
Argentyński trener powiedział, że to spotkanie ma szczególne znaczenie: służy ambicjom walki o złoto na 33. Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej, a także stanowi krok milowy przed Mistrzostwami Azji w Futsalu w 2026 roku. Z uwagi na szybko regenerującą się siłę, Igrzyska Azji Południowo-Wschodniej są jego zdaniem doskonałą okazją dla zawodników do zdobycia doświadczenia, doskonalenia charakteru i instynktu rywalizacji.
„Mamy dwa cele: Igrzyska Azji Południowo-Wschodniej 33. i Mistrzostwa Azji w Futsalu 2026. Wierzę, że to młode pokolenie z pewnością będzie dążyć do kolejnego Pucharu Świata” – powiedział trener Giustozzi.
Chociaż nie udało mu się znaleźć żadnych międzynarodowych meczów towarzyskich przed turniejem, przyznał, że było to trudne, ale nie uważał tego za przeszkodę. Zespół zmienił się diametralnie od czasu, gdy objął stery, zwłaszcza jeśli chodzi o kontrolę gry w starciach ze słabszymi przeciwnikami. Wyniki ostatnich azjatyckich eliminacji są wyraźnym dowodem na to, że wietnamski futsal zbliża się do czołówki kontynentu, takiej jak Tajlandia, Iran i Japonia.
Jeśli chodzi o kadrę, trener Giustozzi był zadowolony z 17 powołanych nazwisk, które najlepiej pasowały do filozofii i stylu gry, który buduje. „Okres próbny dobiegł końca. Teraz nadszedł czas, aby wybrać tych, którzy są gotowi do walki. Skompletowanie 14 zawodników na 33. Igrzyska Azji Południowo-Wschodniej naprawdę przysporzyło mi bólu głowy” – powiedział.

Zgodnie z harmonogramem, wietnamska drużyna futsalu musi rozegrać 4 mecze w ciągu 4 dni. Napięty harmonogram sprawia, że każdy mecz jest kluczowy. „W systemie każdy z każdym, każdy mecz jest finałem. Mecz otwarcia z Malezją jest wręcz najważniejszy. Robią bardzo szybkie postępy i uważnie nas śledzą. Cała drużyna musi być w pełni skoncentrowana” – podkreślił trener Giustozzi.
Nie unikając presji związanej z rywalizacją o złoty medal, 47-letni strateg postrzega ją jako siłę napędową wietnamskiego futsalu do osiągnięcia historycznego kamienia milowego. „Na poziomie reprezentacji presja zawsze istnieje. Ale to szansa dla wietnamskiego futsalu na zdobycie pierwszego ważnego tytułu. Graliśmy na równi z Tajlandią i Indonezją, więc nie ma powodu, aby nie stawiać sobie najwyższego celu”.
Dzięki solidnym przygotowaniom, determinacji i wierze w młodych zawodników wietnamska drużyna futsalu przystąpiła do 33. Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej z pragnieniem uczciwej rywalizacji, dążeniem do zajęcia dwóch pierwszych miejsc i, co więcej, marzeniem o tym, by po raz pierwszy stanąć na najwyższym podium w regionie.

Source: https://tienphong.vn/hlv-futsal-diego-giustozzi-moi-tran-dau-tai-sea-games-33-deu-la-chung-ket-post1799087.tpo






Komentarz (0)