Po nieprzyzwoitych zdjęciach, które wywoływały rumieniec na twarzach ludzi w „mieście uniwersyteckim”, lub o związkach zawieranych za pomocą jednego przesunięcia palcem przez aplikacje randkowe, wiele osób nie może pozbyć się obaw o sposób, w jaki studenci i młodzi ludzie wyrażają miłość.
Ale to nie cała historia miłości pokolenia Z. W rzeczywistości pojawia się zupełnie inny trend randkowy: grupa dzisiejszych studentów uczy się kochać odpowiedzialnie i racjonalnie.
Dla nich miłość to nie kaprys, lecz świadomy wybór, od miejsca randkowania po sposób budowania relacji. Uczą się kochać z gustem i odpowiedzialnością.
Młodzież i wybór „randki”
„Randka” to termin, który może być nieznany poprzedniemu pokoleniu, ale jest znanym słowem kluczowym dla wielu współczesnych młodych ludzi, zwłaszcza studentów. Mówiąc najprościej, „randka” to spotkanie dwojga ludzi.
Zamiast mówić „randka”, „spotkanie się” lub „poznanie się”, przedstawiciele generacji Z wybierają „pójście na randkę”, opisując prywatne spotkanie, podczas którego dwie osoby mogą spędzić razem trochę czasu, porozmawiać, odkryć wspólne cechy i sprawdzić, czy mogą rozwinąć związek.
W odróżnieniu od zwykłych spotkań ze znajomymi, „randka” ma często szczególne znaczenie, wiąże się z oczekiwaniami, zaangażowaniem emocjonalnym i pewną powagą.
Dla wielu studentów z pokolenia Z randka to nie tylko okazja do poznania się, ale także element życiowego doświadczenia. Przestrzeń, oświetlenie, muzyka – wszystko jest starannie dobrane.
W weekendy Thu Phuong, studentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Ho Chi Minh, często wybiera małą kawiarnię na spotkanie z ukochanym. Żółte światła, łagodna muzyka i cicha przestrzeń to kryteria, które studentka ustala na każdą randkę.

Spokojne miejsca są uważane za idealne miejsca na randki (zdjęcie: NVCC).
Podobnie Nguyen Ha Giang, studentka Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych Wietnamskiego Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh, również lubi umawiać się na randki w miejscach, gdzie może się zrelaksować i poczuć komfortowo. Spotyka się z ukochanym 2-3 razy w tygodniu, każda sesja trwa kilka godzin. Czasami wychodzą tylko na kolację lub spacer, ale zdarzają się też chwile, kiedy oboje planują randki razem.
Dla Phuong i Giang miejsce na randkę nie musi być luksusowe, ale musi tworzyć wyjątkową atmosferę. Oboje cenią sobie komfort i „smak” – miejsce, które pomaga im nawiązać kontakt w najbardziej naturalny sposób.
Phuong wyjaśnił, że jest to nie tylko miejsce wyrażania miłości, ale także miejsce, w którym można odetchnąć, porozmawiać i odpocząć po stresujących godzinach nauki i pracy.
Poza tym są pary, które chcą podgrzać atmosferę w swojej miłości długimi podróżami. Nguyen Thi Thu Thao, studentka Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych Uniwersytetu Narodowego Ho Chi Minha, odbyła wiele niezapomnianych podróży ze swoim ukochanym. Najnowszym wspomnieniem była wyprawa do Hanoi, łącząca udział w weselu ze zwiedzaniem rodzinnego miasta ukochanego.
Dla Thao podróżowanie to sposób na słuchanie i dzielenie się. Od wyboru miejsca, przez dobieranie strojów, po wspólne planowanie, oboje mają okazję lepiej poznać swoje osobowości, zwyczaje i rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieli.
„Wyjazd w nowe miejsce to nie tylko przyjemność, ale także okazja do poznania perspektywy drugiej osoby. Dzięki wspólnym rozwiązywaniu problemów podczas podróży staliśmy się bardziej dojrzali” – powiedziała Thao.

