Kobieta o siwych włosach i zgarbionych plecach po 55 latach rozłąki z ukochanym młodszym bratem była tak wzruszona, że po otrzymaniu pamiątki zdołała wypowiedzieć tylko dwa słowa: „Mój drogi, mój drogi”. W dole słychać było jedynie szlochy i ciche ocieranie łez.
Ambasador USA w Wietnamie Marc Knapper (środek) słucha rodziny męczennika Vu Duy Hunga podczas ceremonii zwrotu relikwii – zdjęcie: DUY LINH
Dziesiątki przedmiotów, w tym osobiste pamiętniki, listy, dokumenty tożsamości, notatniki, certyfikaty/dyplomy, a nawet nekrologi ponad 10 wietnamskich weteranów i męczenników, zwrócono im lub ich rodzinom podczas ceremonii zorganizowanej 10 maja w Ambasadzie USA w Hanoi .
Niektórzy ludzie podróżowali długie dystanse, aby zobaczyć na własne oczy i dotknąć rzeczy, które należały do ich dziadków, ojców czy braci.
Czekając na powrót brata przez 55 lat
Moment, w którym pani Nguyen Thi Nhung (gmina Hoang Hop, dystrykt Hoang Hoa, prowincja Thanh Hoa ) otrzymała z powrotem pamiętnik wraz z decyzjami o pochwałach, certyfikatami i stopniami naukowymi swojego młodszego brata Nguyen Phong Ba, głęboko poruszył wszystkich, którzy byli tego świadkami.
Chwila, w której garbata staruszka dotknęła relikwii swego brata męczennika
Z powodu podeszłego wieku i słabego zdrowia, a także po przebyciu setek kilometrów do Hanoi, trzeba było jej pomóc. Jednak gdy jej dłonie dotknęły pamiątki po ukochanym młodszym bracie, z tej drobnej kobiety nagle wystrzeliły siły.
Całe pomieszczenie, w którym znajdowało się ponad 100 osób, wypełnione było jedynie szlochami ludzi na dole i wołaniami pani Nhung: „Moja droga, moja droga… Moja droga, wróć do mnie, moja droga”.
Ambasador USA Marc Knapper skinął lekko głową, a w jego oczach pojawił się smutek, jakby współczucie, gdy był świadkiem zdarzenia, które miało miejsce na jego oczach.
Rozmyślając nad swoimi wspomnieniami, pani Nhung wciąż wyraźnie pamięta każdy szczegół dotyczący jej młodszego brata: zgłoszenie się na ochotnika do wojska w kwietniu 1962 r., poświęcenie życia w 1969 r., liczne osiągnięcia i otrzymane nagrody.
Jednak przez ostatnie 55 lat ona i jej rodzina nie mogli sobie przypomnieć, gdzie zmarł Nguyen Phong Ba ani na którym cmentarzu lub kawałku ziemi znajdują się jego szczątki.
Pole bitwy B2 było ogromne. Wiedziała tylko, że jej młodszy brat udał się na Południe, by walczyć.
Po wstąpieniu do wojska pan Nguyen Phong Ba nadal często pisał listy do rodziny. Aż pewnego dnia listy z pola bitwy przestały docierać do jego rodziców i rodzeństwa.
Od dwóch lub trzech tygodni pani Nhung nie może spać, ponieważ jest podekscytowana i nie może się doczekać dnia, w którym pojedzie do Hanoi.
„Otrzymując pamiątkę po moim bracie, rodzina była niezwykle szczęśliwa, ale jednocześnie odczuwała wielki smutek, ponieważ nie mogliśmy zobaczyć jego twarzy ani szczątków” – powiedziała pani Nhung reporterom łamiącym się głosem, szybko ocierając łzy spływające po pomarszczonych policzkach.
„Dziś jestem usatysfakcjonowana, widząc, co zostawił mój brat. Jutro będę miała spokój, nawet jeśli umrę. Ale moja rodzina i ja wciąż mamy ogromne pragnienie odnalezienia szczątków mojego brata” – zwierzyła się pani Nhung.
List prezydenta USA do weteranów wojny w Wietnamie
Weteran Nguyen Van Thien otrzymuje list od prezydenta USA Joe Bidena – zdjęcie: DUY LINH
Podczas ceremonii ambasador USA w Wietnamie Marc Knapper osobiście wręczył weteranowi Nguyenowi Van Thienowi oprawiony list podpisany przez prezydenta USA Joe Bidena.
