Wieczorem 30 października w popularnej restauracji serwującej smażonego kurczaka o nazwie Kkanbu Chicken w dzielnicy Gangnam (Seul, Korea Południowa) ludzie byli świadkami niewiarygodnej sceny, gdy trzej najpotężniejsi ludzie w Azji zasiedli przy stole, pili piwo i zajadali się smażonym kurczakiem.
Jensen Huang (dyrektor generalny firmy Nvidia), Lee Jae-yong (prezes zarządu Samsung Electronics) i Chung Eui-sun (prezes zarządu Hyundai Motor Group) – trzy firmy o łącznym majątku wynoszącym prawie 200 miliardów dolarów – wznieśli toasty i delektowali się słynnym daniem „chimaek” (połączenie kurczaka – smażonego kurczaka i maekju – piwa).
Ten zwyczajny moment szybko stał się viralem. Tłumy otaczały restaurację, unosząc telefony, by nagrać śmiejących się i rozmawiających miliarderów, obejmujących się ramionami, podczas gdy Jensen Huang, znany ze swojej serdeczności, z radością przynosił jedzenie dla swoich fanów.
„Uwielbiam smażonego kurczaka, uwielbiam piwo, a jeszcze bardziej lubię delektować się nim w gronie przyjaciół” – powiedział ze śmiechem.
W ciągu kilku godzin nagrania ze spotkania stały się viralem w mediach społecznościowych, wywołując nową „gorączkę” zwaną „Jensanity”. Ale efekt na tym się nie skończył.

Trzej miliarderzy delektowali się znanymi potrawami, takimi jak kulki serowe, paluszki serowe, kurczak bez kości i smażony kurczak (zdjęcie: AFP).
Od dań z kurczaka po fale
Już następnego ranka (31 października) koreańska giełda otworzyła sesję, a kilka „dziwnych” akcji nagle poszybowało w górę.
Nie chodzi o akcje spółek technologicznych czy półprzewodnikowych, ale o akcje firm produkujących kurczaki.
Akcje Kyochon F&B, jednej z największych południowokoreańskich sieci restauracji serwujących smażonego kurczaka, w pewnym momencie wzrosły nawet o 20 procent. Cherrybro Co., firma przetwórstwa drobiu, osiągnęła nawet maksymalną wartość, rosnąc o 30 procent. Nawet Neuromeka, producent robotów do smażenia kurczaka, odnotowała imponujące zyski.
Kkanbu Chicken, restauracja, w której odbyła się kolacja, jest firmą prywatną, nienotowaną na giełdzie. Rzecznik sieci, Jung Kyongman, powiedział jednak, że sprzedaż w całej sieci gwałtownie wzrosła. „W wielu lokalach w ciągu kilku godzin zabrakło smażonego kurczaka” – powiedział Jung. „Byłem naprawdę zaskoczony. Nie spodziewałem się tylu gości”.
Jest to zjawisko znane na rynku koreańskim, gdzie indywidualni inwestorzy (często zwani „mrówkami”) gromadzą się wokół giełdowych szaleństw związanych z wydarzeniami kulturalnymi, politycznymi lub znanymi osobistościami, bez względu na podstawowe zasady biznesu.
Posiłek „chimaek” (skrót od kurczaka i maekju) przygotowany przez trzech miliarderów stał się gorącym tematem inwestycyjnym, na tyle dotkliwym, że podbił ceny akcji pozornie niezwiązanej z tym branży. Pokazuje to straszliwą siłę społecznego zarażenia i osobisty wpływ liderów biznesu w erze cyfrowej.
Gdyby jednak inwestorzy patrzyli tylko na smażonego kurczaka, mogliby przegapić sedno sprawy: nabiera kształtów inwestycja w sztuczną inteligencję wartą bilion dolarów.
Za imprezą „chimaek”
Ta „wirusowa” kolacja była czymś więcej niż tylko rozrywką czy wydarzeniem promocyjnym.
Jensen Huang nie był w Seulu przypadkiem. Przyjechał tam, aby wziąć udział w Szczycie Dyrektorów Generalnych APEC regionu Azji i Pacyfiku . A co ważniejsze, był tam, aby scementować jedno z najważniejszych partnerstw technologicznych firmy Nvidia.
