Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Marzenie dziewczyny z Nung, Pham Thi Ngoc Diem, o zielonym startupie

Fusy z kawy, bagassa i inne odpady rolnicze nadają się tylko do wyrzucenia! Wcale nie! Pham Thi Ngoc Diem – 22-letnia dziewczyna z plemienia Nung z miasteczka Krong Kma w dystrykcie Krong Bong (prowincja Dak Lak) – wykorzystała je do stworzenia produktów przyjaznych dla środowiska.

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ13/06/2025


Marzenie dziewczyny z Nung o zielonym startupie - Zdjęcie 1.

Pham Thi Ngoc Diem i niektóre produkty pochodzące z recyklingu odpadów rolniczych na wystawie - Zdjęcie: MVTANG

Podstawki, stoły i krzesła powstały z pozornie wyrzuconych przedmiotów, dzięki kreatywnej eksploracji i badaniom dziewczyny z ekologicznego startupu. Zaczynają pojawiać się na rynku i z każdym dniem otrzymują coraz więcej zamówień.

Mam nadzieję, że otrzymam wsparcie kapitałowe, które pozwoli mi na rozwinięcie produkcji na większą skalę, sprawię, że mój produkt dotrze do większej liczby osób, a także że powstaną nowe miejsca pracy dla pracowników w moim rodzinnym mieście.

PHAM THI NGOC DIEM

Dziewczyna próbowała pokonać trudności

Rodzina Diem była bardzo biedna i zajmowała się rolnictwem. Jej rodzice musieli zbudować dom tuż przy farmie, z dala od terenów mieszkalnych, aby zapewnić sobie wygodę życia i pracy na roli. Od dzieciństwa Diem codziennie pokonywała pieszo ponad trzy kilometry do szkoły. Widząc, że jej siostrzenica ma trudności z nauką, ciotka zgodziła się zabrać Diem do miasta po ukończeniu drugiej klasy, aby ułatwić jej naukę.

W klasie maturalnej Diem została wybrana do udziału w konkursie naukowo-technicznym dla uczniów szkół średnich, zorganizowanym przez prowincjonalny Departament Edukacji i Szkolenia. W tym roku jej temat „Zastosowanie włókien z odpadów tworzyw sztucznych w betonie komórkowym” zdobył pierwszą nagrodę na szczeblu wojewódzkim oraz nagrodę zachęcającą na szczeblu krajowym.

Był to również dobry powód, by pomóc dziewczynie z Nung w pewnej rejestracji i przyjęciu na Uniwersytet Nauk Przyrodniczych (Uniwersytet Narodowy w Ho Chi Minh). W tym czasie brat Diem był na trzecim roku studiów na Uniwersytecie Technicznym w Ho Chi Minh.

Ciężar czesnego, jaki musieli ponieść obaj bracia, spoczywał na barkach ich rodziców, którzy zajmowali się rolnictwem na wsi i musieli polegać na sezonach zbiorów, które nie zawsze były sprzyjające.

Ryzyko porzucenia szkoły było dość oczywiste, więc oprócz godzin wykładowych, musiała pracować wieczorami jako kelnerka lub kelnerka w kawiarni, aby jakoś się utrzymać. Jednak wkrótce potem wybuchła pandemia COVID-19, więc nie mogła już pracować, a wszystkie wydatki zależały od niewielkiej kwoty, którą rodzice przesyłali jej co miesiąc.

Najtrudniej było, gdy matka i babcia Diem często chorowały i trzeba było spłacać kredyt bankowy. Jej rodzice byli zmuszeni sprzedać wszystkie swoje pola, a cała rodzina schroniła się na ziemi należącej do rodziny babci. Ojciec Diem wiązał koniec z końcem, kupując drewno na opał, a matka wyciskała sok z trzciny cukrowej i dostarczała go do domów klientów.

Rodzice Diem nie mogli już tego znieść, więc poprosiła szkołę o tymczasowe zatrzymanie wyników i powrót do domu, aby znaleźć sposób na pomoc rodzinie.

