Novak Djoković zaprezentował się znakomicie wczesnym rankiem 5 czerwca na kortach Rolanda Garrosa, gdzie pokonał wicemistrza Alexandra Zvereva i po raz kolejny potwierdził swoją niezachwianą pozycję na szczycie światowego tenisa.
38-letni Serb popisał się mistrzowską taktyką, wygrywając 4:6, 6:3, 6:2, 6:4 i awansując do swojego bezprecedensowego, 51. półfinału Wielkiego Szlema. Próbując przełamać równą i równą grę Zvereva, Djoković wykorzystał szereg strategii, zwłaszcza zaskakujące dropshoty, aby wyjść z impasu i objąć prowadzenie nad Niemcem 9:5.

Djoković pokazał imponującą formę w walce z Zverevem (zdjęcie: Getty).
„Szczególnie w ostatnich meczach moją strategią było po prostu oddawanie piłek. Trafiałem więc trzy lub cztery z rzędu. Może tego nie widać w telewizji, ale w rzeczywistości na korcie wieje silny wiatr, więc czuję, że muszę uderzać dwa razy mocniej. Ważne jest, żeby zmieniać grę” – powiedział Djoković po meczu.
Po trudnym początku sezonu na kortach ziemnych i kolejnych porażkach w najważniejszych turniejach, Djoković osiągnął szczyt formy w kluczowym momencie walki o 25. tytuł Wielkiego Szlema. Przyjeżdża na Roland Garros po zdobyciu 100. tytułu w Genewie i obecnie ma imponującą serię dziewięciu zwycięstw.
Po swoim 101. zwycięstwie w Wielkim Szlemie na kortach ziemnych, trzykrotny mistrz Djoković przygotowuje się do pamiętnego półfinałowego starcia z rozstawionym z numerem jeden Jannikiem Sinnerem, który z łatwością pokonał Alexandra Bublika w trzech setach. Chociaż Djoković prowadzi w bezpośrednim starciu z Sinnerem 4:4, Djoković przegrał trzy ostatnie spotkania z młodym Włochem.
To był również słodki rewanż dla Djokovica, który musiał wycofać się z półfinału przeciwko Zverevowi podczas Australian Open w styczniu z powodu naderwania mięśnia w lewej nodze. Jego solidny występ w ćwierćfinale w Paryżu pomógł mu nadrobić ten błąd.
Były numer 1 na świecie walczy o swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema od US Open 2023. Od tego czasu Carlos Alcaraz, aktualny mistrz Rolanda Garrosa, i Sinner zdobyli razem pięć kolejnych tytułów wielkoszlemowych.
Zverev celował w półfinał Rolanda Garrosa po raz piąty z rzędu, ale nie potrafił poradzić sobie z potężnymi i taktycznymi uderzeniami Djokovica. Tymczasem Serb po raz 13. wystąpił w półfinale w stolicy Francji.
Zverev szybko rozpoczął pierwszego seta, prowadząc 2:0. Djoković musiał szybko zmienić rakietę, żeby złapać równowagę i wydawało się, że to zadziałało. W ósmym gemie pokazał się z jak najlepszej strony, wyprowadzając swój firmowy otwarty backhand, który stworzył pierwszego break pointa, ale Zverev utrzymał prowadzenie po trudnej wymianie.
Grając w wietrznych warunkach na korcie Philippe Chatrier, obaj zawodnicy mieli problemy z kończeniem punktów. Jednak Zverev wykorzystał przewagę serwisu w pierwszym secie, tracąc tylko jeden z 18 punktów przy swoim pierwszym serwisie i zamykając seta pierwszym asem w meczu.

Zverev nie był w stanie zneutralizować zmieniającego się stylu gry Djokovica (zdjęcie: Getty)
Po przegraniu pierwszego seta turnieju Djoković odpowiedział bardziej zróżnicowanym stylem gry, odpowiadając na potężne uderzenia Zvereva swoim własnym kunsztem przez cały drugi set, a szczególnym wyróżnieniem były dwa kolejne drop shoty w dramatycznym secie, które doprowadziły do wyrównania.
Djoković kontynuował realizację planu w trzecim i czwartym secie, dążąc do zmniejszenia przewagi i wciągnięcia Zvereva w kolejne walki przy siatce. Był jednak również skłonny do trudnych wymian z głębi kortu. To właśnie ta świadomość taktyczna przesądziła o losach meczu, pozwalając Djokovićowi zachować spokój w końcówce meczu, mimo późnej ofensywy Zvereva.
Punktem kulminacyjnym była emocjonująca wymiana, w której obaj zawodnicy przebiegli ponad 200 metrów, broniąc break pointa w szóstym gemie czwartego seta. Djoković ostatecznie wykorzystał swoją piątą piłkę meczową, przypieczętowując zwycięstwo po 3 godzinach i 18 minutach.
„Oczywiście pod koniec meczu presja była ogromna. Zverev jest jednym z najlepszych zawodników na świecie od sześciu lat. Takie mecze jak ten dzisiaj to powód, dla którego wciąż chcę grać i rywalizować” – powiedział Djoković.
Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/djokovic-lap-ky-luc-51-lan-vao-ban-ket-grand-slam-20250605074513255.htm






Komentarz (0)