W nisko położonych rejonach miasta Huế , gdy woda powodziowa jeszcze nie opadła, poziom wody znów się podnosił, za każdym razem wyżej niż poprzednio. Ludzie zmagali się z powodzią, brakiem prądu, brakiem wody...
Wieczorem 3 listopada reporterzy gazety elektronicznej VTC News byli obecni w okręgu Hoa Chau i gminie Quang Dien – obszarach położonych w dół rzeki Bo, które stanowią „centrum powodziowe” prowincji. Miasto Hue. Poziom rzeki Bo znacznie opadł w porównaniu z poprzednim okresem, ale wiele miejsc w tych dwóch gminach i okręgach jest nadal zalanych. Jedynym sposobem dotarcia do tych obszarów mieszkalnych jest łódź lub kajak.
Mieszkańcy twierdzą, że od wielu dni droga nie wyschła, ponieważ woda nie zdążyła opaść przed kolejną powodzią. następna powódź będzie wyższa niż poprzednia
W szczytowym momencie, wieczorem 2 listopada, ulewne deszcze spowodowały wzrost poziomu rzeki Bo, który osiągnął szczyt o godzinie 13:00 3 listopada. Poziom wody zmierzony na stacji Phu Oc wyniósł 5,31 metra, bijąc nowy rekord ustanowiony o godzinie 11:00 29 października wynoszący 5,15 metra i przewyższając szczyt „wielkiej powodzi” w 1999 roku. Duży obszar dystryktu Quang Dien (starego) został zalany przez ogromne morze wody.

Było dopiero późne popołudnie, ale z powodu awarii prądu czuło się, jakby była północ. Woda była wszędzie, wiał wyjący wiatr, a powietrze było lodowato zimne. Od czasu do czasu w dzielnicach mieszkalnych migotało światło lamp akumulatorowych i świec.
Wytężając wzrok w półmroku, aby przygotować obiad dla rodziny, pani Nguyen Thi Hue (65 lat, mieszkanka okręgu Hoa Chau w mieście Hue) powiedziała, że woda powodziowa zalała jej główny dom na głębokość prawie metra. Wcześniej, po dwóch powodziach w ciągu niecałych 3 dni, pani Hue była wyczerpana, gdy właśnie sprzątała dom, gdy nadeszła kolejna powódź.
„ Wyciągając wnioski z dwóch powodzi, które trwały od 27 do 29 października, usłyszałam, że prognoza pogody nadal jest skomplikowana, więc zabrałam tylko niezbędne rzeczy, a resztę zostawiłam bez zmian. Myślałam też, że ta powódź będzie niższa niż poprzednie dwa razy, ale nie spodziewałam się, że poziom wody podniesie się tak bardzo i tak szybko, że nie dam rady ” – powiedziała pani Hue.

Według pani Hue, przez cały tydzień nie przespała ani jednej nocy. Jej zdrowie jest wyczerpane, ponieważ dzieci pracują daleko. Musi sama czuwać całą noc, aby uciec przed powodzią i zająć się trójką wnucząt.
Podczas dwóch poprzednich powodzi ludzie pomagali jej przenosić różne rzeczy, ale za trzecim razem poziom wody tak bardzo się podniósł, że pani Hue musiała wszystko zrobić sama, ponieważ jej sąsiedzi również musieli zająć się swoimi domami.
„ Przed powodzią miałam zapasy żywności, ale ponieważ powódź trwała tak długo, skończyło mi się jedzenie. Na szczęście w ciągu ostatnich kilku dni pojawiły się grupy wsparcia, oferując niezbędne produkty, takie jak makaron instant i wodę… Dzięki temu mamy jedzenie i napoje. Jeśli powódź będzie trwała tak długo i nastąpi taka przerwa w dostawie prądu, nie wiem, co robić… Jeśli nastąpi kolejna powódź, prawdopodobnie nie dam rady, jestem wyczerpana… ” – westchnęła pani Hue.

Kiedy przyjechaliśmy, mimo że było już ciemno, pani Nguyen Thi Thuy, 54-latka (mieszkanka wioski Dong Xuyen, gmina Quang Dien) zmagała się z trzecią powodzią, która zalała jej dom w ciągu zaledwie kilku dni.
Dom pani Thuy stoi około 200 metrów od rzeki Bo. Chociaż fundamenty zostały położone 1,6 metra wyżej niż poziom drogi, 3 listopada woda powodziowa nadal zalewała dom na głębokość 0,5 metra. Główna droga przed jej domem była zalana na prawie 2 metry. Cała wioska Dong Xuyen była niemal całkowicie odizolowana.
Wieczorem 2 listopada padał ulewny deszcz. Kiedy moja rodzina właśnie skończyła obiad, woda ponownie zaczęła zalewać podwórko. Kilka godzin później główny dom został zalany na 0,5 metra. To był trzeci raz w ciągu ponad tygodnia, kiedy woda powodziowa opadła, a następnie ponownie podniosła się, zalewając dom. W tym czasie mój mąż i ja musieliśmy wziąć urlop w pracy, a nasze dzieci musiały wziąć urlop w szkole.
W moim rodzinnym mieście gospodarka już wcześniej była w trudnej sytuacji, ale teraz klęska żywiołowa spowodowała, że nie tylko moja rodzina, ale także wielu mieszkańców „centrum powodzi” w mieście Hue popadło w ubóstwo pod każdym względem... – zwierzyła się pani Thuy.

