Mimo częstych burz, pan Dang Huy Man – dostawca (spedytor) z dzielnicy Ninh Kieu (miasto Can Tho ) – nadal pozostaje na ulicach. Dostawca przyznał, że im bardziej pogoda ogranicza ludziom poruszanie się po ulicach, tym więcej okazji do zarobku ma on.
„W deszczowe dni nie tylko rośnie zapotrzebowanie na zamówienia, ale również rosną opłaty za dostawę. W związku z tym, im silniejszy deszcz, tym dłuższa odległość dostawy, tym wyższa opłata za usługę. W porównaniu z początkiem pory deszczowej, liczba zamówień wzrosła o około 20-30%, szczególnie w godzinach szczytu. Dzięki temu dzienne dochody wzrosły o 50 000-80 000 VND dziennie” – powiedział pan Man.
Jednak, według pana Mana, w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku, liczba zamówień nadal nie jest równa, ponieważ liczba spedytorów rośnie, a konkurencja o zamówienia jest duża: „W szczytowych miesiącach pory deszczowej w zeszłym roku otrzymywałem zamówienia bez przerwy, a mój dochód czasami sięgał 500 000 VND dziennie. Ale teraz dostaję tylko około 300 000 VND dziennie”.
Pani Le Hong Diem – właścicielka sklepu z napojami w dzielnicy Ninh Kieu (miasto Can Tho) – powiedziała, że z powodu burzowej pogody liczba klientów przychodzących do sklepu po napoje znacznie spadła. Jednocześnie wzrosła liczba klientów zamawiających online z dostawą do domu, stanowiąc około 60% dziennej liczby zamówień.
„Do sklepu przychodzi niewielu klientów, ale dzięki połączeniu sprzedaży online, zamówienia są nadal przyjmowane nieprzerwanie, szczególnie w południe i po południu. Liczba klientów składających zamówienia online stanowi prawie połowę wszystkich zamówień w sklepie. Przychody w dni deszczowe są co najwyżej równe lub większe niż w dni normalne. Ponieważ ilość sprzedawanych napojów jest podobna, sklep ponosi mniejsze wydatki, takie jak prąd, woda itp., ponieważ sprzedaje tylko jedzenie na wynos” – powiedziała pani Diem.
Od początku pory deszczowej wzrosło zapotrzebowanie na usługi opieki nad zwierzętami, co przełożyło się na wzrost przychodów sklepu pana Nguyena Tronga Nghii (dzielnica Ninh Kieu, miasto Can Tho). Kąpiel, strzyżenie i suszenie sierści to usługi wybierane przez wielu klientów, a ceny wahają się od 70 000 do 400 000 VND za godzinę, w zależności od wielkości zwierzęcia.
„Przez ostatnie 2 miesiące pogoda się zmieniła i dużo padało, więc średnio co 1-2 tygodnie klienci przyprowadzają swoje zwierzęta do mojego sklepu, żeby je przyciąć, wykąpać itd. Jeśli zrobią to sami w domu, futro nie będzie odpowiednio wysuszone, co narazi zwierzęta na choroby skóry i futra. Dzięki temu mój sklep zarabia 130-150 milionów VND miesięcznie (nie wliczając wydatków), czyli o 30-50 milionów VND miesięcznie więcej niż zwykle” – powiedział pan Nghia.
Source: https://laodong.vn/kinh-doanh/co-hoi-cua-nhieu-dich-vu-kinh-doanh-tai-can-tho-trong-mua-mua-1375026.ldo
Komentarz (0)