Jak podała agencja prasowa Xinhua, prezydent Chin Xi Jinping przesłał gratulacje nowo wybranemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, twierdząc, że Pekin i Waszyngton „skorzystają na współpracy i odniosą straty w wyniku konfrontacji”.
Prezydent Chin Xi Jinping wita się z panem Trumpem podczas dwustronnego spotkania w trakcie swojej pierwszej kadencji w 2019 roku. (Źródło: Reuters) |
„Stabilne, zdrowe i zrównoważone stosunki chińsko-amerykańskie leżą we wspólnym interesie obu krajów i są zgodne z oczekiwaniami społeczności międzynarodowej” – powiedział prezydent Xi Jinping. Jednocześnie wyraził nadzieję, że obie strony będą przestrzegać zasad wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia i współpracy przynoszącej korzyści obu stronom, zacieśniać dialog i komunikację, odpowiednio rozwiązywać różnice, rozwijać obopólnie korzystną współpracę i znaleźć właściwy sposób „na porozumienie się w nowej erze, co przyniesie korzyści obu krajom i całemu światu”.
Przesłanie prezydenta Xi Jinpinga nastąpiło po wcześniejszych komunikatach ambasadora Xie Fenga i chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i nadeszło zaledwie dzień po ogłoszeniu przez Trumpa zwycięstwa w wyścigu do Białego Domu i przed gratulacjami złożonymi prezydentowi Joe Bidenowi cztery lata temu, po wyborach w 2020 roku.
Wówczas prezydent Chin podkreślił również znaczenie zdrowych i stabilnych relacji między Pekinem a Waszyngtonem.
Tego samego dnia wiceprezydent Chin Han Zheng również przesłał gratulacje zastępcy Trumpa, panu J.D. Vance'owi.
Oprócz Xi Jinpinga, wielu światowych przywódców również opublikowało wiadomości lub zadzwoniło z gratulacjami do Trumpa, m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i premier Indii Narendra Modi. Oprócz przesłania gratulacyjnego, do Trumpa zadzwonił również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
W obliczu coraz bardziej zaciętej rywalizacji między dwoma największymi supermocarstwami świata, pojawiło się wiele spekulacji na temat tego, jak Trump będzie postępował z Pekinem w swojej drugiej kadencji.
W trakcie swojej pierwszej kadencji Trump rozpoczął wojnę handlową z Chinami. Podczas tegorocznej kampanii wyborczej groził również nałożeniem 60% cła na cały import z Chin, jeśli zostanie ponownie wybrany.
6 listopada, zapytany o wyniki wyborów w USA, rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mao Ning potwierdził, że jest to „wewnętrzna sprawa” USA i „szanujemy wybór narodu amerykańskiego”.
„Polityka Chin wobec USA jest spójna. Będziemy nadal postrzegać i utrzymywać stosunki dwustronne zgodnie z zasadami wzajemnego szacunku, pokojowego współistnienia i współpracy przynoszącej korzyści obu stronom” – podkreśliła pani Mao Ning.
Source: https://baoquocte.vn/chu-tich-tap-can-binh-nhan-nhu-gi-toi-ong-trump-trong-thong-diep-chuc-mung-292873.html






Komentarz (0)