Pan Thien był jedną z głównych postaci ceremonii zwrotu przez Stany Zjednoczone pamiątek wojennych w Hanoi we wrześniu ubiegłego roku, podczas wizyty państwowej prezydenta Bidena.
Pan Biden, który jest zaledwie kilka lat starszy od pana Thiena, spojrzał na weterana wojny w Wietnamie, nie odrywając od niego wzroku, gdy pan Thien otrzymał pamiętnik po prawie 60 latach straty i pomyślał, że nigdy go nie odnajdzie.
List prezydenta Bidena nosi datę 22 listopada 2023 roku, co oznacza, że został sporządzony nieco ponad dwa miesiące po jego wizycie w Wietnamie i spotkaniu z panem Thienem. Wiele się wydarzyło w ciągu tych dwóch miesięcy – jak wynika z listu pana Bidena.
Szanowny Panie Nguyen Van Thien,
Z wielką przyjemnością spotkałem się z Tobą podczas Twojej wizyty w Wietnamie. Wymiana pamiątek była bardzo wzruszająca i cieszę się, że udało Ci się ponownie zobaczyć swój pamiętnik. Wzruszył mnie również Twój list z podziękowaniami, w którym napisałeś, jak wiele ten pamiętnik znaczył dla Ciebie i Twojej rodziny.
To zaszczyt odwiedzić Wietnam, mogę poczuć ciepło i nieograniczony potencjał, który czeka na nasz kraj i ludzi.
Przebyliśmy długą drogę i wiem, że razem zajdziemy dalej.
Z wyrazami szacunku,
Podpisać
Joe Biden"
Kłaniając się weteranowi z Thai Binh , ambasador USA Marc Knapper podał list oburącz panu Thienowi, prosząc go i jego rodzinę o pozwolenie na przeczytanie jego treści.
Wzruszeni otrzymaniem pamiątki, liczni krewni zmarłych weteranów i wietnamskich męczenników otworzyli ją i przeczytali tuż podczas ceremonii. W tym momencie wydawało się, że byli tylko oni i ich zmarli krewni – zdjęcie: DUY LINH
Pamiątka edukacyjna dla przyszłych pokoleń o wartości pokoju
Dzieląc się swoimi uczuciami, jakie towarzyszyły mu, gdy trzymał w ręku list prezydenta Bidena, pan Thien wyznał, że czuje się zaszczycony i dziękuje władzom Wietnamu, a także Stanom Zjednoczonym, za pomoc w odzyskaniu zaginionego pamiętnika.
Wiedząc, że wojna będzie długa i ciężka, po zaciągnięciu się do wojska z listami napisanymi krwią, pan Thien opisywał w swoim pamiętniku okrutne dni wojny.
Pamiętnik, bez nazwiska, nazwy miasta ani jednostki, zaginął podczas amerykańskiej obławy na Junction City w 1967 roku. Jednak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i dzięki wysiłkom obu stron, pamiętnik odnaleziono, a jego właścicielem został pan Thien.
Pan Thien ma nadzieję, że wiersze z pamiętnika pomogą jego dzieciom i przyszłym pokoleniom zrozumieć wartość panującego pokoju oraz poświęcenia i straty poniesione przez jego przodków w walce o niepodległość i jedność kraju.
Pan Thien był jednym z dwóch weteranów, którzy uczestniczyli w ceremonii i którym udało się odzyskać rzeczy osobiste utracone za życia.
Innym weteranem jest pan Phan Xuan Dieu, który podobnie jak pan Thien odzyskał swój pamiętnik, który zaginął podczas bombardowania.
„Mam nadzieję, że dzięki tej ceremonii nasze dwa kraje i dwa narody będą mogły naprawdę zamknąć przeszłość i zmierzać ku lepszej przyszłości” – wyraził pan Dieu.

Rodziny wietnamskich weteranów i męczenników podczas ceremonii wręczenia relikwii – zdjęcie: DUY LINH
Tuoitre.vn
Source: https://tuoitre.vn/cac-ky-vat-tu-nuoc-my-ngay-ve-viet-nam-dam-nuoc-mat-20240510174434174.htm








Komentarz (0)