W tej krainie dzikie słoneczniki pojawiły się dawno, dawno temu. Starsi mieszkańcy Da Lat ( Lam Dong ) urodzili się, by zobaczyć, jak ten kwiat rozkwita, barwiąc całe miasto na żółto. Dzikie słoneczniki wkradają się w każdy zakątek ulicy, drogi, stając się niekończącą się inspiracją, wkraczając do poezji i malarstwa zimnej krainy.
Pod koniec roku ulewne deszcze na płaskowyżu stopniowo słabną, błękitne niebo wita pełne światło słoneczne, a dzikie słoneczniki w Central Highlands kwitną zgodnie – dzikie, lecz wciąż dumne.
Jest coś dziwnego, że choć kwiat ten jest obecny w tym kraju od setek lat, a może nawet dłużej, mieszkańcy Da Lat wciąż pozwalają mu żyć w zgodzie. Nikt nie przywozi do domu dzikich słoneczników, żeby je zasadzić, mimo że ich jaskrawożółty kolor fascynuje ludzi i turystów każdej zimy.

Sezon dzikich słoneczników, sezon mgieł i złotego słońca, sezon podróżników gromadzących się na ulicach kwiatów, sezon kiełkującej miłości i sezon par żyjących w pokoju... Nikt nie wie, od kiedy ten sezon złotych kwiatów stał się niewyczerpanym źródłem inspiracji dla dusz, zarówno jałowych, jak i marzycielskich.
Dlatego dzikie słoneczniki Dalat naturalnie pojawiają się w muzyce i malarstwie, piękne jak sen: „Wczesną zimą w Dalat zakwitły żółte kwiaty/.../Opowiedz mi sen o kwiecie!..
Źródło: https://cand.com.vn/Chuyen-dong-van-hoa/da-lat-vao-mua-hoa-da-quy-vang-i785779/






Komentarz (0)