Usługa „wynajmu przyjaciół” i „wynajmu krewnych” do wspólnego wyjazdu do szpitala cieszy się coraz większą popularnością wśród młodych Chińczyków - Zdjęcie CGTN
Pani Yang, 27-letnia blogerka z Pekinu w Chinach, udała się do sklepu, aby spotkać się ze swoim pierwszym „klientem” – młodym mężczyzną, który zapłacił 125 juanów (około 17 dolarów amerykańskich) za godzinę, aby „kupić” czas pani Yang.
„Pytał mnie, co myślę z kobiecej perspektywy. Chyba nie miał żadnych znajomych płci przeciwnej, z którymi mógłby porozmawiać, a poza tym chciał mieć kogoś, komu mógłby zwierzyć się ze swojej dziewczyny” – powiedziała pani Yang o swojej dodatkowej pracy.
Samotne i stresujące społeczeństwo
„Młodzi ludzie są coraz bardziej samotni. Niektórzy są bardzo zestresowani w pracy, a inni odczuwają ogromną presję ze strony własnych rodzin” – analizuje pani Yang.
Połączenie stresu życiowego i samotności stworzyło nowe możliwości biznesowe dla młodych ludzi w Chinach, ponieważ coraz więcej osób decyduje się na wynajem wolnego czasu, aby zarobić dodatkowe pieniądze.
Gazeta Nikkei Asia skomentowała to jako niemal idealną kombinację podaży i popytu.
Po stronie podaży, powolne ożywienie gospodarcze Chin, fala zwolnień i rekordowo wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi doprowadziły do powstania dużej grupy „bezczynnych” pracowników, którzy mają czas i potrzebę zarabiania pieniędzy, ale nie mają pracy.
Po stronie popytu ogromna presja w pracy i presja ze strony społeczeństwa zmuszają młodych ludzi do szukania nowych sposobów na rozładowanie gniewu i stresu.
„Jeśli zapłacisz za to, żeby ktoś ci towarzyszył, możesz robić, co chcesz. Nie musisz się „rozglądać” jak w przypadku przyjaciół czy rodziny” – powiedziała pani Yang.
Wielu użytkowników zaczęło zamieszczać ogłoszenia o sobie w serwisach społecznościowych z ciekawości, a także dlatego, że część ich poprzedników z powodzeniem przekształciła usługę „wynajęcia znajomego” w zajęcie dodatkowe, pozwalające zarobić dodatkowe pieniądze.
Pani Yang przyznaje, że ma jak dotąd siedmiu klientów, z których wszyscy mają mniej niż 35 lat. Większość jej klientów ma stresującą pracę na pełen etat i pewne oszczędności.
Pani Alaia Zhang (22 lata) podkreśliła również, że jej klienci po prostu szukają kogoś, z kim mogą porozmawiać.
„Młodzi ludzie mają dziś wiele zmartwień, ale nie chcą dzielić się tymi negatywnymi emocjami z przyjaciółmi i rodziną, albo po prostu czują, że nie mają znajomych, którym na tyle ufają, żeby podzielić się z nimi swoimi zmartwieniami” – analizuje pani Zhang.
„Każdy jest samotny, nawet ja, ja jestem samotny” – zwierzyła się Zhang. Według niej młodzi ludzie poświęcają dziś niewiele czasu i wysiłku na budowanie relacji z bliskimi, ponieważ boją się zranienia.
Zatrudnij kogoś, kto pójdzie z Tobą do szpitala. Dzięki temu nie będziesz sam.
Nie tylko „wynajem przyjaciół”, którym można się zwierzyć, ale również usługa „wynajmu krewnych” cieszy się w Chinach coraz większym zainteresowaniem i staje się coraz bardziej popularna.
W przeciwieństwie do „wynajętych przyjaciół” ci „wynajęci krewni” muszą dobrze znać lokalny system opieki zdrowotnej, muszą również wcześniej zapoznać się ze stanem zdrowia klienta i jego historią medyczną, a także zadać lekarzowi odpowiednie pytania dotyczące stanu zdrowia klienta.
Pani Cui Pei (38 lat) – osoba specjalizująca się w pracy jako „wynajmowany krewny” w szpitalu Xi'an – powiedziała, że zapotrzebowanie na tego typu usługi w ostatnim czasie gwałtownie wzrosło.
Cui ujawniła, że „wynajmowani krewni” mogą zarabiać co najmniej 6000 juanów (ponad 844 dolary) miesięcznie. Wiele osób zgłosiło się do Cui za pośrednictwem platformy Xiaohongshu, aby „nauczyć się zawodu”, ale Cui nie przyjmuje „stażystów” powyżej 50. roku życia, ponieważ praca jest fizycznie męcząca.
Źródło






Komentarz (0)