Aktor Dong Duong niedawno zamieścił na swoim prywatnym kanale klip, w którym wyjaśnia, jak doszło do podpisania poświadczonego notarialnie certyfikatu potwierdzającego dom, który artysta Vu Linh zostawił Hong Phuong (siostrzenicy artysty Vu Linh - PV).
Aktor Dong Duong zapewnił, że nie ingerował w spór majątkowy rodziny artysty Vu Linha.
Potwierdził: „Treść testamentu ma na celu potwierdzenie, że pan Nam (nieżyjący już artysta Vu Linh – PV) stwierdził, że dom przy Doan Thi Diem 5 w dzielnicy Phu Nhuan w Ho Chi Minh City należał wówczas do piosenkarza Hong Phuonga. Nie był to testament ustny, jak wszyscy myśleli. Potem sprawy zaszły za daleko. Poprosiłem stronę, która sporządziła testament, o jego anulowanie i nieskładanie zeznań”.
Aktor po raz kolejny podkreślił, że nie ma zdania ani nie broni nikogo zaangażowanego w spór majątkowy. Jednak w ciągu ostatnich kilku dni powyższe dowody zostały szeroko rozpowszechnione w mediach społecznościowych.
„Chciałbym podkreślić, że certyfikat został podpisany, zanim zorientowałem się w problemie. Nagrałem filmik, żeby wyrazić swoje myśli. Wtedy poprosiłem o anulowanie certyfikatu i nieuczestniczenie w niczym. Przyjaciele i koledzy radzili mi, żebym zachował milczenie. Jednak niektóre konta internetowe zawierały zdjęcia moich rodziców, co bardzo mnie zasmuciło” – powiedział.
Na koniec Dong Duong przeprosił i powiedział, że podpisanie dokumentu było błędem.
Dong Duong przeprasza za podpisanie dokumentu potwierdzającego, że artysta Vu Linh przekazał dom Hong Phuongowi.
Wcześniej w mediach społecznościowych pojawił się klip przedstawiający przyjęcie w domu artysty Vu Linha, na którym zmarły artysta powiedział, że dom przy Doan Thi Diem 5, w dzielnicy Phu Nhuan w Ho Chi Minh City, należy do Le Thi Hong Phuong (artysty Hong Phuong).
Wtedy Dong Duong odpowiedział: „Cokolwiek powiedziałeś (artysta Vu Linh), złożę zeznania, żebym mógł do ciebie przyjechać i czasem u ciebie przenocować”.
Ponieważ fraza „Jestem świadkiem” w nagraniu wideo jest obecnie uznawana za „ustny testament” artysty Vu Linha, Dong Duong został natychmiast skrytykowany przez społeczność internetową i oskarżony o zbyt głęboką ingerencję w sprawy rodzinne innych osób.
11 czerwca aktor zamieścił klip wyjaśniający jego występ w powyższym nagraniu wideo.
Przyznał, że w tym czasie składał zeznania. Wtedy jednak nie sądził, że to testament, a jedynie rodzinne wyznanie.
„Nie wiem, czy ten film jest prawnie wiążący, czy nie, ale wolałbym powstrzymać się od angażowania w tę sprawę” – powiedział Dong Duong.
Hong Phuong (po prawej) i Hong Loan na pogrzebie zasłużonego artysty Vu Linha w marcu
W odniesieniu do sporu sądowego o spadek po panu Vo Van Ngoanie (znanym również jako zasłużony artysta Vu Linh) pomiędzy artystką Hong Nhung (młodszą siostrą artysty Vu Linh) a Hong Loan (córką artysty Vu Linh), Hong Phuong powiedziała, że to jej matka wniosła pozew. Sama wielokrotnie uniemożliwiała matce wniesienie pozwu, ponieważ wiedziała, że przegra w sądzie.
W pozwie Hong Nhung wniosła do sądu o unieważnienie dokumentu oświadczenia o dziedziczeniu złożonego przez panią Loan, obejmującego: certyfikat prawa do użytkowania gruntu przy ulicy Doan Thi Diem nr 5 (dzielnica Phu Nhuan), certyfikat prawa do użytkowania gruntu dla działek 87 i 88 w mieście Thu Duc oraz samochód. Aktywa te zostały przeniesione na Hong Loan.
Odnosząc się do ustnego testamentu, o którym mowa w pozwie pani Nhung, Hong Phuong stwierdziła, że klipy, które nagrała za życia artysty Vu Linha, były jedynie dziełem przypadku – „wspomnień i miłości do niego, bez wartości prawnej”. Sama nie sądziła, że pewnego dnia członkowie rodziny pozwą go o spory majątkowe.
Hong Loan powiedziała, że nie chce angażować się w proces. Jednak odkąd artystka Hong Nhung wniosła pozew, Hong Loan była gotowa stawić się w sądzie, aby odzyskać transparentność. Upoważniła również swojego prawnika do zajęcia się całą sprawą.
Źródło










Komentarz (0)