W ciągu ostatnich 3 tygodni liczba zachorowań gwałtownie wzrosła.
Niedawno delegacja robocza Ministerstwa Zdrowia pod przewodnictwem profesora nadzwyczajnego dr Nguyen Thi Lien Huong – zastępcy ministra zdrowia, odwiedziła i współpracowała z szeregiem jednostek w Ho Chi Minh City w celu monitorowania działań zapobiegających chorobom w tym kraju.
Podczas sesji roboczej w przedszkolu miejskim (dzielnica Vo Thi Sau, dystrykt 3) delegacja robocza zapoznała się z sytuacją w zakresie zapobiegania chorobom zakaźnym u dzieci.
Cały system opieki zdrowotnej koncentruje się na reagowaniu na epidemię choroby dłoni, stóp i ust (źródło zdjęcia: Ministerstwo Zdrowia).
Przyjmując delegację, pani Mai Yen Hang, dyrektorka szkoły, powiedziała, że pomimo trwających wakacji, szkoła nadal organizuje zajęcia, a około 80% dzieci uczestniczy w zajęciach letnich. W związku z tym działania profilaktyczne w zakresie zapobiegania chorobom u dzieci są również bardziej rygorystyczne.
Wiceminister i delegacja robocza, obecni w szkole, przekazali dzieciom dodatkowe instrukcje dotyczące zapobiegania chorobom, m.in. kontroli temperatury, nauczania dzieci, jak dbać o higienę i jak dokładnie myć ręce.
Szkoły muszą zwracać szczególną uwagę na dzieci, u których występują objawy gorączki oraz czerwone wysypki w okolicy dłoni, stóp i ust.
W Szpitalu Dziecięcym nr 1, dr Nguyen Thanh Hung, dyrektor szpitala, który relacjonował wiceminister Nguyen Thi Lien Huong, poinformował, że w ciągu ostatnich 3 tygodni gwałtownie wzrosła liczba zachorowań na chorobę dłoni, stóp i ust, mimo że nie jest to jeszcze szczyt sezonu. Co istotne, liczba ciężkich przypadków wzrosła 2,5-krotnie w porównaniu z poprzednimi latami, a odnotowano 4 zgony.
Według dr. Nguyen Thanh Hunga, w poprzednich latach zachorowania na choroby dłoni, stóp i jamy ustnej nasiliły się jedynie w sierpniu i wrześniu, kiedy dzieci rozpoczynały nowy rok szkolny. Jednak w tym roku zachorowania nasiliły się w tym czasie i mogą osiągnąć szczyt w najbliższej przyszłości. Choroba postępuje również w skomplikowany sposób.
Warto zauważyć, że większość hospitalizacji dotyczyła dzieci z sąsiednich prowincji, a wiele z nich trafiło do szpitala, gdy ich stan był już trzeciego stopnia.
Powiedział, że to choroba sezonowa i postępuje dość szybko. Wielu rodziców, widząc, że ich dzieci mają jedynie łagodne objawy, reaguje subiektywnie i nie zabiera ich do placówek medycznych na badania. Zanim dzieci trafią do szpitala, ich stan zdrowia jest już poważny.
Tylko do Szpitala Dziecięcego nr 1 w ciągu ostatnich kilku dni przyjęto ponad 10 dzieci cierpiących na ciężką chorobę dłoni, stóp i ust, wymagających respiratorów, podczas gdy dwa tygodnie temu nie było żadnego przypadku wymagającego intensywnej terapii.
21 czerwca do szpitala trafiło 5 kolejnych przypadków bardzo ciężkiej choroby dłoni, stóp i ust, leczonych na Oddziale Intensywnej Terapii i Leczenia Zatruć.
Ponadto w Klinice Chorób Zakaźnych - Neurologii leczonych jest ponad 60 dzieci z mniej poważnymi schorzeniami.
W krytycznych przypadkach, gdy pacjent przestaje oddychać, lekarze muszą połączyć wiele działań, aby uratować mu życie.
Na przykład, 14-miesięczna dziewczynka została przyjęta do szpitala tydzień temu. Przez pierwsze trzy dni miała lekką gorączkę, wysypkę na dłoniach i stopach oraz ból gardła. Później gorączka ustąpiła, ale często zdarzały jej się drgawki podczas snu.
Piątego dnia dziecko zaczęło się intensywnie poruszać podczas snu. Rodzina zabrała je do szpitala, ale szybki postęp choroby doprowadził do niewydolności oddechowej. Dziecko przestało oddychać. Lekarz zaintubował je i przeniósł na oddział intensywnej terapii w celu wentylacji mechanicznej. Niestety, doszło do zapaści krążeniowo-oddechowej, przyspieszonego tętna, niskiego ciśnienia krwi i stanów zagrażających życiu. Lekarz musiał zastosować wazopresory, aby podtrzymać pracę serca, podać płyny dożylne i zastosować doraźną filtrację krwi.
Ministerstwo Zdrowia ma scenariusze antyepidemiczne.
Prof. dr Phan Trong Lan, dyrektor Departamentu Medycyny Zapobiegawczej, informując o gwałtownym wzroście zachorowań na choroby dłoni, stóp i jamy ustnej w Ho Chi Minh City, stwierdził, że miasto i Ministerstwo Zdrowia przygotowały scenariusze na wypadek obecnej sytuacji.
W przypadku miasta i szpitali, wszystkie oddziały mają plany, proaktywnie leczą i koordynują swoje działania. W najgorszym przypadku, gdy choroba szybko się rozwija, nadal możliwe jest zaspokojenie potrzeb terapeutycznych pacjentów.
Zasugerował jednak również, że czołowi eksperci powinni podzielić się pomysłami i udzielić dalszych wskazówek placówkom medycznym, aby wykrywać przypadki na wczesnym etapie, co pozwoli ograniczyć stopień zaawansowania choroby i zapobiec jej śmierci.
Uznając aktualną sytuację w Ho Chi Minh City, wiceminister zdrowia Nguyen Thi Lien Huong wysoko ocenił leczenie w Szpitalu Dziecięcym nr 1 chorób dłoni, stóp i ust, a w szczególności innych epidemii, co pomogło w zmniejszeniu liczby powikłań i zgonów wśród dzieci.
Wiceminister zauważył, że w obecnej sytuacji epidemicznej miasto musi jeszcze bardziej wzmocnić działalność propagandową i edukacyjną skierowaną do obywateli.
W szczególności Departament Zdrowia miasta Ho Chi Minh musi współpracować z Departamentem Edukacji w celu edukacji i zapobiegania chorobom wśród dzieci w szkołach. Należy również ograniczyć rozprzestrzenianie się epidemii w szkołach.
Jednakże, biorąc pod uwagę, że większość przypadków pochodzi z sąsiednich prowincji, wiceminister powiedział, że szpitale, a zwłaszcza cztery szpitale chorób zakaźnych w Ho Chi Minh City, muszą wspierać i koordynować działania z lokalnymi szpitalami, aby stworzyć naukowy i odpowiedni system skierowań. Przypadki o dowolnym stopniu ciężkości powinny być przekazywane na wyższe poziomy, a przypadki, które można leczyć lokalnie, powinny być leczone, aby uniknąć przeciążenia.
Wiceminister poinformował również, że Ministerstwo Zdrowia koordynowało działania z lokalnymi ministerstwami i sektorami w celu zapobiegania chorobie dłoni, stóp i ust. Lokalne placówki muszą proaktywnie zapobiegać chorobie, klasyfikować i klasyfikować pacjentów oraz wspierać ich w przekazywaniu do odpowiednich placówek.
Źródło






Komentarz (0)