Thu Thao wybrała się do Hanoi, aby wziąć udział w ślubie i zwiedzić rodzinne miasto swojego ukochanego (zdjęcie: NVCC).
Nie wszystkie wyjazdy są całkowicie prywatne. Thao powiedziała, że najczęściej wychodzi z przyjaciółmi, co pomaga jej rodzicom czuć się bezpieczniej. Jej rodzina i jej własny punkt widzenia brzmi: „Wyjazd z kimkolwiek wiąże się z ryzykiem, dlatego ważne jest, aby wiedzieć, jak się chronić”.
W szczególności „staycation” (wakacje w domu) to coraz popularniejszy trend wśród studentów. Zamiast ciągłego wychodzenia z domu lub dalekich podróży, wielu studentów decyduje się na wynajęcie domu na wakacje (homestay), aby spędzić je razem, bez niczyich przeszkód. Mogą tam wspólnie gotować, oglądać filmy, czytać książki lub po prostu usiąść i porozmawiać.
Thu Phuong doświadczyła tej formy ze swoim kochankiem, powiedziała: „To doświadczenie jest również interesujące, ponieważ zmieniamy przestrzeń, aby być razem dłużej. Rozmowa jest również głębsza, ponieważ mamy więcej czasu”.
Tego typu randki odzwierciedlają potrzebę bliskości, zrozumienia i towarzystwa studentów. Jednak sami przyznają, że muszą być bardzo czujni, ponieważ w tak intymnych miejscach uczucia mogą być „niezsynchronizowane”.
„Bezimienne daty”
Le An Hoa, studentka Uniwersytetu Teatru i Kina w Ho Chi Minh, również ma piękną historię miłosną z przyjacielem tej samej płci. Hoa i jej ukochany zaczęli od niezobowiązującego związku. Poznali się, gdy oboje byli zbyt zajęci, każde z nich zmagało się z własnymi problemami i nie było gotowe na stały związek.
Jednak to, co czyni różnicę, to szczerość i jasne ustalenie limitu czasowego dla tego okresu bez zobowiązań. Związki również potrzebują ograniczeń i czasu, aby chronić uczucia obu stron.

I to właśnie ta transparentność pomogła im obojgu nawiązać oficjalny związek, pełen zaufania i wzajemnego szacunku. Ta miłość jest piękna nie tylko ze względu na różnice, ale także dlatego, że opiera się na jasności i odpowiedzialności.
Hoa uważa, że randki nie muszą być zbyt wyszukane, wystarczy wspólne wyjście do supermarketu, gotowanie, picie kawy, spacer i robienie zdjęć – to wystarczy, żeby poczuć miłość. Najważniejsze jednak, żeby to był „jakościowy czas” dla was dwojga.
Podobnie jak Hoa, wielu uczniów nadal od początku decyduje się na zachowanie swoich granic, ponieważ wierzą, że nie wynika to z obawy przed popełnieniem błędów, ale z chęci kochania właściwej osoby, we właściwym czasie i we właściwy sposób. Dla nich utrzymywanie granic nie polega na tłumieniu uczuć, ale na świadomym wyborze, aby chronić się nawzajem przed niefortunnymi konsekwencjami.
Ustalają jasne zasady w związkach, niezależnie od tego, czy są w oficjalnym związku, czy na etapie poznawania partnera. Szczerze dzielą się swoimi poglądami, oczekiwaniami, ograniczeniami osobistymi i tym, na co są gotowi, a na co nie, aby uniknąć nieporozumień.
Ustalanie reguł w miłości nie odbiera jej romantyzmu, wręcz przeciwnie, pomaga studenckiej miłości stać się bardziej dojrzałą. W ten sposób wielu przedstawicieli pokolenia Z wybiera cywilizowaną miłość – niezbyt pochopną, niezbyt łatwą, ale też nieskrępowaną żadnym schematem. Kochającą na tyle, by być szczerą, na tyle racjonalną, by nie żałować.
Nie każda randka ma nazwę i nie każda relacja jest zdefiniowana. Wielu studentów decyduje się na początek poznać się swobodnie, bez zobowiązań i zobowiązań.
Mówiąc o tych „bezimiennych randkach”, Ha Giang stwierdził: „Myślę, że istnieją plusy i minusy, w zależności od celu, dla którego osoba wybiera tę drogę miłości”.
Uważa, że jeśli spróbują miłości, randkowania bez zobowiązań, pozwolą im lepiej się poznać, spędzić więcej czasu blisko siebie i sprawdzić, czy rzeczywiście do siebie pasują, czy nie, co jest całkiem dobrą rzeczą.
Jednak od samego początku powinieneś dać drugiej osobie jasno do zrozumienia, że chcesz dać sobie nawzajem szansę na poznanie się, aby uniknąć nieporozumień, że nie traktujesz tego związku poważnie, czy po prostu „wychodzisz na spotkanie dla zabawy”, bo czas i uczucia każdego z was są cenne.
Ponadto studentka Wydziału Humanistycznego nie zgadza się z „miłością na próbę” w rozumieniu chęci zabawy uczuciami, braku powagi, chęci kochania bez zobowiązań, a jednocześnie poznawania i spotykania się z innymi ludźmi.
Ha Giang uważa, że jeśli zdecydujesz się poznać kogoś bliżej, nawet jeśli jeszcze nie jesteście kochankami, powinieneś traktować tę sprawę poważnie i nie umawiać się na randki ani nie spotykać się z innymi osobami w tym czasie.
Khanh Ly
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/hen-ho-o-lang-dai-hoc-tu-hanh-vi-thieu-te-nhi-den-xu-huong-yeu-co-gu-20250808082712783.htm






Komentarz (0)