I znajdź drogę z zielonymi startupami

Jak zarobić pieniądze, pomóc rodzicom i kontynuować studia, to pytanie, które zawsze zadaje sobie Diem. Na szczęście jej brat i adiunkt dr Le Anh Thang (wykładowca na Uniwersytecie Technicznym w Ho Chi Minh) zasugerował Diem udział w projekcie wykorzystania odpadów kawowych do produkcji artykułów wyposażenia wnętrz firmy Pando. Pojawił się promyk nadziei i z pasją do kreatywności Diem postanowiła spróbować.

Dzięki radom i wsparciu finansowemu firmy, dziewczynka zaczęła eksperymentować z recyklingiem fusów po kawie. Codziennie Diem i jej rodzina chodzili do sklepów, aby prosić o wyrzucane fusy. Bez maszyn, wszystko robili ręcznie. Diem używała silikonu do robienia form i mieszała proszek roślinny z dodatkami, aby tworzyć kleje.

Gotowy produkt jest suszony na słońcu, polerowany i impregnowany. Pierwsze podstawki z fusów kawowych narodziły się z ekscytacją i nerwami. Korzystając z lokalnych zasobów, Diem zbierała również bagassę z trzciny cukrowej, którą jej matka codziennie wyciskała, aby ją sprzedawać, a następnie chodziła na pola, aby ścinać suchą słomę i zbierać fusy z herbaty, które służyły jako surowiec do tworzenia podobnych produktów.

Podczas programu w Hanoi, brat Pham Manh Dinh przywiózł ze sobą podkładki swojej siostry, wykonane z fusów po kawie, wytłoków z trzciny cukrowej i odpadów rolniczych, aby zaprezentować je i spotkały się z uznaniem wszystkich. Po tym wydarzeniu Ngoc Diem otrzymała zaproszenie do zaprezentowania swoich produktów na Międzynarodowej Wystawie Herbaty, Kawy i Ciast (Expo Coffee Vietnam 2024), która odbyła się w Dystrykcie 7 (HCMC).

Okazja się uśmiechnęła, gdy goście przychodzili i podobali się im produkty dziewczyny, wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu, przyjaznych dla środowiska, więc zaczęli zamawiać je w dużych ilościach. „Byłem bardzo szczęśliwy, kiedy wszystkie wysiłki zdawały się być nagrodzone. Ale martwiłem się też, ponieważ zamówień było dużo i gdybym robił to tylko ręcznie, trudno byłoby mi dotrzymać harmonogramu” – powiedział Diem.

Pan Pham Manh Hung (ojciec Diema) powiedział, że rodzina była bardzo szczęśliwa, gdy produkty jego córki na wystawie spotkały się z dużym zainteresowaniem i otrzymały wiele zamówień. Rozumiejąc obawy córki, przeznaczył posiadane pieniądze na odkupienie starej, zepsutej pralki, a następnie zbadał ją i przerobił na maszynę do mielenia materiałów. Jednocześnie ojciec wykorzystał ciepło z pieca węglowego, aby zbudować małą suszarnię dla córki. To częściowo rozwiązało problem braku sprzętu do produkcji większych ilości produktów.

Pewni siebie i z pasją do zielonych technologii

Dysponując jedynie dość podstawowym sprzętem, powstała niewielka linia produkcyjna. Średnio Diem może wyprodukować około 300 podstawek dziennie, w zależności od projektu i rozmiaru, a cena waha się od 10 000 do 20 000 VND za podstawkę.

Korzystając z rozpędu, gdy zasoby surowców były bardziej obfite, Diem z powodzeniem poddawał recyklingowi i tworzył z materiałów pochodzących z recyklingu stoły i krzesła o przyciągających wzrok wzorach. Cena zestawu składającego się z jednego stołu i dwóch krzeseł, w zależności od rozmiaru, wahała się od 1 do 2 milionów VND.

„Z całego serca jestem wdzięczny moim nauczycielom, firmie, a także całemu wsparciu mojego ojca, brata i wielu innych osób za ten początkowy sukces. Czuję się pewniej w swojej pasji do zielonych technologii” – zwierzył się Diem.

Source: https://tuoitre.vn/giac-mo-khoi-nghiep-xanh-cua-co-gai-nung-20250217231513354.htm




Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt