Badanie opublikowane w poniedziałek (4 marca) przez Bank Światowy przed Międzynarodowym Dniem Kobiet (8 marca) nie wróży dobrze Japonii – krajowi, który od dawna dostrzega znaczne dysproporcje między płciami, jeśli chodzi o prawne prawa i możliwości mężczyzn i kobiet.
Co ciekawe, w corocznym raporcie Banku Światowego „Kobiety, biznes i prawo 2024” Japonia została sklasyfikowana niżej niż Demokratyczna Republika Konga, Angola, Nepal i Lesotho pod względem równości płci.
Kobieta przechodzi obok muralu w Tokio w Japonii. Zdjęcie: AFP
Wielowymiarowy raport na temat równości płci w poszczególnych krajach został sklasyfikowany na podstawie ośmiu wskaźników, m.in. wynagrodzeń, małżeństw, możliwości przedsiębiorczości i warunków pracy. W 2024 r. dodano dwa nowe obszary – opiekę nad dziećmi i bezpieczeństwo przed przemocą.
Choć Japonia osiągnęła dobre wyniki w zakresie dostępu do usług opieki nad dziećmi, Bank Światowy ostrzega kraj w kilku innych kwestiach, w tym w kwestii braku postępów w rozwiązywaniu długotrwałych problemów związanych z nierównością szans i wynagrodzeń między mężczyznami i kobietami.
Badanie wykazało, że biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, Japonki korzystają jedynie z 72,5% praw i zabezpieczeń prawnych, z których korzystają Japończycy, podczas gdy średnia OECD wynosi 84,9%.
W raporcie zauważono również, że kobiety prowadzące działalność gospodarczą nie mają takich samych możliwości jak mężczyźni, i zaapelowano do Japonii o zmianę ram prawnych w celu zajęcia się przypadkami przemocy domowej i molestowania seksualnego.
Japoński rząd wielokrotnie deklarował dążenie do zrównania kobiet z mężczyznami we wszystkich aspektach życia społecznego. Na przykład w 2014 roku ówczesny premier Shinzo Abe ogłosił, że rząd zamierza pomóc kobietom „zabłysnąć” zarówno w miejscu pracy, jak i w społeczeństwie, a korzyści z polityki na rzecz kobiet będą widoczne do 2020 roku.
Wizją pana Abego jest zwiększenie liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych z 9,2% w 2014 r. do 15% w 2020 r. oraz zwiększenie odsetka kobiet na stanowiskach kierowniczych w agencjach rządowych z 3,5% w 2015 r. do 7%.
Jednak żaden z celów nie został osiągnięty. Cel, jakim było zwiększenie udziału kobiet w lokalnych organizacjach społecznych, również został pominięty, podobnie jak plany powrotu większej liczby kobiet do pracy biurowej po urodzeniu dzieci oraz zwiększenia pomocy mężczyzn w pracach domowych.
Obecnie młodzi ojcowie w Japonii bardziej angażują się w wychowanie dzieci. Zdjęcie: Shutterstock
Jak twierdzi wykładowca Sumie Kawakami z Uniwersytetu Yamanashi Gakuin, za niski poziom równości płci w Japonii nie można winić wyłącznie przywódców politycznych tego kraju.
„Japoński system jest uprzedzony do kobiet, ale w naszym społeczeństwie są też problemy, które musimy rozwiązać” – powiedziała. „Na przykład w japońskim miejscu pracy wiele kobiet nie chce awansować, ponieważ wymaga to dłuższych godzin pracy i większej odpowiedzialności”.
Jeśli chodzi o łączenie kariery i bycia dobrą matką, Japonki chętniej decydują się na macierzyństwo – mówi Kawakami – być może dlatego, że są pod wpływem członków rodziny, którzy każą im poświęcać więcej czasu na prace domowe, albo też mają dość sąsiadów plotkujących o tym, jak mało mają w domu.
„Kobiety nadal muszą przestrzegać norm tego społeczeństwa, nawet jeśli jest to sprzeczne z tym, czego naprawdę chcą” – podsumowała pani Kawakami.
Pani Kawakami jest jednak optymistycznie nastawiona, że nowe pokolenie młodych ludzi postrzega sprawy inaczej. „Naprawdę myślę, że sytuacja się zmienia. Widzę, że młodzi ojcowie bardziej angażują się w życie rodzinne i pomagają w wychowaniu dzieci niż kiedyś” – powiedziała.
Pani Kawakami zgadza się, że nowe pokolenie młodych mężczyzn może potrzebować kilku lat, aby objąć kierownicze stanowiska w firmach i organizacjach. Oznacza to, że obecne pokolenie młodych Japonek może nie spełnić marzeń o równości płci w karierze, ale ich córki mogą dorównywać Japończykom.
Hoai Phuong (według SCMP)
Źródło






Komentarz (0)