Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Niezależnie od tego, z której strony wieje wiatr i jaka jest pora roku, czy w tej delcie kiedykolwiek zabraknie ryb i krewetek?

Báo Dân ViệtBáo Dân Việt11/11/2024

Choć naturalny ekosystem stopniowo się ubożeje, nie ma już kołysanki w stylu „Ile razy wrony opowiadały latawcom? Na wysepce Ong Chuong jest mnóstwo ryb i krewetek”.


Niezależnie od tego, jak wieje wiatr, w którą stronę, w jakiej porze roku, w tej delcie nigdy nie zabraknie ryb i krewetek. To parafraza starej piosenki, ale teraz… to zależy. Chociaż naturalny ekosystem stopniowo ubożeje, nie ma już kołysanki w stylu „Ile razy wrony rozmawiały z latawcami”.

Na wysepce Ong Chuong jest mnóstwo ryb i krewetek. Ale wciąż są tam pola i rowy pełne ryb i krewetek. Jeśli wiemy, jak chronić naturę i żyć w harmonii z nią, możemy cieszyć się błogosławieństwami niebios.

Niedaleko, w okolicach miasta Vinh Long , znajdują się miejsca o naprawdę cudownym środowisku naturalnym.

W samym mieście znajdują się dzikie ogrody z mieszanymi drzewami, które wprawdzie nie zajmują dużej powierzchni, ale są dobrze chronione, bez kłusowników. W pobliżu ludzi żyją wszelkiego rodzaju ptaki, a także bociany.

Popołudniowy spacer po wiosce, kilka pułapek w deszczowe dni, trochę dryfującej wody, kilka sieci, łowienie ryb, niewiarygodne, wszelkiego rodzaju... przynęty na deszczowe weekendy.

Wykwintna uczta z typowym dla zachodniej wsi smakiem, bez konieczności chodzenia na targ. To coś więcej niż jedzenie – to radość, szczęście, przyjemność, harmonia z naturą, spokój, brak hałasu i tłoku, a podziwiając krajobraz, można poczuć wzruszenie cudownego odrodzenia otaczającego środowiska.

Tylko niewielki obszar wokół kanałów, położony pośród pól warzywnych, regularnie podlewanych nawozami i pestycydami; ale jeśli wiemy, jak je chronić, kraby i ryby nadal będą miały gdzie żyć. Warzywa rosną gęsto wśród chwastów, wyglądając tak żałośnie, że wystarczy machnięcie ręką, by cały kosz zniknął.

img

Gulasz z krabów o wyrazistym smaku zachodnich pól ryżowych.

Ale z tą samą przynętą, tą samą pułapką, tą samą siecią, tą samą liną wokół tych samych działek, dlaczego ten, kto zarzuca przynętę, jest… mały, ten, kto moczy sieć, jest zgniły, ale nie łowi ryb. Folklor powiada: „Ten facet zabija ryby!”.

W rzeczywistości są to umiejętności i doświadczenia przekazywane z pokolenia na pokolenie przez ludzi, którzy żyją w harmonii z naturą, wsłuchując się w każdą zmianę wiatru, każdy rytm wody, rzeki, zmieniające się kolory powierzchni rzeki, patrząc na każdą kroplę wody (mà), by rozpoznać, czy to węgorz, czy piskorz, patrząc na kanał wodny wokół pól szczypiorku, by dowiedzieć się, gdzie w mule tkwią małże. Patrząc na kolor wody, wiesz, że gnieżdżą się tam węgorze. W którym strumieniu pełzają kraby, a ryby…

Pewnego razu, gdy udałem się do dystryktu Cu Lao Dung ( Soc Trang ), siedziałem ze starszymi ludźmi i rozmawiałem o tej wyspie, gdy zobaczyłem grupę młodych mężczyzn niosących wędki przez drogę.

Starszy mężczyzna roześmiał się głośno i zawołał: „Wracajcie szybko do domu. Jeśli pójdziecie na ryby, będę miał rybę na grzbiecie do grillowania”.

Myśląc i mając szczerą nadzieję, że jeśli cały region delty zdoła powrócić do życia w zgodzie z naturą i w zgodzie z nią, co dziś wielu ludzi nazywa „podążaniem za naturą”, środowisko szybko się odrodzi.

W okresie lęgowym ryby słodkowodne nie zjadają ikry, nie używają małych siatek do połowu narybku i nie niszczą środowiska, a sucha trawa i rośliny wodne służą wówczas za lęgowiska i pożywienie dla krewetek, ryb i krabów. Za kilka dni wrócimy do czasów, gdy krewetek i ryb było pod dostatkiem.

Podobnie jak opowieści o krainie U Minha, które często opowiadał wujek Ba Phi, wiele osób uważało je za zabawne i po prostu za kłamstwa. Wszystkie były prawdziwymi historiami z życia.

img

Miedziane ślimaki w ogrodzie, miedziane naczynia są tak zdrowe i pyszne.

Jak każdego popołudnia, sprawdziłem pułapki. Ponad dziesięć krabów, kilka węgorzy, maleńkie tilapie, ryby wężogłowowate... zostały wypuszczone z powrotem do rowu.

Niektórzy ludzie tłuką kraby, inni zajmują się zbieraniem szpinaku wodnego i mimozy wodnej, a jeszcze inni sięgają przez płot, aby zerwać kilka młodych dyni, krótko je myją, zostawiają skórkę i wkładają do garnka ze słodką wodą bez dodatku cukru.

Wiatr wiał głośno, dym z gorącego garnka unosił się w górę, niosąc ze sobą zapach dzikich krabów, słodki aromat dzikich warzyw... zmierzchowe niebo, które według poetów nazywane jest „smutnym popołudniem”, opisuje samotny nastrój człowieka, który jest daleko od domu i nagle tęskni za ojczyzną.

Wspominając smutek wielkiego poety Thôi Hiệu z dynastii Tang (Chiny) w słynnym wierszu „Hoang Hac Lau”: „Gdzie jest to miasto rodzinne, gdy zachodzi słońce? Spokojne fale na rzece przynoszą ludziom smutek”.

Teraz patrzę na kraba w garnku, który paruje jak „yen ba giang thuong”, siedzenie w środku wsi wydaje się dziwne, nagle czuję smutek i tęsknię za wsią.



Source: https://danviet.vn/gio-dua-gio-day-the-nao-huong-nao-mua-nao-thi-xu-dong-bang-nay-co-bao-gio-thieu-vang-ca-tom-20241111105914219.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Wydaj miliony, aby nauczyć się układania kwiatów i znaleźć wspólne doświadczenia podczas Święta Środka Jesieni
Na niebie Son La znajduje się wzgórze fioletowych kwiatów Sim
Zagubiony w polowaniu na chmury w Ta Xua
Piękno zatoki Ha Long zostało trzykrotnie wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualności

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;