorowaniu i zarządzaniu drużynami. Rejestracja zawodników w dni treningowe musi być zawsze zgłaszana do centrum, a niezależnie od tego, czy drużyna trenuje, czy nie, centrum również musi o tym wiedzieć. Ale skandal związany z pobieraniem połowy wynagrodzeń od sportowców trwa od wielu lat i nikt o tym nie wie, a jeśli już wiedzą, czy mogą to ignorować?
Wietnamski sport dokłada wszelkich starań, aby osiągnąć wiele międzynarodowych sukcesów, ale czy uda się to utrzymać, skoro w wietnamskim sporcie wciąż dochodzi do poważnych skandali, pozostawiając po sobie gorzkie i bolesne lekcje? Osoby i grupy, które dopuściły się naruszeń, były i będą surowo karane, aby dać przykład innym drużynom. Ale czy istnieją jakieś inne ukryte zakątki wietnamskiego sportu, o których liderzy branży nie wiedzą?
Gorzka lekcja
W odniesieniu do rozwiązania tymczasowego, podczas pilnego spotkania, które odbyło się wczoraj późnym popołudniem (17 stycznia), wiceminister kultury, sportu i turystyki Hoang Dao Cuong polecił podjęcie zdecydowanych działań w związku z incydentem w drużynie gimnastycznej i zwrócił się do krajowych ośrodków szkolenia sportowego w regionach o dokonanie przeglądu zarządzania drużynami. Wszystkie księgi i dokumenty dotyczące pomiaru czasu sportowców zostaną w tym tygodniu dokładnie sprawdzone pod kątem ewentualnych nieuczciwych lub niezgodnych z prawem pomiarów czasu. Przedstawiciele branży sportowej zalecili również wszystkim drużynom, aby nie „szantażowały” ani nie żądały od sportowców potrącania procentu z premii medalowych. W odniesieniu do rozwiązania długoterminowego, przedstawiciele branży sportowej zwrócili się do Ministerstwa Sportu i Wychowania Fizycznego o niezwłoczny przegląd procedur zarządzania drużynami, w tym ewentualne przebudowanie lub dodanie nowych przepisów, aby dostosować je do realiów. Tylko dzięki ścisłemu zarządzaniu wietnamski sport będzie wolny od skandali.
Link źródłowy






Komentarz (0)