„Centrum powodzi” Tan Hoa w dystrykcie Minh Hoa w Quang Binh jest porównywane do gigantycznego worka z wodą. Ze względu na niskie położenie terenu, otoczonego z trzech stron wysokimi górami, wszystkie źródła wody koncentrują się właśnie tutaj, ale jedynym ujściem jest wąska jaskinia górska. Do popołudnia 20 września prawie 430 domów zostało zalanych od 0,5 do 1,5 metra.
W poprzednich latach, gdy nadeszły powodzie, ludzie musieli szukać schronienia w górach. Kiedy wracali, woda zmyła cały ich dobytek i plony. W rezultacie życie ludzi stało się bardzo trudne i musieli polegać na darowiznach i wsparciu wielu organizacji i osób prywatnych z całego kraju.

Po historycznej powodzi w 2010 r., w 2011 r. mieszkańcy gminy Tan Hoa podjęli inicjatywę zbudowania tratw, aby „przeżyć powodzię”.
Korzystając z doświadczeń lokalnej ludności w budowaniu tratw chroniących przed powodzią, od 2014 r. stopniowo udoskonalano model pływającego domu i uzupełniano go o odpowiednie techniki zapewniające bezpieczeństwo, stając się optymalnym wyborem dla mieszkańców zalewowego obszaru Tan Hoa.

„Kiedy ostrzeżono nas o powodzi, przenieśliśmy nasz dobytek i majątek do pływającego domu, gdzie go przechowywaliśmy. Następnie zgromadziliśmy zapasy jedzenia i wody na około 10-15 dni. Kiedy woda dotarła do krawędzi podwórka, cała rodzina przeniosła się do pływającego domu, aby tam mieszkać i pracować. Wraz ze wzrostem poziomu wody, pływający dom podążył za nim, więc czuliśmy się bardzo bezpiecznie” – powiedziała pani Dinh Thi Thu, mieszkanka.
Według pani Thu, ludzie żyją w pływających domach tak samo normalnie, jak w swoich głównych domach. Nawet gdy woda opadnie, duża ilość aluwiów pozostanie, co sprawi, że ziemia będzie bardziej żyzna i łatwiejsza do uprawy roli.

Z góry, pływające domy z niebieskimi, falistymi dachami z blachy wyraźnie wyróżniają się na tle błotnistej wody powodziowej. Aby ułatwić poruszanie się po wiosce, każda rodzina ma do dyspozycji łódź.
Wcześniej bydło przenoszono w wysokogórskie rejony, aby uniknąć powodzi. Codziennie ludzie wiosłowali łodziami, aby kosić trawę i karmić zwierzęta.
Pan Truong Thanh Duyen, przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy, powiedział: „Mieszkańcy Tan Hoa nie odczuwają już paniki, gdy nadchodzą powodzie, wręcz przeciwnie, uważają, że powodzie są czymś normalnym”.

Z biegiem lat lud Tan Hoa przystosował się do powodzi. Aby im zapobiec, zbudowali pływające domy, dzięki czemu wszystko wróciło niemal do normy.
Z biednej wioski, zalewanej deszczem i walczącej o przetrwanie pod wapiennymi górami, Tan Hoa zaczęła angażować się w działalność turystyczną Oxalis. Fakt, że turyści uczestniczący w wycieczkach odkrywczych Tu Lan mogą delektować się domowymi posiłkami i korzystać z oferty turystycznej dostosowanej do pogody, przyniósł pracę i dochód lokalnej społeczności.






Source: https://vietnamnet.vn/binh-yen-nhung-ngoi-nha-phao-giua-ngay-nuoc-dang-o-ron-lu-tan-hoa-2324316.html






Komentarz (0)