W nocy 3 listopada, mimo że poziom wody w rzece Bo stopniowo opadał, pani Thuy i jej mąż nadal na zmianę co 15 minut trzymali latarki, aby „wypatrywać powodzi”. Gdyby poziom wody nadal wzrastał, mieliby jeszcze czas na podniesienie dobytku. Gdyby woda opadła, natychmiast sprzątaliby dom, ponieważ gdyby błoto wyschło po opadnięciu wody, bardzo trudno byłoby je wyczyścić.
Według pani Thuy, podczas dwóch poprzednich powodzi cała rodzina musiała wstawać o 5 rano, żeby oczyścić błoto i posprzątać. Wraz ze spadkiem poziomu wody, sprzątanie będzie szybsze i wygodniejsze.
Rankiem 2 listopada, gdy rodzina dopiero co zdemontowała lodówkę i pralkę, usłyszeli ostrzeżenie o powodzi i cała rodzina pośpieszyła, aby wszystko z powrotem złożyć.
Kiedy trzecia powódź jeszcze nie nadeszła, droga we wsi miała jeszcze 0,6 metra głębokości. Pani Thuy szybko wyszła, aby kupić więcej jedzenia i czystej wody, aby być gotową na „życie z powodzią”.
Poprzednia powódź pozbawiła całą wioskę prądu na 4 dni. Po nieco ponad dniu prądu nadeszła trzecia powódź. W dzień było znośnie, ale w nocy cała rodzina miała tylko latarkę. Musiałem trzymać latarkę w jednej ręce, a drugą gotować.
Za każdym razem, gdy nadchodzi powódź, boję się wielu rzeczy: boję się, że woda zaleje mój dom i spowoduje szkody, których nie będę w stanie odkupić, boję się przerw w dostawie wody, przerw w dostawie prądu i utraty sygnału w telefonie komórkowym. Jeśli chodzi o urządzenia do przechowywania baterii, staram się je wszystkie ładować. Cała rodzina ma zapasową ładowarkę, więc trzymam ją, żeby naładować telefon i skontaktować się z otoczeniem w nieoczekiwanych sytuacjach… ” – powiedziała pani Thuy.

Około stu metrów od domu pani Thuy znajduje się dom pana Pham Huu Lan – osoby, która doświadczyła historycznych powodzi w 1999 i 2020 roku. Pan Lan powiedział, że podczas ostatnich powodzi lokalne władze wykonały świetną robotę, ostrzegając i informując ludzi na czas, aby zminimalizować szkody.
„ Woda powodziowa szybko wzrosła, ale opadła bardzo powoli, częściowo z powodu przypływów, a częściowo z powodu ulewnych deszczy w górnym biegu rzeki, więc elektrownie wodne musiały regulować odpływ wody powodziowej w dolnym biegu rzeki… ” – skomentował pan Lan.
Stacja hydrometeorologiczna Miasto Hue Według stacji Kim Long, powódź na rzece Huong osiągnęła szczyt o godzinie 13:00 3 listopada, osiągając poziom 4,47 m, czyli o 0,97 m wyższy niż poziom zagrożenia 3; powódź na rzece Bo w pobliżu stacji Phu Oc osiągnęła szczyt o godzinie 13:20 tego samego dnia, osiągając poziom 5,33 m, czyli o 0,83 m wyższy niż poziom zagrożenia 3. Prognozuje się, że Huế minie szczyt ulewnych deszczy, a powodzie na rzekach osiągną swój szczyt. Od popołudnia 3 listopada opady deszczu będą stopniowo ustępować, a woda powodziowa będzie stopniowo opadać. Od popołudnia 5 listopada do końca 6 listopada opady deszczu będą stopniowo ustępować, ale od nocy z 6 na koniec 8 listopada ulewne deszcze mogą ponownie wzrosnąć w Huế z powodu wpływu cyrkulacji sztormu nr 13 – sztormu KALMAEGI.  | |
Source: https://baolangson.vn/dan-ron-lu-o-hue-1-tuan-3-lan-chay-lut-chung-toi-kiet-suc-roi-5063822.html






Komentarz (0)