Jego dwaj koledzy zza biurka – prezes Samsunga Lee Jae-yong i prezes Hyundaia Chung Eui-sun – to nie tylko szefowie największych południowokoreańskich czeboli (rodzinnych konglomeratów). Są oni również kluczowymi partnerami i klientami firmy Nvidia w globalnym wyścigu sztucznej inteligencji.
Już następnego dnia, na konferencji, informacja została oficjalnie potwierdzona. Jensen Huang ogłosił plany dostarczenia ponad 260 000 zaawansowanych procesorów graficznych (GPU) koreańskim firmom. Odbiorcami tych układów będą Samsung i Hyundai, a także inni giganci, tacy jak Naver i SK.
Krótko mówiąc, podczas gdy cały świat mówi o smażonym kurczaku, trzej potentaci świętują zawarcie umowy, która umocni przyszłość południowokoreańskiego przemysłu półprzewodników, samochodowego i robotyki, a której sercem będą procesory graficzne firmy Nvidia.
Nawet prezenty niosły symboliczne przesłanie: Jensen Huang podarował prezesowi Samsunga i Hyundaia butelkę 25-letniej japońskiej whisky Hakushu i minikomputer DGX Spark o wartości 4000 dolarów, nowy produkt firmy Nvidia.
Dołączona kartka głosiła po prostu: „Dla partnerstwa i przyszłości świata”.
Kolacja – wiele warstw znaczeń
Wydarzenie to jest również świadectwem zmiany kultury biznesowej.
W Korei Południowej liderzy czeboli, tacy jak Lee Jae-yong i Chung Eui-sun, zazwyczaj zachowują powściągliwy, konserwatywny wizerunek i unikają publicznych wystąpień w zwykłych miejscach. Niemal niespotykane jest, aby siedzieli „blisko okna” w hałaśliwej restauracji serwującej smażonego kurczaka, wygodnie stukając się kieliszkami przed setkami kamer.
To nowy przekaz kultury korporacyjnej: otwarty, przystępny i pełen szacunku dla partnerów międzynarodowych. Tym partnerem jest Jensen Huang – nie tylko prezes Nvidii, ale także „gwiazda” branży technologicznej.
W odróżnieniu od tradycyjnych miliarderów, znany jest ze swojego dynamicznego stylu i bliskiego kontaktu z fanami: podpisuje laptopy, chipy komputerowe, a nawet koszulki swoich fanów.
W Kkanbu Chicken nadal okazywał tego ducha, osobiście rozdając gościom na zewnątrz gimbap, paluszki serowe i mleko bananowe. Po zakończeniu posiłku zadzwonił „złotym dzwonkiem” – sygnałem restauracji, że zapłaci rachunek w wysokości 1800 dolarów za wszystkich gości tego wieczoru.
„To najlepszy sposób na delektowanie się chimaek” – powiedział Huang, zanim wyszedł przy wiwatach.
Z medialnego i finansowego punktu widzenia kolacja była subtelnym przejawem miękkiej dyplomacji – jednocześnie doskonałym zabiegiem PR-owym i milczącą deklaracją sojuszu technologicznego USA i Korei w erze sztucznej inteligencji.
Jensen Huang nie tylko nawiązał kontakty z dwoma koreańskimi potentatami, ale także wzmocnił pozycję Nvidii – firmy, która właśnie osiągnęła kapitalizację na poziomie 5 000 miliardów dolarów, znacznie przewyższając swoich technologicznych rywali.
Moda na smażony kurczak to wprawdzie krótkotrwały efekt emocjonalny, ale odzwierciedla głębszą rzeczywistość: gdy bilionerzy siadają razem, wszystko, czego się dotkną, w tym talerz smażonego kurczaka, może zamienić się w złoto.
Source: https://dantri.com.vn/kinh-doanh/bua-toi-voi-bia-ga-ran-cua-3-ong-trum-lam-rung-chuyen-thi-truong-han-quoc-20251103151753266.htm






Komentarz (0)